Rzeznik napisał(a):
Jeżeli uratowała chociaż jednej osobie życie (a sprowadzając uchodźców chrześcijan, bezpośrednio z Syrii nie mam wątpliwości że uratowała), to kto jest chujowy ona czy dziennikarz?
Ona. To oczywiste. Dostała pytanie na które powinna potrafić odpowiedzieć.
Rzeznik napisał(a):
Miała tych sprowadzonych trzymać pod strażą z karabinami?
Nie widzę związku.
Rzeznik napisał(a):
Dziennikarz zadał pytanie nie po to by się czegoś dowiedzieć tylko by tanim chwytem spróbować zdyskredytować ją w oczach opinii publicznej przez pokazanie, jakoby jej działalność była bez sensu... podobnie jak Lisweek, który nagle zaczął w niej widzieć osobę kontrowersyjną.
I się udało. Czyj to problem? Jej i korwinowców czy dziennikarzy którzy próbują zdyskredytować polityków?
W momencie jak ogłosiła, że chce startować skończyła się taryfa ulgowa. Nie zdążyli lub nie potrafi jej przygotować...ohhh jak mi przykro.
Jak dziennikarze przypierdalają się do po - zazwyczaj prawidłowo - to nie widzicie w tym problemu, ale jak ktoś przypieprzy się do np pisu to już ból dupy np peiera dzisiaj się zagotował na twitterze o pytanie jakiegoś dziennikarza o stopień znajomości angielskiego przez Szydło.
Redaktor z Polsatu: Czy umie Pani angielski na poziomie PAD?
B.Szydło: Nie mierzyłabym się z PAD.
Redaktor: A czy się pani uczy?
umie? hehe
Rzeznik napisał(a):
Dziewczyna doświadczenia z występami publicznymi nie ma i mieć nie musi. Stresowała się, co było widać i trudno. Nie ma doświadczenia scenicznego Kukiza, ale za to nie rzuca kurwami do dziennikarek.
Po pierwsze Kukiz nie rozmawiał z dziennikarką, a pisowkim odpowiednikiem stokrotki. Po drugie nie rzucił kurwą w stronę dziennikarki, a wobec całej stacji, a po trzecie w końcu przeprosił za tą 'kurwę', ale nie za pisowską
Rzeznik napisał(a):
Powinna odpowiedzieć ilu zostało i zniszczyć dziennikarzynę sugerując, że on pewnie wolałby żeby ich zostawiła w Syrii na pastwę radykalnych muzułmanów i że pewnie lubi oglądać filmiki pokazujące dekapitacje chrześcijan w Syrii.
Można byłoby też odpowiedzieć normalnie czyli od razu powiedzieć ilu zostało i fakt, że część z nich obecnie się znajduje poza Polską nie ma znaczenia, gdyż są już bezpieczni. Ale nie, lepiej gwiazdorzyć.