specjalnie dla ciebie wiec... prawdziwy wizerunek Londynu:

http://youtube.com/watch?v=NO5XAJhfs10

Ależ bzdura, byłes w południowych włoszech? Od miesiaca mieszkam w Neapolu i wierz mi, takiego syfu 24 godziny na dobę nikt z Was nie widzial ^^

za granica brakowaloby mi : bigosu , polskich dziewczyn , Bieszczad , i popijaw w polskim gronie

Nie chciałem zabierać głosu w tej durnej dyskusji, ale ta wypowiedź mnie po prostu "rozwaliła".

Należysz dokładnie do tego typu ludzi przez który cholernie żałuje, że urodziłem się w takim, a nie innym kraju. Szczyt ciemnoty połączony z wiecznym kompleksem umęczonego, poniżanego narodu. Ciągłe zapatrzenie w krzywdy z przeszłości, i spoglądanie w przyszłość przez pryzmat wszystkiego najgorszego co minęło. Nie potrafisz zaakceptować że świat się zmienia, bo ci wygodnie trwać w takim a nie innym stanie, bo masz przez to o sobie wyższe mniemanie.

"Patrzcie na mnie, to ja Polak mały. Mój naród, biedny poniżany, gnębiony i uciskany przez stulecia, ale przetrwaliśmy! Patrzcie, jesteśmy od was lepsi o niskie narody które miałyście więcej szczęścia"

Rzygać się chce.

Najgorsze jest jeszcze to że każdy kto choć trochę inny światopogląd niż ty ma to jest odrazu wróg narodu! Zdrajca, anty-patriota, chuj który powinien wypierdalać co prędko z kraju.

Żebyś się nie zdziwił jak kiedyś tak się stanie. I taka ciemna masa jak ty zostanie tu sama, będziecie mogli się kisić w swoim szambie i rozpamiętywać latami dawne krzywdy, kiedy wokoło was świat sobie spokojne pójdzie do przodu.

Ok jednakodpowiem po uspokojeniu sie... (...)

15 stron w dwa dni, nice

kkk: Ty tak na serio? Jakieś lekarstwa odstawiłeś wbrew zaleceniom czy co?

whatever

naprawdę nie widzę sensu dyskusji z ksenofobem i nacjonalistą. kkk20, nie pierdol, że nie każdy nie-patriota jest dla Ciebie chujem skoro, po prawdzie, każdego, kto napisał cokolwiek niezgodnego z Twoją opinią, nazwałeś burakiem, smarkiem zawszonym, idiotą etc.
sam siebie za patriotę nie uważam, ale patriotyzm w formie zdrowej szanuję i traktuję równorzędnie. nacjonalizm jest dla mnie jednak ograniczeniem umysłu, ba - zwykłym kretynizmem. każdy ma inną hierarchię wartości w życiu i to, że ja na widok flagi przechodzę obojętnie, a na dźwięk mazurka nie reaguję, nie znaczy, że drwię z osób, które czują silną więź z symbolami Polski.
Jeśli jednak ktoś, tak jak Ty, podchodzi do sprawy tak emocjonalnie, a za sprawę honoru uważa nazwanie kogoś chujem, skurwielem czy inaczej, whatever, bo ma inne zdanie i nie obchodzi go to, co Ty uważasz za najważniejsze, jest zwykłym ograniczonym nacjonalistą, który z prawdziwym patriotyzmem ma cholernie mało wspólnego.
uwierz mi, że wiem, co to jest właśnie ten prawdziwy patriotyzm - w mojej rodzinie (najbliższej), z pokolenia na pokolenie był co najmniej jeden wojskowy (dalej chyba nie muszę wyjaśniać - taki jasny skrót myślowy). wiem, co czują do Polski i w niejedną dyskusję się z nimi wdałem, ale szanowaliśmy wzajemnie swoje podejście.
z Tobą zaś z dyskusji wychodzi zwykłe obrzucanie się gównem i to bez konkretnego uzasadnienia.
kończąc, żal mi Ciebie.