Powiedz mi, że to nie jest pytanie na poważnie?

No nigdy nie byłem w ciąży, więc jestem ciekaw.

Czytam sobie o aborcji, kk i polityce i mam pytanie. KK chroni życie poczęte. Ok. Katolicy chodzą do kościoła, żyją wg przykazań więc nie dokonują aborcji.Ok. To dlaczego kogoś obcego obchodzi, co kobieta która nie żyje zgodnie z nauczaniem KK robi ze swoim ciałem i człowiekiem lub nie (zależy od poglądów) który jest w niej. Przypominam że bez niej przedmiotu sporu by nie było i to ona musi żyć z tą decyzją.
Przecież nikt katolików nie zmusza do robienia aborcji a Lekarz nie ma przymusu zrobienia aborcji może użyć klauzuli sumienia.

K.

PS. Tak wiem zaraz usłyszę że kogo obchodzi że piję i jeżdżę samochodem, albo nie zapinam pasów albo 100 innych przykładów. Ale większość z nich dot. stwarzania zagrożenia innych. Tak uważam że narkotyki powinny być legalne i objęte akcyzą.

Tzn, mówisz, że nie jesteś w stanie nawet częściowo zrozumieć jak, dla kobiety po (być może brutalnym) gwałcie, po którym zaszła w ciąże. Konieczność, donoszenia tej ciąży, przypominającej jej o tym zdarzeniu każdego dnia, może być mega traumatycznym doznaniem? Nawet ofiary gwałtu które nie zaszły w ciąże często mają traumę z którą zmagają się latami, niejednokrotnie obwiniając / nienawidząc same siebie, a co dopiero kobieta która jeszcze musi nosić dziecko skurwysyna który jej krzywdę zrobił przez 9 miesięcy, dając mu życie (w przenośni i dosłownie).

Nie wiem jak można mieć problem ze zrozumieniem tego.

Trzeba po prostu być katofaszystowskim przygłupem głosującym na pis.

TBH to nie jest trudne do zrozumienia, jeżeli ktoś _na prawdę_ wieży w duszę, i to, że życie zaczyna się od poczęcia. To dla niego jest to morderstwo. Godził byś się na morderstwo, tylko dla tego, że jest zgodne z przekonaniami innych? To jest typowy spór ideowy/kulturowy, sprzeczne kultury/idee po prostu nie mogą funkcjonować w zgodzie koło siebie i tyle, w brew temu co latami próbuje się nam wmówić

Edit: to jest dokładnie ta sama zasada na podstawie której "cywilizowany" świat np domaga się absolutnego zaprzestania kar śmierci, kar chłosty, czy równouprawnienia kobiet od innych "prymitywniejszych" kultur (nie to żebym się nie zgadzał z tymi żądaniami). Konflikt jest wpisany w różnice światopoglądowe / ideowe. Gadanie o tolerancji to największa ściema naszych czasów bo jak można niby tolerować coś co leży w sprzeczności z samymi zasadami z których twoja tolerancja wynika?

Hmm nie patrzyłem tak na to. Morderstwo. Ciekawe. Przypomina mi to moje pytanie do kogoś kto jest katolikiem czemu chodzi do kościoła. I dowiedziałem się że "dzień święty trzeba świecić" czy coś takiego czyli w KK wpisane jest chodzenie do kościoła, bo nie chodzenie to grzech a katolik nie powinien grzeszyć.
Czyli podsumowując, większość jest w KK czyli morderstwo, czyli karanie. Zobaczcie jak to śmiesznie się historia układa. Czesi, obok mają aborcję. Nie mają KK bo ich dymał Habsburg katolik jak chcieli sobie robić protestantyzm i tak się na religie obrazili. Ale nie lubią obcych bardziej niż my nawet. Mury stawiają i w ogóle i suma summarum w środku są tacy jak my ale bez kościoła . Węgrzy tak samo. Czyli da się. Jak rzut na K6 1-3 katolicy. 4-6 niewierzący.

K.

PS. I nie mieli swojego państwa (Czesi) i byli bardziej zniemczani niż my (wlkp tutaj) a jednak Czechy nadal istnieją. Ale nadal są chujowi bo palą na potęgę i dlatego nie lubię tam jeździć. Ale wolność rządzi .

Czy społeczeństwo godzące się na karę śmierci, eutanazje i aborcje jest bardziej cywilizowane od tego, które to zabrania ?
No i dlaczego traktuje się to wybiórczo, np rezygnuje się z kary śmierci, a liberalizuje eutanazje i aborcje ?

Rozwiązań jest sporo, kara śmierci za gwałt może jeszcze bardziej zmarginalizować problem, dlaczego tego się nie sugeruje, przecież jesteśmy już na tym poziomie że powinniśmy to akceptować podobnie jak aborcje z powodów kosmetycznych lub eutanazje z powodów ekonomicznych.

Pewne normy przyjmujemy powszechnie. Nie ma znaczenia, czy zgadzamy się że można zabijać "bo tak", czy nie. Po doświadczeniach XX wieku raczej uznajemy że lepiej nie kombinować, bo w końcu bardzo głupie pomysły przychodzą ludziom do głowy. Nie zawsze jest łatwo wskazać granicę, ale i tak w sumie jest lepiej niż kiedyś. Jeśli uznajemy życie ludzkie za wartość najwyższą, to konsekwentnie.

Jeszcze sprawa decyzji- do tanga trzeba dwojga. Sama kobieta nie pocznie (ten jeden przypadek się nie liczy).

Empatom z mmorpg.pl to powiem tak - dla wielu, może większości, kobiet związek emocjonalny miedzy ciążą a gwałtem nie występuje, dla nich dziecko to osobna sprawa. Nie zawsze, nie u wszystkich. Ale zanim się zacznie abortować, to można spróbować być człowiekiem.

Wyobraź sobie, że ktoś użył drewnianej szczotki od kibla by zgwałcić Cię analnie, przy czym szczotka się ułamała i po usg stwierdzono, że część która została w Tobie zapuściła pędy i musisz ją nosić 9 miesięcy póki nie urodzi się drzewo




a może tak jakieś źródło w postaci chociaż artykułu na temat pracy naukowej psychologów/psychiatrów w tym kierunku? (gość niedzielny ze świadectwami katoliczek nie będzie wiarygodny).

o kur... odpuszczam sobie ten temat, zrylec

Te i podobne wypowiedzi przewijające się w tej dyskusji to argument za zakazem przerywania ciąży powstałej w wyniku gwałtu, czy takie wasze luźne przemyślenia zamieszczane mimochodem?

Ale ogolnie jestem zaskoczony ze JK teraz wyskoczyl z aborcja. Albo to maskirovka albo wynik ukladu z kk.

K.

Zmieniając nieco temat.

Za każdym razem jak słyszę opinie ze strony rządowej jako to "daliśmy radę" wdrożyć program 500+ (wbrew temu co mówiła opozycja, że się nie da) to mi się nóż w kieszeni otwiera. Tak jakby wydawanie kasy której się nie ma było jakimś szczególnym osiągnięciem. Jak im się uda zrealizować budżet na 2016 oraz uchwalić (i również zrealizować, bez drastycznego wzrostu długu) na 2017 to wtedy będę pod wrażeniem. Ale jak na razie widzę mnóstwo zagrożeń i obstawiam, że będziemy w 2017 roku w ciemnej dupie.

2016:

- prognozuję mniejsze wpływy z podatku bankowego od zakładanych, kilka banków będzie zwolnione z racji programu naprawczego, banki zmniejszają podstawę opodatkowania kupując obligacje skarbowe od inwestorów zagranicznych, którzy zmniejszają zaangażowanie po obniżce ratingu, dodatkowo z powodu wadliwej ustawy (określenie wielkości aktywów na koniec miesiąca zamiast średniej) banki stosują zaawansowaną optymalizację ALM która powoduję liczne anomalie na rynku OTC (nikt nie chce przyjmować depozytów na koniec miesiąca, niektóre instrumenty pochodne mają ujemną rentowność bo opłaca się trochę stracić na nich niż płacić podatek od danego aktywa)

- nadal brak podatku handlowego

- prognozuję niższe wpływy z dywidend od zakładanych, w 2015 spółki dokonały rekordowych odpisów, dodatkowo będą zmuszone do zwiększenia capex'u (utrzymanie przy życiu PGG, KHW, repolonizacja sektora bankowego, ect)

- nadal brakuje 2 mld od T-Mobile za aukcje LTE (i nie wiadomo czy w ogóle zapłacą tyle), ogólnie zrobił się tam spory pierdolnik po wycofaniu NetNet

- wielka niewiadoma ze znaczącą poprawą ściągalności podatków

2017:

- brak LTE

- wzrost kosztów 500+ z 17 do 22 mld

- zwiększone wydatki / zmniejszone wpływy w przypadku obniżenia wieku emerytalnego oraz podwyższenia kwoty wolnej od podatku

Najpierw trzeba zaczekać na to ile wróci do budżetu z 500+ w postaci podatków i składek (i jak 500+ wpłynie na bezrobocie i poszerzanie bazy podatkowej). Podejrzewam, że tragedii nie będzie.
Póki co, patrząc na sprawozdanie z wykonania budżetu, za Sty-Lut'16 sytuacja wygląda ok.

A co do zmniejszonych wpływów w przypadku podwyższenia kwoty wolnej od podatku, to ja zakładam, że byłoby wręcz przeciwnie. Zobaczylibyśmy wzrost wpływów do budżetu z tytułu podatków i składek.

W najlepszym wypadku będzie miało neutralny wpływ na legalne zatrudnienie. Ale obstawiam, że może mieć pewien (niezbyt duży) wpływ na obniżenie legalnego zatrudnienia/dochodu do opodatkowania (ludzie będą kombinować aby dostać 500 zł na pierwsze dziecko).

Tor, jaka jest twoja opinia o reżyserowanej ustawce GW i FEMEN, w kościele?

Spontan? Kobiety wychodzą podczas HD nagrania? GW pisze prawdę?

Najlepsze jest to jak przeciwnicy aborcji robia sobie pauze w swiatopogladzie zajadajac sie miesem. Obroncy zycia, haha.

Ale chyba nie jedzą ludzi, nie?
Bardzo pozytywny obrazek typowej wiernej KK w PL (by giewu i ZDF)

Miłego dnia.

Cholera wie, ale jakie to ma znaczenie. W koncu kazde zycie trzeba chronic.