MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Do wszystkich frajerow co pisza w "teksty zabawne"
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=17376
Strona 172 z 349

Autor:  Lil [ 6 wrz 2009, 15:03 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
a kosc ogonowa to nie dowod na to ze pochodzimy od malpy?


nie, raczej ze nalezymy do rodziny kregowcow. Czy kiedykolwiek odnaleziono czlowieka z ogonem ?? Nie, to o czym ty mowisz ?

@Morgul
To co Kosciol katolicki sobie ustala to mi wisi i powiewa. Oni juz dawno odeszli od doktryn wiary i wymyslaja zakazy nie majace nic wspolnego z Biblia.

Autor:  Mugrim [ 6 wrz 2009, 15:06 ]
Tytuł: 

Rozśmieszyli mnie ostatnio darwinowcy którzy w Niemczech chyba wykopali jakiegoś lemura i ogłosili na jakiejś konferencji ze to ostateczny dowód na TEORIE ewolucji, brakujące ogniwo i basta!

Na szczęście zainteresowanie mediów było nikłe :P

Autor:  Zychoo [ 6 wrz 2009, 15:07 ]
Tytuł: 

Ashton napisał(a):
Zreszta, moze zaprezentuje ci pewien diagram.


Diagram Ashtona!

On objaśnia wszystko.

Autor:  Mugrim [ 6 wrz 2009, 15:11 ]
Tytuł: 

Zmniejszcie sobie ciśnienie w worku mosznowym i kontynuujcie.

Autor:  WithnesS [ 6 wrz 2009, 15:54 ]
Tytuł: 

A ja jestem nihilistą, i bawi mnie jak wszyscy próbujecie udowodnić sobie, że albo kiedyś było wielkie booooom, i teraz jesteśmy nowym stopniem ewolucji z małp...Albo, że jakiś wszechmocny byt się nudził, machnął ręką i nagle kłócimy się na internecie. Kłócicie się o coś, czego w obecnym stanie sobie nie udowodnicie. Jednocześnie, kłócicie się o coś w co ślepo wierzycie. Po ch? Większość kłótni na tym forum ma przynajmniej sens ;)


Lil napisał(a):
Ty Ashton, wierzysz ze Boga nie ma, ze jestes sam Bogiem dla siebie, ok, twoj wybor :) Jak ta twoja religia sie nazywa ? aaaa, satanizm, ok


Satanizm "tradycyjny" uznaje istnienie Boga.
Satanizm "nowoczesny" ma tak naprawdę w dupie Boga, Szatana itd. I jest zbiorem zasad, według których powinien żyć człowiek. (Według satanistów)

Jeśli to nie było pół-serio, to w tym momencie pokazałeś swoją "blind faith" wiedzę. Jakby kościół ci powiedział ze Scientology to kult wyznawania penisa, na którym są niekończące się orgie, zabija się małe zwierzątka, i małe dzieci to też byś uwierzył?

Autor:  Mugrim [ 6 wrz 2009, 16:04 ]
Tytuł: 

Ja jestem deistą - agnostykiem no i okultystą oczywiście.

To nie jest żart.

Autor:  brazz [ 6 wrz 2009, 16:08 ]
Tytuł: 

Morgul napisał(a):
brazz napisał(a):
Bóg został stworzony przez ludzi (...) jako narzędzie do kontroli tłumu

mit. bogowie istnieli na długo przedtem nim powstała jakakolwiek władza. potem dopiero religia wyewoluowała do tego zadania.


jaki mit? najpierw byl czlowiek - pozniej piorun - nastepnie bog piorunow -no i szaman straszacy bogiem pirounow jak nie beda dawac na tace ;)


nah, religie istniały na długo przed tym nim powstała instytucja kapłana.

anyway, spadam stąd. widzę, że zaczęła się napierdalać jedna banda głąbów z drugą bandą głąbów.

Autor:  Xanth [ 6 wrz 2009, 16:21 ]
Tytuł: 

kozas15 napisał(a):
W sumie przyjmuje za w miare prawdopodobne ze Bog istnieje, choc bardziej prawdopodobne ze nie istnieje.

To nie jestes ateista, tylko agnostykiem.

Ty tez, Huragan, wg tego co piszesz, nie jestes wierzacy, tylko jestes agnostyczny.

X.

Autor:  Lil [ 6 wrz 2009, 16:33 ]
Tytuł: 

brazz napisał(a):
anyway, spadam stąd. widzę, że zaczęła się napierdalać jedna banda głąbów z drugą bandą głąbów.


Jestes wyznawca apateizmu ?

Xanth, jesli chodzi o koscioly, to mi najbardziej podchodza protestanci :) Oni nie wypaczaja Biblii tak jak katolicy.

Autor:  Xanth [ 6 wrz 2009, 16:40 ]
Tytuł: 

Lil napisał(a):
Xanth, jesli chodzi o koscioly, to mi najbardziej podchodza protestanci :) Oni nie wypaczaja Biblii tak jak katolicy.

:o
Co ma agnostycyzm wspolnego z kosciolem?

Jestes agnostykiem, gdyz uwazasz, ze nie da sie udowodnic istnienia, czy nie istnienia boga. Gdybys byl wierzacy, to nigdy cos takiego nie przyszloby ci do glowy.

X.

Autor:  Lil [ 6 wrz 2009, 16:43 ]
Tytuł: 

Chodzilo mi o naukowe metody, takie jakich chcial Ashton. Naukowymi metodami nie udowodni sie istnienia Boga (albo nieistnienia). Agnostyk nie wierzy w Boga, tylko w naukowe metody. Czyli dokladnie tak jak Ashton.

Agnostycy nie potrafia jednak naukowo udowodnic jak powstal swiat czy jak powstal czlowiek. Wysnuwaja teorie i wierza w Wielki Boom oraz czlowieka malpe. Mozna i tak, skoro tak lubia.

Autor:  Ashton [ 6 wrz 2009, 16:48 ]
Tytuł: 

ja wyznaje jedi!


anyway nielubie szufladkowania ludzi niewierzacych w texty w stylu agnostyk, ateista poczym przerabianie tych zwrotow na religie... sorry ale tak naprawde mam w dupie czy bog istnieje, czy nie istnieje, dla mnie moze byc on szczurem onanizujacym sie do tego forum, tak dlugo jak nie zostanie udowodnione ze istnieje, zakladam ze go niema.. nie jestem fanatykiem ktory wierzy we wszystko co strzela nauka, bo ostatnio chocby fizyka strunowa ociera mi sie bardziej o religie i inne pierdoly niz nauke... zreszta czesto wykorzystywana jest przez roznych szarlatanow jako potwierdzenie czegos czego niema.


a co do wielkiego wybuchu - mam go w dupie, ale jest bardziej wiarygodny niz stary koles z popierdolona moralnoscia ktory stworzyl wszechswiat.


a dla wszysstkich milosnikow pana boga wszechmogacego mam pytanie, jezeli bog stworzyl wszechswiat, ludzi etc. to co stworzylo boga ?


edit: jezeli ktos chce mnie zaszufladkowac, wierze w nauke, nie w nieudowodnione teorie, ale w sama nauke, ktora sie rozwija i stara zrozumiec swiat.

Autor:  kozas15 [ 6 wrz 2009, 16:54 ]
Tytuł: 

Xanth napisał(a):
kozas15 napisał(a):
W sumie przyjmuje za w miare prawdopodobne ze Bog istnieje, choc bardziej prawdopodobne ze nie istnieje.

To nie jestes ateista, tylko agnostykiem.

Ty tez, Huragan, wg tego co piszesz, nie jestes wierzacy, tylko jestes agnostyczny.

X.


Jak chcesz to moge byc agnostykiem, nie obchodzi mnie za bardzo nazwa, tym bardziej ze tutaj granica jest dosyc niewyrazna. Fakt jest ze nie wierze w Boga i mysle ze bardzo watpliwe zeby istnial. Ale nie jestem twardoglowy i dopuszczam mozliwosc ze sie myle. Jesli to jest definicja agnostyka to prosze bardzo, chociaz i tak wole ateista, glownie dlatego, ze wiekszosc ludzi raczej nie do konca wie co to jest ten agnostycyzm

Autor:  Lil [ 6 wrz 2009, 17:03 ]
Tytuł: 

Ashton napisał(a):
a dla wszysstkich milosnikow pana boga wszechmogacego mam pytanie, jezeli bog stworzyl wszechswiat, ludzi etc. to co stworzylo boga ?


W matematyce prosta nie ma poczatku ani końca. Podobnie Bóg. Człowiek nie jest w stanie sobie tego wyobrazić. Bog jest poczatkiem i koncem (Ap 22.13)

Czy potrafisz sobie wyobrazic nieskonczonosc ? A przeciez to naukowa, matematyczna funkcja. Czy ktos udowodnil istnienie nieskonczonosci ?
Pewnych rzeczy nie jestes w stanie sobie wyobrazic ani naukowo udowodnic, ale wierzysz ze one sa.

Ashton, zagadka dla ciebie: czy mówiąc "kłamię" mowie prawdę czy fałsz ?

Autor:  Ashton [ 6 wrz 2009, 18:10 ]
Tytuł: 

mowisz prawde :> bo tak mi mowi przeczucie :)

Autor:  Enhu [ 6 wrz 2009, 19:14 ]
Tytuł: 

Morgul napisał(a):
brazz napisał(a):
Bóg został stworzony przez ludzi (...) jako narzędzie do kontroli tłumu

mit. bogowie istnieli na długo przedtem nim powstała jakakolwiek władza. potem dopiero religia wyewoluowała do tego zadania.


jaki mit? najpierw byl czlowiek - pozniej piorun - nastepnie bog piorunow -no i szaman straszacy bogiem pirounow jak nie beda dawac na tace ;)


zgadza się, bogowie istnieją odkąd tylko człowiek zaczął myśleć. W końcu musi być coś czego człowiek się będzie bał żeby się podporządkował. Najpierw co prawda były to bożki plemienne, a później dopiero ewoluowały w takie kwiatki jak np chrześcijaństwo

Lil napisał(a):
brazz napisał(a):
gdyby kiedyś odkryto dowód potwierdzający istnienie jakiegoś boga (do czego oczywiście nigdy nie dojdzie)


Tak ma byc, Bog nam sie objawi :)


Z bogiem jest jak z wyprzedzeniem x360 przez ps3 - wszyscy o tym mówią ale nigdy się nie stanie

Autor:  Mark24 [ 6 wrz 2009, 19:17 ]
Tytuł: 

Enhu napisał(a):

Z bogiem jest jak z wyprzedzeniem x360 przez ps3 - wszyscy o tym mówią ale nigdy się nie stanie


"ja nie jestem fanbojem" 8)

Autor:  Nokiu$ [ 6 wrz 2009, 19:28 ]
Tytuł: 

Nie zaprzeczaja sobie, przykazania sa te same. Nowy Testament jest kontynuacja Starego Testamentu.


Przykazania to jeden wielki bullshit, wymyślony po to, by zabezpieczyć religię przed utratą wiernych. Łatwo to można zauważyć, patrząc nawet na samego siebie... Kazdy z nas boi się bólu i cierpienia, nie chce tego i stara się unikać ( nikt normalny nie wbija sobie gwoździ w oko, etc ), prawda?

Za nieprzestrzeganie przykazań grozi, poprzez grzech, piekło - czyli nieskończony ból i cierpienie ( tak, tak sobie wyobrażał i wyobraża piekło zwykły motłoch, choć w rzeczywistości, piekło to coś innego - zresztą, piekło i tak wymyślili później, juz po Chrystusie ), a tego człowiek obawia się najbardziej. Zatem przeanalizujmy pierwsze 4 przykazania, które daje nam "Pan"

1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną. - Motłoch, nie może wierzyć w nic innego, bo inaczej popełnia grzech, i to jeden z największych, w końcu numerek 1.

2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego na daremno. - Motłoch nie może rozmawiać o Bogu i "Tych" sprawach na osobności, w wolnej formie, bo popełnia grzech. Tylko zamknięte modlitwy, wychwalające jego "wielkość"

3.Pamiętaj , abyś dzień świety święcił. - ciągłe święta i dni "swięte", nie pozwolą motłochowi zapomnieć i wyrwać się o kochanej religii. Kto nie uczci dnia świętego - ten będzie przeklęty.

4. Czcij ojca swego i matke swoją - przykazanie względne troszkę, bo i owszem szacunek dla rodziców jak najbardziej, ale... Kto, jak nie rodzice nas wychowuje. Oni idą z nami do Chrztu, Komunii, pilnują byśmy chodzili do koscioła i odmawali pacierz, prawda? Więc motłoch nie może się sprzeciwić rodzicom, nie może ich skrzywidzić i zasmucić, bo będzie miał grzech i będzie cierpiał...

Te cztery, jakże ważne przykazania nie pozostawiają wyboru. Musimy ich przestrzegać, by nie smażyć się w piekle. Nie wiem, kto dokładnie to wymyślił, ale to musiał być geniusz.


Kolejnym absurdem, o którym przekonałem się na własnej skórze, są "grzechy wołające o pomste do nieba". Kiedy na kartkówce w szkole ( jak jeszcze uczęszczałem na religię ), padło takie pytanie, to napisałem, że jakieś ludobójstwa, masakry, rzeźnie, ignorancja na ludzkie tragedie i masowe gwałty, co okazało się błedem, bo Grzechami wołającymi o pomstę do nieba są :

1. Zabójstwo dobrowolne. (Gen. IV, 10).

2. Grzech cielesny przeciwny naturze. (Gen. XVIII, 20. 21) (*).

3. Uciemiężanie Ubogich, a mianowicie wdów i sierot. (Exod. XXII, 22. 23).

4. Zatrzymywanie zapłaty robotnikom. (Jak. V, 4).

Jakież nie było moje zdziwnienie, jak dostałem klepe, bo okazało się, że nie wolno zatrzymywać zapłaty robotnikom, kiedy na świecie, tak pielęgnowanym przez boga dzieją się takie "masakry"

Edit, swoją drogą ludzie tak boja się boga, że nie są wstanie powiedzieć, chrystus to pała czy bóg to chuj etc, bo srają w gacie, że zaraz ich piorun z nieba pierdolnie. Sami spróbujcie to powiedzieć, ew namówić jakąś wierzaca osobe, hiehie...

Autor:  Daedrael [ 6 wrz 2009, 20:00 ]
Tytuł: 

nokius jaki rebel lol :D

Autor:  Lil [ 6 wrz 2009, 20:18 ]
Tytuł: 

Nokiu$ napisał(a):
Kolejnym absurdem, o którym przekonałem się na własnej skórze, są "grzechy wołające o pomste do nieba".


to jest z katechizmu kardynala Roberta Bellarmina

http://www.ultramontes.pl/Katechizm_Bellarmina_XXI.htm

Ja nie uznaje katechizmu katolickiego :) Kosciol katolicki odszedl od Biblii i stara sie stworzyc swoja wlasna o nazwie "Katechizm".

Strona 172 z 349 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team