tczewiak napisał(a):
tia...
niedziela, godzina 11
rodzinka stwierdza - jedźmy na działkę i zróbmy grilla, bo ładna pogoda
ni chuj
kiełbasek nie kupią, mięsa nie kupią
węgiel może dostaną na stacji benzynowej
QQ kurwa more
albo idź do małego sklepu zrobić zakupy na grilla
trzeba mieć nasrane w głowie żeby po kiełbaskę i piwo pchać się w centrum handlowe i przebijać się przez kolejki itp
zawsze możesz zadzwonić i taksa ci przywiezie zakupy
tczewiak napisał(a):
drugi etap - zakaz usług. Nie będzie kina, nie będzie imprez, nie będzie niczego.
bzdury
tczewiak napisał(a):
Załóżmy, że jakiś market jest czynny codziennie 8-22 i na obsadzie stale jest 10 kasjerek, 5 ochroniarzy, 2 sprzątaczki, 10 pozostałych osób. W sumie 27 osób obsady. 14 godzin dziennie daje tygodniowo 98 godzin. Czyli muszą obsadzić 66 etatów.
Wchodzi zakaz handlu w niedzielę. Nadal potrzeba 27 osób obsady, ale tylko w 6 dni tygodnia. Czyli 84 godziny tygodniowo. Potrzeba 56,7 etatu.
o kur... jaka matematyka, a oczywiście nie bierzesz pod uwagę że przykładowo w ciągu siedmiu dni mamy 100 tysięcy klientów robiących obroty np 2mln zł, których obsługuje 100 pracowników, nagle pojawiają się wolne niedziele i mamy 100 tysięcy klientów wydających 2mln zł, których przez sześć dni musi obsłużyć 100 pracowników, czyli musi być otwarte więcej kas, więcej towaru uzupełniać na towary itd, nadal wychodzi na to samo.
Od klepacza kodu wymaga się podstaw matematyki !!
edit: lordyp następny geniusz wyliczania, ludzie kur... zastanówcie się czasami co klepiecie na klawiaturze