Akurat w UK nie.

Wcześniej mogłeś normalnie legalnie pracować w całej europie.

Mogłeś na papierze raczej. Poczytaj o zmianach dla Polski po wejściu do UE, bo chyba brak ci wiedzy.

no sorry ale przed UE dla kazdego kraju w UE byles tylko brudasem z paszportem , zreszta jak traktujemy turasow? no wlasnie

Znam zmiany, jest dużo lepiej ale wcześniej mogłeś legalnie pracować i rozliczać się z tego normalnie, zmiany w dobrą stronę z otwarciem rynku pracy ale powinny iść razem z resztą integracji, która jest odwlekana lub nawet nie brana pod uwagę, nie chce mi się wymieniać wszystkiego bo pewnie wiesz o co chodzi.

Juz to raz pisales
Uwazam, ze dla mnie osobiscie (zreszta prawdopodobniejuz dla wszystkich) najlepszym rozwiazaniem bedzie wyjscie z EU.
Przeplyw towarow i uslug jest mozliwy bez tak szczegolowych regulacji. Ludzi zreszta tez jak zajdzie taka potrzeba. Slowo "emigracja" nie powstalo wraz z wejsciem do EU a duuzo wczesniej.
Trzeba zrozumiec, ze EU jezeli sie nie rozszerza przylaczajac nowe kraje to dla wszystkich krajow czlonkowskich sa to jedynie kolosalne koszta z ktorych praktycznie poszczegolne kraje nie maja nic w zamian (nie zapominam o spadajacych kosztach roamingu torbis, ktore oczywiscie zawdzieczamy EU)
Byly proby oderwania Ukrainy - m.in. na koszt Polski, nie udalo sie. Turcja juz chyba w ogole nie garnie sie do EU.
W tym momencie utrzymujemy rozbuchana ciagle rosnaca biurokracje i sztucznie "regulujemy" kolejne rynki caly czas oddalajac sie od kapitalistycznych idei. Pierdolimy o liberalizmie produkujac dziesiatki pseudoregulacji dziennie. Zaczynamy z wlasnych podatkow dofinansowywac kolejne galezie gospodarki - uzalezniajac ja niejako od publicznych pieniedzy "z nikad", wypracowany zysk odsylajac na dalszy plan.

Na serio trzeba pisac dalej?

Podatki w PL tez placiles czy tam na czarno? Jak porzadny obywatel.

Legalnie, zatrudniający płacił podatki wszystkie, przecież to było normalne, ludzie od 1989 roku pracowali masowo zagranicą, serio!

Umowy dotyczące opodatkowania mamy m.in. z USA i Chinami, które nie są w UE.

pierdolicie jak potluczeni. ile osob emigrowalo przed ta cala unia, szengen itd. ? przed otwarciem rynkow pracy? chyba na trsukawki jedynie albo do niemiec na farme. ile osob na stale zostawalo? ile osob ulozylo sobie tam zycie? na palacach 1 reki mozna policzyc wsrod znajomych i porownajcie to do dzisiaj.

z piszpanem warto sie by bylo napic wódki i posluchac jego historii za mlodu , ciekawe zycie prowadzil za kawalera

no to kup skrzynke i organizuj impreze

ja wilq i kruka zapraszam do siebie na chlansko i jebansko od 5 lat i nic;/

ty aldzia z nami chwile w cos grales? kurwa niepamietam tylko w co ;/

chyba sie starzeje.

bo stary dziad jestes i sie boja.

Przestańcie się dziwić Markowi24. On już wyjechał, ułożył sobie życie i na tyle długo tam siedzi i płaci podatki, że prawie na pewno go nie wyjebią z UK w razie gdyby to UK z EU wyszło. Także dla niego to tylko same korzyści tym bardziej, że wyjście UK z EU będzie się równało mniejszemu napływowi emigrantów szczególnie z Europy, po wyjściu z EU tendencje izolacjonistyczne /anty-imigracyne w UK się zwiększą to normalne.

Mark24 ma racjonalne z jego punktu siedzenia poglądy.

@Mark24

Masz już stałą rezydenturę w UK?

================

Co do "że nie trzeba "Unii" aby mieć wspólny rynek, emigracje, itp" No oczywiście, że nie trzeba. Zresztą Unia Europejska do bardzo niedawna bodajże do 2009 de-facto nie istniała, w sensie takim, że nie miała osobowości prawnej, a w każdym razie poglądy na ten temat były hmm rozbieżne. UE była (i dalej w pewnym stopniu jest) po prostu seria umów między państwami i tyle.

Jeżeli ktoś myśli, że da się zrobić projekt na zasadzie "utrzymamy wspólny rynek, przepływ ludzi, usług, towarów, itp" ale zlikwidujmy tylko urzędników w Brukseli i niektóre przepisy" to się srodze zdziwi jeżeli UE kiedyś upadnie

Bardzo dużo, wiele osób wypracowało sobie emerytury już w austrii, niemczech, danii, szwecji, ale... tak masz racje było to mało ludzi ponieważ w latach 80-90 wyjazd zagranice na dłużej odcinał cie od rodziny i od swojego świata, znajomość języków było znikome itd.
To że tyle milionów ludzi pracuje zagranicą jest wynikiem czasów, ewolucją rynku pracy i standardów zycia, a nie wynikiem przepisów EU.

No co Ty chrzanisz, ze przepisy eu nie maja nic do gadania.
Kurwa rece opadaja, co za banda tlukow starych.

UK otworzyło rynek pracy zanim w życie wszedł nakaz unijny, swobodny przepływ ludzi to strefa schengen, która nie jest ściśle powiązana z przynależnością do UE.

Skup sie na czytaniu postów i połącz fakty że przed wstąpieniem do EU można było pracować bez problemu, opodatkowanie i z wliczeniem do emerytury.
Przepisy unijne ułatwiły całość ale to że nagle tyle ludzi pracuje zagranicą ta sama ewolucja jak opustoszałe małe miasteczka, ludzie dawniej byli przywiązani do swojego miasta, domu, pracy, pgr-u itd.
Czasy się zmieniły i zapewniam cie że nie będąc w EU mielibyśmy podobna emigracje za pracą jak obecnie.

http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/migracje-ludnosci/glowne-kierunki-emigracji-i-imigracji-w-latach-1966-2008,4,1.htmlA tyle wyemigrowało i przyimigrowało. Tylko że z RFN/USA wracali/ją, a z UK/Irlandii nie.