niby wyciekly jakies jej rozbierane fotki i ktos jak szantazowal. I przyszla z tym do Stonogi, bo bala sie brata i ojca.
W tle przewija sie obietnica Dudy(?). ze ulaskawi Stonoge. Ale slowa nie dotrzymal.

Ogolnie telenowela jakas.

Kuźwa do Stonogi przyszła bo się bała brata i ojca...sietfak, ma fantazje dziewczyna (o ile to prawda)

To jest zdanie, przy którym powinieneś się zorientować, że tym artykułem ktoś cię próbuje zrobić w chuja.

http://static.comicvine.com/uploads/ori ... -bf063.jpg

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... kiego.html

"no i w pizdu"

Nurgle już przygotowany na epidemie Ebola w Rosji?

ciekawe czemu...mam nadzieję, że po wyborach zmieni zdanie

Nudne w chuj jest czytać na twitterze po raz dwudziesty o tym, że pek się pojebało i powiedziała o granicy węgiersko-syryjskiej.

Piszpan - możesz tą rację nefastusa deletnąć. Argumentował, że popiera ruskich, bo jak oni zrobią porządek w Syrii i okolicy to tabuny dzikich przestaną do nas walić. Bzdura.
Tabuny dzikich NIE PRZESTANĄ do nas walić, dopóki:
1. będziemy ich przyjmować z otwartymi ramionami
1. będziemy dalej rozdawać chojny socjal

Pretekst taki czy inny zawsze się znajdzie.
Zresztą ustabilizowanie bliskiego wschodu to mrzonki tam się leją odkąd pamiętam i najpewniej będą się lać dopóki im się złoża ropy/innych_minerałów nie skończą - czyli jeszcze kilkadziesiąt lat. Zresztą tak naprawdę absolutnie nikomu tak naprawdę nie zależy na stabilizacji i innych pierdołach - tu chodzi o strefy wpływów. Wolę jak ameryka położy łapę na syryjskiej ropie z trywialnego powodu, bo wtedy jest szansa, że ceny benzyny w UK spadną. Samych syryjczyków mam w głęboko w dupie - mogą ten kraj przeorać bombami i nawet mi powieka nie drgnie. Sorry, że tak brutalnie i bez serca.

Zacznijmy na początek przedkładać własne interesy nad czyjeś interesy. To będzie krok w dobrym kierunku.

a teraz wypierdalaj

ej fajna mapka Niah.

Troglodyto, jakiej Syryjskiej ropie? Czy ty debilu cokolwiek czytasz przed komentowaniem czy z buta wpieprzasz te swoje kretynizmy bo USA super a Rosja bee. Jeżeli już piszesz o wpływach to amebo miałeś wytłumaczone dlaczego Rosja chce utrzymać Assada i swoje wpływy w Syrii, i nie jest to Syryjska ropa bo Syria prawie nie ma ropy a chodzi o planowany rurociąg z Kataru który by szedł przez Syrię i by mocno uderzył w Gazprom.

Ja wiem że dla ciebie ISIS to ziomki i lubisz widzieć BW w ruinie ale są ludzie myślący którzy nie mają mentalności gorylicy Koko jak ty i chcieliby stabilizacji na BW bo konflikty w tym regionie wpływają bezpośrednio na bezpieczeństwo i stabilność państw europejskich, w tym Polski.

tak naprawdę w dupie też mam czy walczą o ropę czy o świecące kamyki czy o błyszczące kamyki.
Faktem jest, ze chodzi o strefy wpływów i kasiorę.
Wolę jak poszerzy się NASZA strefa wpływów i nasi zarobią niż obóz przeciwnika. Tylko dlatego popieram działania USA.

I możecie dalej pierdolić o swojej stabilizacji (hahahaaha), zakończeniu imigracji (buhahaahaa), zlikwidowaniu ISIS (buhahaahahahaah) i co na tym zyska Europa (zapomniałem: buahahahaha) jak to Rosja się wjebie do syrii. A ja dalej będę z was głośno brechtał.

Ale to że jesteś idiotą i nic do ciebie nigdy nie dociera to ogólnie znany fakt od wielu lat.

Wow, Nefastus sprawia wrażenie tego inteligentniejszego w dyskusji z drugim człowiekiem.

Marka swiat jest malo skomplikowany, generalnie chodzi w nim o to, zeby benzyna w UK byla tansza.

generalnie chodzi mi o to, że nie wierzę w dobre intencje ruskich, zaprowadzenie pokoju czy zaprzestanie masowej imigracji nawet jeżeli wojna tam się skończy i wyślemy im stada kóz by im jądra przestały puchnąć.
Gawiedź niech sobie dalej w te populistyczne bzdury wierzy.

Interesujące, jakim cudem poszerzy się NASZA strefa wpływów? Mówiąc nasza masz na myśli zachodni świat?
Załóżmy na chwilę, że Assad przegrywa i amerykanie wprowadzają demokrację i co wtedy? Irak 2.0 500km bliżej do Europy.
Super kurwa plan.



Dzięki Panu prezydentowi Baszszarowi al-Asadowi Syria była krajem stabilnym, bezpiecznym, rozwijającym się i tolerancyjny dla wszystkich religii. Niestety z powodu wpierdala się amerykanów zawsze i wszędzie zaczęli oni wspierać bandytów i terrorystów widząc w nich szansę na obalenie "faszystowskiego" rządu. No jak nie ma demokracji i to jeszcze demokracji na wzór zachodni no to trzeba płynąć i bombardowaniem zmusić miejscowych do tego żeby się wyzwoli i wprowadzili sobie "najlepszy" ustrój na świecie, a jak ktoś się nie zgadza no to mu w ryj (dadzą).
Naprawdę jakie ma znaczenie dla samych Syryjczyków i Bliskiego Wschodu kto im pomaga (i to tylko pośrednio!) przed terroryzmem politycznym (usa, tylko przypominam, że amerykanie bombardują bez pozwolenia Syrii terytorium syryjskie i wspierają bandytów i terrorystów) i militarnym (isis)?



Rozmowa jest o Syrii, a nie o jakiś murzynach z Afryki, a przed Syryjską Wojną Domową imigracja Syryjczyków była niewielka (mniejsza niż Polaków )



Możesz nie wierzyć w skuteczność szybkiego pokonania ISIS gdyż amerykanie zrobili w tym temacie bardzo niewiele. Zaorane.



Zmniejszenie imigracji Syryjskiej, zwiększenie stabilności na Bliskim Wschodzie, zniszczenie ISIS, rzeczywiście nie wiele.



Może to być objaw choroby psychicznej, idź się przebadaj.

1. tak zachodni świat, do któego od pewnego czasu należy też Polska. Na pewno się nie poszerzy gdy wjadą tam ruskie.
2. powtórzę po raz n-ty - nikomu nie zależy na ustabilizowaniu tamtego regionu. Jeżeli wierzysz, że rosjanom zależy to ja już leżę i brechtam.
3. do nefastusa z tym, bo to on wyskoczył, ze europa po tym jak rosja dobrodusznie ustabilizuje sytuacje w Syrii jedynie zyska bo imigrańci przestaną tu się pchać.
4. ruskie też niewiele - zresztą bardzo wątpię, by akurat rosjanom tak bardzo zależało na zlikwidowaniu ISIS - średni mają w tym interes, a przynajmniej dużo mniejszy niż zachód którego jesteś częścią.
5. brechtam
6. znów brechtam

Super.
Przykład Syrii to modelowy przykład tego, że można z dobrych pobudek czynić zło (usa) i ze złych pobudek czynić dobro (kacapy i Hezbollah)

zobaczymy za parę lat te dobro. Syria mnie mało obchodzi - już pisałem. Nie wierzę natomiast że jak syria wpadnie w łapki rosjan to europa w jakikolwiek sposób na tym zyska. To nie jest w interesie rosji. Fakt, że jakby wpadła w ręce amerykanów też najprawdopodobniej niewiele lub nic byśmy zyskali. Nie wierzę też w dobre pobudki USA i złe rosjan - oba kraje są tam jedynie dla kasiory.
Tak samo nie wierzę w ukrócenie imigracji do EU - oni idą głównie po socjal, łatwe życie na koszt bogatych europejczyków którzy na nich będą pracować. W nastepnych latach jak polityka eu się nie zmieni, nawet mimo możliwego ustabilizowania sytuacji w syrii może być imigracyjny potop.