MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Polityka
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=36934
Strona 1949 z 2394

Autor:  Mark24 [ 3 wrz 2016, 10:55 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Spakowałeś sie juz na podróż do Niemiec ?


ale tutaj Embe ma racje. Chcesz wolnego rynku, podczas gdy Bruksela (centralne zarzadzanie) reguluje na potege. Serio?

Autor:  Niah [ 3 wrz 2016, 10:56 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

https://www.facebook.com/rziemkiewicz/p ... 9905409405
Nawet ziemkiewicz przeciwko wam :(

Autor:  Teo [ 3 wrz 2016, 10:57 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Z ustaleń brytyjskiej dziennikarki śledczej ( The Guardian ) wynika, że właściciel sieci Lidl i Kaufland w ciągu ostatniej dekady otrzymał od Banku Światowego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju prawie 900 mln dolarów na rozwój w Europie Środkowo-Wschodniej. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że środki te powinny być wykorzystywane na pomoc lokalnym rolnikom i drobnym przedsiębiorcom, oraz zapewnienie im dostępu do nowych rynków zbytu, tymczasem informacje na temat ich faktycznego przeznaczenia są tajne.

Kaufland i Lidl to firma, która ledwo wiązał koniec z końcem w Niemczech, dopiero wejście na nasz rynek i kilka dobrych pożyczek na rozwój postawiło ich na nogi, Polska zapewnia im 40% zysków, jednak pensje u nas sa średnio o 3-4x mniejsze niż w sklepach w Niemczech, ceny są u nas średnio 20% niższe.
Brakuje też rynku zaopatrzenia u lokalnych producentów żywności.

Druga sprawa.
Auchan otrzymał 300mln na rozwój na rynkach azjatyckich obecnie, firma stanęła na nogi dopiero po udanych przejęciach sieci geant i real na terenie polski co było zaskoczeniem że wydano na to zgodę.
Przykładem niech będzie Kraków, gdzie firma posiada cztery największe hipermarkety, żaden urząd antymonopolowy w europie nie zezwoliłby na taką dominacje jednej firmy.

Obie te firmy dorabiają sobie na niedzielnym handlu, lobbing i zamawianie analiz jest wliczone w koszty, a głupi naród to łyka.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 3 wrz 2016, 11:02 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Mark24 napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Spakowałeś sie juz na podróż do Niemiec ?


ale tutaj Embe ma racje. Chcesz wolnego rynku, podczas gdy Bruksela (centralne zarzadzanie) reguluje na potege. Serio?


Acha, czyli zgadasz się z embezumą, że powinniśmy regulować jeszcze mocniej, bo rynek EU jest przeregulowany?

Autor:  Niah [ 3 wrz 2016, 11:03 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

http://www.money.pl/gospodarka/unia-eur ... 47769.html
Węgrzy zdradzili dobrą zmianę. Targowica!

Autor:  lordyp [ 3 wrz 2016, 11:15 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

jak pisałem wcześniej nie lubimy z żoną zakupów w niedzielę bo nie lubimy jak w sklepie jest masa ludzi

co do wyliczeń ,że ktoś straci pracę- toż to czysta matematyka- zakładając ,że w niedzielę potrzeba pracowników na np 10 godzin- wiem ,ze jest rotacja, , odbieranie godzin w tygodniu itp , ale to NADAL jest 10 godzin w tygodniu gdzie ktoś musi do pracy przyjść- jeśli te 10 godzin pomnożyć przez np 30 pracowników , czyli 300 roboczogodzin przepadnie to one właśnie przepadną pracownikom- nie będzie pracy dla 300 roboczogodzin- komuś to muszą zabrać - albo każdemu np po 2 godz w miesiącu albo zwolnić 2 pracowników ( przy średniej 168 h na miesiąc )
pomnożyć to przez ilość marketów w Polsce
do tego dochodzą oczywiście wszyscy pracownicy z usług- sprzątaczki, ochrona- im przecież też odpadnie po te 10 godz za niedziele

@marek
widzisz , gdyby to wprowadziło PO napisałbym to samo co teraz bo to dla mnie oczywiste

Autor:  kamilus [ 3 wrz 2016, 11:17 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

tia...
niedziela, godzina 11
rodzinka stwierdza - jedźmy na działkę i zróbmy grilla, bo ładna pogoda
ni chuj
kiełbasek nie kupią, mięsa nie kupią
węgiel może dostaną na stacji benzynowej

Odpada wszelaki spontan. Każdą niedzielę trzeba wcześniej planować. Chuj, a nie wolność.
Żeby nie było - pis niech sobie głosuje - zgadzam się - jest to projekt obywatelski więc musi pójść pod młotek. Po prostu to jest debilny projekt obywatelski - zresztą jak wszystko co wychodzi od śmieci związkowych.
Pierwszy etap - zakaz handlu, drugi etap - zakaz usług. Nie będzie kina, nie będzie imprez, nie będzie niczego. Co wy komuszki chcecie w te niedziele wtedy robić? Oprócz całowania sygnetu biskupa.
Mi się podobał tekst jakiegoś kmiota co się pod tym podpisywał.
"No bo ja też mam rodzinę i w niedzielę to chciałbym iść do kina". A co on kurwa lepszy jakiś niż pracownik kina?
A embe to już w ogóle pierdoli. "Przywrócić wolne niedziele". Ja mam wolną niedzielę. Mam wolną sobotę. W czym kurwa problem?
Ja akurat bardzo rzadko korzystam z zakupów w niedzielę. Raz na ruski rok jak mi najdzie ochota na coś do jedzenia czy picia i brakuje składników to skoczę. I takie z was troskliwe, komunistyczne misie. Jednak z logiką jesteście na bakier. Tydzień pracy to 40h. Załóżmy, że jakiś market jest czynny codziennie 8-22 i na obsadzie stale jest 10 kasjerek, 5 ochroniarzy, 2 sprzątaczki, 10 pozostałych osób. W sumie 27 osób obsady. 14 godzin dziennie daje tygodniowo 98 godzin. Czyli muszą obsadzić 66 etatów.
Wchodzi zakaz handlu w niedzielę. Nadal potrzeba 27 osób obsady, ale tylko w 6 dni tygodnia. Czyli 84 godziny tygodniowo. Potrzeba 56,7 etatu. Czyli 10 osób straci pracę. I tak jak mówię - dojdzie do tego spopularyzowanie zakupów przez internet. Obstawiam, że w przeciągu 5 lat 25% niewykwalifikowanej kadry z handlu poleci na zieloną łączkę. Ale chuj tam - pisda 500+

Autor:  Mark24 [ 3 wrz 2016, 11:29 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Mark24 napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Spakowałeś sie juz na podróż do Niemiec ?


ale tutaj Embe ma racje. Chcesz wolnego rynku, podczas gdy Bruksela (centralne zarzadzanie) reguluje na potege. Serio?


Acha, czyli zgadasz się z embezumą, że powinniśmy regulować jeszcze mocniej, bo rynek EU jest przeregulowany?


Po prostu wytykam brak konsekwencji i logiki. Rodzime regulacje - no no no, brukselskie - si si si.
Wytykasz naszym centralne zarządzanie, jednocześnie kibicujesz EU gdzie rząd w Brukseli zarzadza 28 państwami. Zarzucasz PiSowi socjal, zapominając, że EU której kibicujesz to socjal, dotacje i rozpierdalnictwo kasy na milion sposobów, krytykujesz 500+ zapominając, że gdyby nie PiS i ich 500+ to mielibyśmy PO z merkelowskim programem "przyjmij panie syryjczyka daj mu chatę, daj mu żryć, daj mu kobietę".

Autor:  Teo [ 3 wrz 2016, 11:32 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

tczewiak napisał(a):
tia...
niedziela, godzina 11
rodzinka stwierdza - jedźmy na działkę i zróbmy grilla, bo ładna pogoda
ni chuj
kiełbasek nie kupią, mięsa nie kupią
węgiel może dostaną na stacji benzynowej
QQ kurwa more
albo idź do małego sklepu zrobić zakupy na grilla
trzeba mieć nasrane w głowie żeby po kiełbaskę i piwo pchać się w centrum handlowe i przebijać się przez kolejki itp
zawsze możesz zadzwonić i taksa ci przywiezie zakupy

tczewiak napisał(a):
drugi etap - zakaz usług. Nie będzie kina, nie będzie imprez, nie będzie niczego.
bzdury

tczewiak napisał(a):
Załóżmy, że jakiś market jest czynny codziennie 8-22 i na obsadzie stale jest 10 kasjerek, 5 ochroniarzy, 2 sprzątaczki, 10 pozostałych osób. W sumie 27 osób obsady. 14 godzin dziennie daje tygodniowo 98 godzin. Czyli muszą obsadzić 66 etatów.
Wchodzi zakaz handlu w niedzielę. Nadal potrzeba 27 osób obsady, ale tylko w 6 dni tygodnia. Czyli 84 godziny tygodniowo. Potrzeba 56,7 etatu.
o kur... jaka matematyka, a oczywiście nie bierzesz pod uwagę że przykładowo w ciągu siedmiu dni mamy 100 tysięcy klientów robiących obroty np 2mln zł, których obsługuje 100 pracowników, nagle pojawiają się wolne niedziele i mamy 100 tysięcy klientów wydających 2mln zł, których przez sześć dni musi obsłużyć 100 pracowników, czyli musi być otwarte więcej kas, więcej towaru uzupełniać na towary itd, nadal wychodzi na to samo.
Od klepacza kodu wymaga się podstaw matematyki !!

edit: lordyp następny geniusz wyliczania, ludzie kur... zastanówcie się czasami co klepiecie na klawiaturze

Autor:  kamilus [ 3 wrz 2016, 11:38 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

embe napisał(a):
o kur... jaka matematyka, a oczywiście nie bierzesz pod uwagę że przykładowo w ciągu siedmiu dni mamy 100 tysięcy klientów robiących obroty np 2mln zł, których obsługuje 100 pracowników, nagle pojawiają się wolne niedziele i mamy 100 tysięcy klientów wydających 2mln zł, których przez sześć dni musi obsłużyć 100 pracowników, czyli musi być otwarte więcej kas, więcej towaru uzupełniać na towary itd, nadal wychodzi na to samo.
Od klepacza kodu wymaga się podstaw matematyki

Nie naginaj rzeczywistości. Dobrze wiesz, że po prostu ograniczy się pracownikom przerwy i będą musieli więcej zapierdalać. Dobrze wiesz jaka będzie konsekwencja tych durnych przepisów.
Zresztą chuj tam - mam w dupie los tych ludzi. Niech sobie zdychają jak są na tyle głupi, by sami sobie grób kopać. Szkoda tylko tych, którzy oberwą rykoszetem.
Dla mnie w praktyce nic się nie zmieni.
Chociaż sporo znajomych pracę potraci przez to, ale chuj - mogli się uczyć czegoś bardziej przydatnego w życiu to by w handlu nie wylądowali.

Autor:  kamilus [ 3 wrz 2016, 11:41 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

embe napisał(a):
QQ kurwa more
albo idź do małego sklepu zrobić zakupy na grilla
trzeba mieć nasrane w głowie żeby po kiełbaskę i piwo pchać się w centrum handlowe i przebijać się przez kolejki itp
zawsze możesz zadzwonić i taksa ci przywiezie zakupy

Przykro mi misiu pysiu, ale znienawidzone przeze mnie markety i dyskonty wyjebały w kosmos małe sklepiki. Plebs wolał kupować w biedronce. To teraz muszę kupować w piotrze i pawle. Piwo akurat kupuję w monopolowym. Żaden rzeźnik nie ma czynne w niedzielę niestety.

Autor:  Mendol [ 3 wrz 2016, 11:46 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

te liczby to sa w oparciu o przeprowadzone badania w innych krajach, czy wasze wieszczenie?
niesamowity bol dupy o to, ze tyle ludzi sie zebralo, podpisalo i zanioslo kartony do sejmu.
napisze po raz kolejny, nikt ci lordyp nie broni zrobic tego samego. a jak ci sie nie chce, nie masz czasu to przestan narzekac.

lordyp ilosc pracownikow jest stala, zmieni im sie ilosc godzin (odpadna niedziele) ale jak ci pisalem, taka biedronka placi od obrotu.
jesli to zmienia to wtedy mozna krytykowac.
na razie jest petycja (i zadne decyzje nie zapadly), a wy sracie zarem jakby slonce mialo zgasnac.
pogadamy za rok, jak niedziele beda wolne i pokaza liczby.

Autor:  Mark24 [ 3 wrz 2016, 11:49 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

tczewiak napisał(a):
Nie naginaj rzeczywistości. Dobrze wiesz, że po prostu ograniczy się pracownikom przerwy i będą musieli więcej zapierdalać.


a jedna kasjerka obsłuży 4 kasy jednocześnie! dwoma ręcami i dwoma konczynami dolnymi!

Autor:  kamilus [ 3 wrz 2016, 12:27 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

ilość kas się nie zwiększy. Zobaczysz ;)

Autor:  lordyp [ 3 wrz 2016, 12:39 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

nie bardzo rozumiem
jak ktoś ma inne zdanie niż wy to od razu
sranie żarem
ból dupy
znakomicie wysoki poziom dyskusji

te wyliczenia to matematyka, nie wiem właśnie gdzie wy macie z tym problem, matematyki się nie oszuka- a wg embe nagle okazało się że ludzie pracujący w niedzielę nie robią NIGDY zakupów i nagle zaczną je robić w tygodniu :)
owszem ludzie zamiast niedzieli przerzucą się na zakupy pewnie już czwartek-sobota ale nie liczyłbym ,że nagle zwiększy sie zatrudnienie w tygodniu bo przybyło klientów- kasjerek ,, wystawiaczy towarów pewnie tak , ale sieci beda starały sobie odbić straty za niedzielę , czyim to będzie kosztem nie trzeba dużo myśleć
powtórzę po raz któryś - mam w dupie czy markety będą otwarte w niedzielę , bo sam staram sie w niedzielę nie robic zakupów- dla mnie niedziela to czas wolny, czas odpoczynku a łażenie po cieciach handlowych to nie jest dla mnie odpoczynek, co więcej czym większe tabuny ludzi tym bardziej jestem zmęczony, wiec mnie to ani ziębi ani grzeje
próbuje przedstawić inny punkt widzenia- ale widzę ,że tylko moja racja jest najmojsza
i nie narzekam , nie mam bólu dupy, przedstawiam swój punkt widzenia - mi się nie podoba ,że związkowcy aby wykazać się ,że coś robią ( za co biorą kupę kasy ) robią takie akcje- a jestem pewny że gdyby zrobic akcje - chcę handel w niedzielę, chce mieć swobodny wybór - zebrałoby się z milion podpisów
i tyle :)

Autor:  Mendol [ 3 wrz 2016, 12:52 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

nie czytalem calosci lordyp, tylko sam poczatek twojej wypowiedzi.
widze, ze nie rozumiesz, ale raczej czytasz od poczatku, wiec nie uprawiaj manipulacji tekstem.
napisalem ci, pokaz badania w krajach gdzie nie ma handlu w niedziele, jaki mialo to wplyw na zatrudnienie, obroty - i wtedy porozmawiamy.
bo twoja matematyka jest czysto teoretyczna - ok, jest potrzebna ale na potrzeby tej dyskusji zupelnie zbedna.

ok, rozumiem, ze ci sie nie podoba, ze zebralo sie w uj ludzi i probuje cos zmienic w swoim zyciu.

jesli jestes pewien, ze akcja 'chce handlu w niedziele' odnioslaby taki sukces, to dlaczego NIKT jej nie zorganizowal?
gdzie ten milion podpisow? odpowiem ci: w DUPIE :)
bo ludzie, tacy jak ty miedzy innymi, pyskuja tylko w internecie. ci, ktorzy pracuja w niedziele potrafili sie zebrac i zorganizowac.
i o to masz wlasnie bol dupy, a probujesz to tlumaczyc na 10 innych sposobow.


zeby nie bylo, jestem za tym zeby kazdy handlowal kiedy chce, czym chce i jak chce.

Autor:  Oyci3C [ 3 wrz 2016, 13:01 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Ja robie i chce robić zakupy kiedy mam na to ochotę.
Jesteście zdrowo podpierdoleni żeby w ogóle na ten temat dyskutować.

Autor:  Mendol [ 3 wrz 2016, 13:04 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

a zes odkryl tajemnice :)

Autor:  Teo [ 3 wrz 2016, 13:10 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

Jeszcze napisze na przykładzie Niemiec bo byłem tam jakiś czas.

Wolna niedziela u nich to nie tylko wielki handel, jest to szersze ale ok jak wyglądała niedziela u typowej niemieckiej rodziny w niedziele, najczęściej jeśli byli wierzący to po mszy jechali po świeże ryby na gigantyczny targ, po drodze kupowali owoce na drugim wielkim targu, potem obiad najlepiej na festynie bo świetne świeże jedzenie i przy okazji muzyka, wieczorkiem wyjazd na kolejny festyn czy to w dzielnicy czy z okazji czegoś gdzie znowu dobra kolacja i gra jakiś zespół.
Tego było wszędzie na każdym kroku mnóstwo.
Często były też z handlem związane różne targi albo malutkie wesołe miasteczka gdzie grały dobre znane zespoły, a przy okazji wielkie żarcie i możliwość zakupu świeżych produktów, sam czesto wyszukiwałem takie "festyny" tematyczne, np astronomia i foto gdzie były dla dzieci jakieś eventy robione ale i były stoiska z używanym sprzętem małych firm jak i prywatnie, giełda akwarystyczna koło tylko w niedziele itd itp.
Na tym się zarabia i nie zarabia tesco, auchan, carefour itp tylko małe firmy, organizatorzy, artyści, małe media, gastronomia itd.

Nikomu tam do głowy nie przychodziło żeby jak trzewiak ograniczać się do kiełbasy z marketu i piwa i to koniecznie zakupionego w niedziele.
Ja rozumiem że idealne dla centr handlowych jest spędzić ludzi na obiad w ikea ( trzewiak dobre dla ciebie hotdogi i lody za 1zł ), ale istnieją inne rozrywki "konsumpcyjne" niż spacery alejkami w markecie.
Te inne rzeczy rozkręcają biznesy małym właścicielom, którzy mogą ale nie musza tyrać w niedziele.

Autor:  Mendol [ 3 wrz 2016, 13:14 ]
Tytuł:  Re: co mnie wkurwia...

paprykowy rycerz z usa przywozi papryczki na handel, nie obrazaj go.

Strona 1949 z 2394 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team