MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Polityka
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=36934
Strona 1146 z 2394

Autor:  Wilczan [ 21 lip 2015, 06:30 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Junkier napisał(a):
W razie potrzeby jestem gotowy wyjaśnić o co mi chodzi, ale na psa i idiotę akurat szkoda mi czasu.

To mi wyjasnij bo jestem bardzo ciekaw.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 21 lip 2015, 07:54 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Tczewiak od napierdalania koksow w kinie przeszedł do ratowania staruszków z rak farmaceutów. Świetna historia, może mu życie uratował!

Autor:  gosugamer1 [ 21 lip 2015, 08:30 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

To się nazywa ewolucja bohatera!

Autor:  kamilus [ 21 lip 2015, 08:30 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

a gosu nadal gra w chujowe f2p gierki

Swoją drogą współczuję, że jesteście tymi pizdeczkami, które nigdy na nic nie reagują. Jak koleś większy to nie podskoczycie, a jak komuś coś grozi to nie pomożecie, bo to nie wasza sprawa. Słabiutko.

Autor:  Niah [ 21 lip 2015, 09:17 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

http://www.tvn24.pl/kidawa-blonska-o-wy ... 893,s.html
co za zakłamane zjeby, też mi weryfikacja - i to dla przestępców - w wyborach proporcjonalnych :wtf:

Autor:  Teo [ 21 lip 2015, 09:21 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

rzeczniczka sikorskiego ?
oni cały czas idą w zaparte, jak im ludzie dadzą więcej jak 20% to oznacza że jesteśmy narodem idiotów, którzy lubią być dymani

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 21 lip 2015, 10:40 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Ja po prostu nie widzę nic dziwnego w sytuacji, ze farmaceuta zaproponował poczekanie jeden dzień i tańszą cenę. Decyzja należy do pacjenta. A teksty o latach studiów i stażu do sprzedaży leków to już przezabawne.

Autor:  Nyx [ 21 lip 2015, 10:42 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

http://www.tvp.info/20908403/wnuczek-za ... al-litosci ja pierdole krakowska patola w formie.

Autor:  Wilczan [ 21 lip 2015, 10:51 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Teoretycznie powinni teraz dostac ostro po dupie ale obawiam sie ze calkiem pokazna czesc urzedniczej armii moze na nich nadal zaglosowac i nie zdziwie sie jak te 20% uciulaja.

Autor:  Mendol [ 21 lip 2015, 11:07 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

ja mysle, ze do 30% spokojnie dobija do pazdziernika.

Autor:  Mark24 [ 21 lip 2015, 11:24 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

tczewiak - ode mnie masz plusa. I masz racje - reszta po prostu sobie jakos tam probuje tlumaczyc brak reakcji, znieczulice. W koncu co tam ich jakis dziadek obchodzi.

Autor:  kamilus [ 21 lip 2015, 11:28 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Ja po prostu nie widzę nic dziwnego w sytuacji, ze farmaceuta zaproponował poczekanie jeden dzień i tańszą cenę. Decyzja należy do pacjenta. A teksty o latach studiów i stażu do sprzedaży leków to już przezabawne.

Nie farmaceuta, a technik. Nie obrażaj farmaceutów. Przy sprzedaży leków, które potrafią wchodzić w interakcje między sobą wiedza jest niezbędna. Technik jej nie posiada.
Nie widzisz nic złego w proponowaniu, by poczekać dzień dłużej? Czy ty kurwa jesteś głupi? Czy Ty w ogóle wiesz jak organizm staruszka może zareagować na przerwy w podawaniu leku?
Leki to nie są cukiereczki z biedronki.

Mark24 napisał(a):
tczewiak - ode mnie masz plusa. I masz racje - reszta po prostu sobie jakos tam probuje tlumaczyc brak reakcji, znieczulice. W koncu co tam ich jakis dziadek obchodzi.

Tu mi chodziło o to, że pizdeczkom wydaje się, że są takie fajne, a nie potrafią ogarnąć, że ktoś potrafi zwrócić uwagę dresikowi w kinie czy w sklepie/aptece na nieuczciwe/niemoralne zachowanie. I przeżywają to potem latami. Sam bym już zapomniał o tym, że pisałem kiedyś o tej akcji w kinie na avatarze, bo zwracanie uwagi w kinie to standard.
Gdyby więcej się zachowywało tak jak ja to i wyjścia do kina byłyby przyjemniejsze i standardy obsługi w sklepach lepsze. No, ale lepiej siedzieć jak mysz pod miotłą. Takie to wygodne :/

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 21 lip 2015, 11:48 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Nie wiem skąd wnioski, że ktoś nie potrafi zwrócić komuś uwagi. Śmieszne jest tylko twoje zachowanie w normalnej sytuacji. Dziadek chodzi po leki do lekarza i zna zalecenia. Jak chce zaryzykować i mieć taniej o 20% to jego wybór, który gość mu dał. Jak chcę się leczyć to idę do lekarza, a kto mi potem sprzeda lek czy ma magistra czy doktora to mnie jebie.

W ogóle jesteś smieszny gość, który ma bardzo prostackie i aroganckie spojrzenie na świat.

Autor:  Senex [ 21 lip 2015, 11:49 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

tczewiak napisał(a):
Nie farmaceuta, a technik. Nie obrażaj farmaceutów. Przy sprzedaży leków, które potrafią wchodzić w interakcje między sobą wiedza jest niezbędna. Technik jej nie posiada.

Hmmmm? Od doboru leków to chyba jest lekarz? To on powinien przepisać takie lekarstwa, które nie będą wchodziły między sobą w interakcję. Chyba, że czegoś nie wiem.

Autor:  Teo [ 21 lip 2015, 11:50 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

W aptece możesz otrzymać zamienniki lub "promocje na drugi dzień" i tu wiedza farmaceuty jest ważna.

------
W jednym przypadku będzie to staruszek w aptece, a innym razem ktoś z twojej rodziny, wtedy nagle sytuacje nabiera innego wymiaru ale może być za późno.

To tak samo jak zabieranie kluczyków najebanemu, stało się to ostatnio trendy razem z wybijaniem szyb by ratować pieska ale pomijając to, udało się w społeczeństwie wytworzyć zdrową reakcje.

Mnie zaskakuje jak zawsze reagują na wiele rzeczy junkiery, montezumy, tory itp, zawsze chcą zabłysnąć, chyba to taki styl negowania wszystkiego, może to przychodzi z wiekiem lub ustępuje z wiekiem, zobaczymy.

Autor:  kamilus [ 21 lip 2015, 11:57 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Senex napisał(a):
Od doboru leków to chyba jest lekarz? To on powinien przepisać takie lekarstwa, które nie będą wchodziły między sobą w interakcję. Chyba, że czegoś nie wiem.

Czegoś nie wiesz. Lekarze nie wiedzą jakie lekarstwa zapisał inny lekarz, nie ma też obowiązku znania interakcji zachodzących pomiędzy lekarstwami. Od tego jest farmaceuta. Zawsze był.
I magister i doktor farmacji radę dadzą. Technik już nie, bo leży to nawet w ich kompetencjach. TEORETYCZNIE według polskiego prawa odpowiedzialność spada na kierownika danej apteki (kierownik apteki jest zawsze farmaceutą - jest to wymóg prawny, TEORETYCZNIE zaś istnieje też zapis o tym, że powinien właśnie kontrolować co sprzedają jego podwładni, ale PRAKTYCZNIE jest to zapis martwy i niestosowany :( ).
Oczywiście istnieją apteki, które działają zgodnie z zasadami etyki zawodu, ale są wypierane przez sieci, które oferują "superzniżki" (teraz już tendencja się odwraca - tak gdzieś od pół roku - ceny podwyższają w sieciach, ale ludzi przyzwyczaili) oszczędzając na kadrze i recepturze (istnieje wymóg posiadania wyposażonego pomieszczenia do wykonywania leków recepturowych, cwanie omijany przez sieci - pojedyncza apteka nie ma na to szans).
Już zasięgnąłem wiedzy o co chodzi z tą siecią i kartą klienta - generalnie młody to straszny chuj, bo... Zniżkę 20% otrzymuje każdy, nie musi mieć karty klienta. Za kartę klienta sprzedawcy dostają punkty, a na koniec miesiąca w nagrodę... może dostać patelnię (SERIO!).
Leki to nie cukierki, leki to nie pietruszka. Taki agresywny marketing powinien od tego trzymać się z daleka.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 21 lip 2015, 12:02 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

tczewiak napisał(a):
Czegoś nie wiesz. Lekarze nie wiedzą jakie lekarstwa zapisał inny lekarz, nie ma też obowiązku znania interakcji zachodzących pomiędzy lekarstwami. Od tego jest farmaceuta. Zawsze był.


Bzdura. Lekarz ma obowiązek przeprowadzenia wywiadu z pacjentem. Skończy już pierdolić i stwarzać nową rzeczywistość. Akurat mam osoby w rodzinie po farmacji. Kiedyś jeszcze robili leki, dzisiaj to tylko sprzedaż praktycznie leków na receptę, popularnych maści i przeciwbólowych oraz suplementów. Magister musi być na zmianie ale sprzedawać może technik i to jest ok.

Autor:  Senex [ 21 lip 2015, 12:05 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

tczewiak napisał(a):
Senex napisał(a):
Od doboru leków to chyba jest lekarz? To on powinien przepisać takie lekarstwa, które nie będą wchodziły między sobą w interakcję. Chyba, że czegoś nie wiem.

Czegoś nie wiesz. Lekarze nie wiedzą jakie lekarstwa zapisał inny lekarz, nie ma też obowiązku znania interakcji zachodzących pomiędzy lekarstwami. Od tego jest farmaceuta. Zawsze był.

Chujowy lekarz nie wie. Normalny lekarz bez problemu dowie się od swojego pacjenta co ten jeszcze łyka. I to jest zadanie lekarza. Farmaceuta ma być ostatnim punktem, w którym można wyłapać że nastąpił jakiś błąd.

edit: widzę, że Tor mnie ubiegł

Autor:  mrynar [ 21 lip 2015, 12:07 ]
Tytuł:  Re: Polityka...

Mendol napisał(a):
ja mysle, ze do 30% spokojnie dobija do pazdziernika.


stawiam na max 15%

Autor:  gosugamer1 [ 21 lip 2015, 12:18 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

tczewiak napisał(a):
a gosu nadal gra w chujowe f2p gierki


Ała... :lol:

Prawda jest taka, że jesteś pajacem, który lubi robić publiczne przedstawienia i wygłaszać kontrowersyjne poglądy - ale jesteś przy tym zabawny i nieporadny, także nie przestawaj. Gdzie się podział twój argument "że jak kogoś nie stać na leczenie to niech zdycha", którego użyłeś w dyskusji o sposobach finansowania nowotworów (publiczne vs prywatne) - było tak powiedzieć temu staruszkowi w twarz. :)

Strona 1146 z 2394 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team