MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=40588
Strona 19 z 33

Autor:  Deshroom [ 2 paź 2013, 19:03 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Nokiu$ napisał(a):
Tego się raczej nie wymaga. Chodzi o to, że jak Janusz dojeżdża w korku, to niech chociaż stara się jakoś ustawić. Nie da rady - trudno. Zwykle to wygląda tak, że poruszając się w korku i mając miejsce, jedzie środkiem i chuj.

Środkiem jest poprawnie i bezpiecznie. Mam jechać przy linii żeby mnie ktoś przytarl bo motocykl może jechać.
To brzmi jak jakieś zboczenie.

Autor:  Xanth [ 2 paź 2013, 19:08 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Na szczęście w Warszawie jest coraz mniej takiego buraczanego podejścia. Na 1 zastawiacza jest 10 ustępujących. I tyle.

X.

PS. https://www.youtube.com/watch?v=bnbE6dhnbXM

Autor:  Deshroom [ 2 paź 2013, 19:15 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Obrażasz mnie. Trudno.

Akurat ten film dokładnie pokazuje czego nie robię co nie oznacza że nie można mnie ominąć.

Wszyscy zjeżdżają motocyklowi bo sa Kulturalni. Nie rozmieszaj mnie.

Pomijam że nie zjezdzam zeby ustąpić na pobocze właściwie nigdy bo uważam że łatwo kogoś zabić.

Autor:  Oyci3C [ 2 paź 2013, 19:22 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Buraczane podejście? A to przepraszam ja wymuszam zachowanie na kimś czy jest odwrotnie?

Autor:  Daedrael [ 2 paź 2013, 19:25 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Neonin napisał(a):
plus pewnie jeszcze dodatkowo: "lalki robią laski motocyklistom a puszkasz musi płacić tirówkom.


koluniu, jak ja podjezdzam lansowozem pod imprezownie i zapuszczam manieczki to mi dziołchy cipkami drzwi otwieraja, wiec o czym ty, kurwa, mowisz? :)

Autor:  Oyci3C [ 2 paź 2013, 19:31 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

A JAKIE BURGERY TAM DAJOM.

Autor:  kamilus [ 2 paź 2013, 19:34 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Oyci3C napisał(a):
A JAKIE BURGERY TAM DAJOM.

dla motocyklistów bułgarskie

Pan jeździ czterema kółkami, bo wygodnie - kmiot musi popierdalać jednośladem, bo na samochód nie stać :P
I się kmioty buntują, że paniska jeżdżą jak należy. Paranoja.

Autor:  Deshroom [ 2 paź 2013, 19:38 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Przesadzasz.
Oni jeżdżą na drogich motorach bo jest szybko i fajnie.
Ja mam to w dupie i zamierzam uważać na nich jak na staruszkę idącą poboczem.
Dlaczego mam ich traktować jak pojazdy specjalnej troski? Bo nie miły będę? :-D

Autor:  Daedrael [ 2 paź 2013, 19:39 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Oyci3C napisał(a):
A JAKIE BURGERY TAM DAJOM.


orgazmiczneeeee


Obrazek

Autor:  bre [ 3 paź 2013, 10:16 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Oby takich Deshroomow mniej było na drogach plx.

Autor:  Deshroom [ 3 paź 2013, 10:25 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

bre napisał(a):
Oby takich Deshroomow mniej było na drogach plx.

Przesadzasz.
Nie jestem typem o którego zabije się motocyklista bo se skręcę nie patrząc w lusterko wcale. Wiesz robisz se drzwi i myjesz samochód.

Jakbym miał się modlić żeby nie zginąć na motorze to nie modliłbym się żeby to akurat deshroom został w domu

Myślę że najczęściej motocyklistę zabija dobrze zarabiająca kobieta w średnim wieku, jadąca służbowym samochodem.
Taka sama która najczęściej zabija pieszego na pasach.

Autor:  Damien [ 3 paź 2013, 11:52 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

bre napisał(a):
Oby takich Deshroomow mniej było na drogach plx.

O bogu motocyklistow, wysluchaj mnie plx. Oby bylo ich mniej plx. Plix plox amen.

Jak motor ma miejsce to niech sobie jedzie, jak nie ma to niech grzecznie czeka a nie oczekuje ze wszyscy sie przed nim rozstapia.
Z dwa miesiace temu motocyklista wcisnal sie pomiedzy mnie a inny samochod na dwupasmowce. Jako ze zaraz byly niezle dziury blisko kraweznika to pozaliczalem wszystkie (jak to brzmi). Bo do wyboru mialem albo ostro zahamowac (a wszyscy jechali dosyc szybko, nie dosc ze pewnie i tak bym nie wyhamowal to dzwon pewny), albo jechac po dziurach albo bokiem potracic motocykliste. Jako ze nie jestem chujem to nawet do glowy mi nie przyszlo by go "zepchnac".

No ale przeciez motocyklista moze sobie zapierdalac wzdluz lini miedzy pasami, on MUSI.

Autor:  Adhoc [ 3 paź 2013, 11:56 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Z motocyklów się wyrasta, tak jak z chęci posiadania tatuaży.

Autor:  Oyci3C [ 3 paź 2013, 11:56 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

AdHoc jaki Ty jesteś fail troll to krok opada.

Autor:  Adhoc [ 3 paź 2013, 11:58 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Bardzo poważnie pisze.

Autor:  Oyci3C [ 3 paź 2013, 11:59 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

To tym gorzej.

Autor:  Havok [ 3 paź 2013, 22:18 ]
Tytuł:  Re: Ciekawostki

Oyci3C napisał(a):
To może u Was w Wwie - u nas niestety tak nie jest i mam same złe doświadczenia.
Sorry ale ja nie będę manewrował samochodem na lewo i prawo (tym bardziej, że do wąskich nie należy) tylko po to żeby się zmieścił motocykl (którego wcześniej muszę w bocznym lusterku zobaczyć do CZEGO NIE JESTEM ZOBOWIĄZANY jadąc przed siebie i nie wykonując innych manewrów).

Prostactwo z ciebie wychodzi. Oczywiście nie ma obowiązku przesunięcia się jak stoisz w korku ale skoro to nic nie kosztuje a i tak stoisz, to co za różnica? Kwestia gustu i jakiejś tam kultury, to trochę jak z ustąpieniem miejsca w autobusie. Nie ma obowiązku ale można. Żeby jednak zachować jakąś obiektywność, wciskania się motocyklem na siłę też nie popieram, zwłaszcza gdy pojazdy są już w ruchu.
Oyci3C napisał(a):
Ten koleżka dobrze, że rękawem tylko zahaczył bo jakby wygiął czy uszkodził to bym go ścignął i by się na swojej popierdółce zesrał na miętowo.

Jakbym tczewiaka czytał. A prawdę mówiąc to guzik byś mógł zrobić poza zadzwonieniem na 997 i naprawą autka z OC sprawcy ;).

Autor:  Oyci3C [ 3 paź 2013, 22:30 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Deshroom wyjątkowo ładnie to wszystko opisał więc nie będę już marnował klawiatury.
To jest takie pierdolenie z tym ustawianiem się i jechaniem po krawędzi, że wierzyć mi się nie chce.

Autor:  bre [ 4 paź 2013, 08:59 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Damien napisał(a):
bre napisał(a):
Oby takich Deshroomow mniej było na drogach plx.

O bogu motocyklistow, wysluchaj mnie plx. Oby bylo ich mniej plx. Plix plox amen.

Jak motor ma miejsce to niech sobie jedzie, jak nie ma to niech grzecznie czeka a nie oczekuje ze wszyscy sie przed nim rozstapia.
Z dwa miesiace temu motocyklista wcisnal sie pomiedzy mnie a inny samochod na dwupasmowce. Jako ze zaraz byly niezle dziury blisko kraweznika to pozaliczalem wszystkie (jak to brzmi). Bo do wyboru mialem albo ostro zahamowac (a wszyscy jechali dosyc szybko, nie dosc ze pewnie i tak bym nie wyhamowal to dzwon pewny), albo jechac po dziurach albo bokiem potracic motocykliste. Jako ze nie jestem chujem to nawet do glowy mi nie przyszlo by go "zepchnac".

No ale przeciez motocyklista moze sobie zapierdalac wzdluz lini miedzy pasami, on MUSI.


Twoje traumatyczne przeżycia z udziałem motocyklistów nikogo nie interesują.

Wracając do tematu to zgadzam się z Havokiem, że sprowadza się to do kultury jazdy.

Autor:  Oyci3C [ 4 paź 2013, 09:22 ]
Tytuł:  Re: motocykliści, rowerzyści, kultura na drodze

Wciskanie się między dwa pojazdy i narażanie mnie na urwanie koła w dziurze to kultura jazdy? OK M8!

Strona 19 z 33 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team