poniewaz kanapa i pad nierozerwanie ze soba zlaczone
Mark24 napisał(a):
candidoser napisał(a):
ciekawe, czy jak Marek idzie do kina, to kanape ze soba zabiera.
bo przeciez nie siedzi na fotelu, jak pisitowiec.
a do samochodu, samolotu - zastanawiałeś się kiedyś nad tym?
![:lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Jaki ty kurwa jesteś tępy, zawistny burak.
To byla ironia mareczq, nie zawisc. Bo i o co?
ale skoro tak, to pociagnijmy temat dalej. Odpowiadajac na twoje pytanie:
tak, zastanawialem sie. Zawsze ciekawilo mnie to, jak tacy ludzie, jak ty, egzystuja w normalnym swiecie.
samochody - to proste, podrozujesz tylko na tylnej kanapie
samoloty - tez, proste
![Obrazek](https://maximumbhp.files.wordpress.com/2013/12/business_class_lounging_pax.jpg)
(no tu juz mam bol dupy i jednak(!) zawisc mnie zzera, bo ja tylko economic class do egiptu raz na 10 lat:((()
ogolnie to znowu sloma z butow ci wyszla.
_________________
embe napisał(a):
Szukasz gościa do zrobienia łazienki to przeglądasz jego papiery mistrzowskie czy (..) ewentualnie... bierzesz go z polecenia?
Nie ważne że inna skala ale tak to działa, taki misiewicz mógłby się okazać większym fachowcem niż richard od noszenia teczek.