MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

TS i WoW
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=10718
Strona 3 z 3

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 24 sty 2005, 01:12 ]
Tytuł: 

Ja natomiast odnosze sie tylko do tego, ze jesli chcesz dorzucic cos do mojej debaty z Markiem to zrob to z sensem albo nic nie pisz.

Autor:  Pieszczoch [ 24 sty 2005, 02:32 ]
Tytuł: 

No coz Ae, mozliwe ze w instancjach 50-60lvl to juz jest bardziej stricte jezeli chodzi o wybor ludzi do party. Jednak do lvl50 mozna zastepywac jeszcze ludzi.
Oczywiscie party z priestem i warriorem jest duzo lepsze niz z druidem i jakims petem, pewnie na high lvl to oni sluza za sub tankowanie/healowanie.

Autor:  Bodziu [ 1 lut 2005, 08:53 ]
Tytuł: 

Pieszczoch - masz u mnie piwo ;D W FF11 kazdy czlonek druzyny ma jakies zadanie, kazdy uczestniczy w sukcesie, w WoW moge sobie stanac z boku i tez sobie dadza rade. Na wyzszych lvl w FF gra sie juz calkiem inaczej, czasem jak jest overcrowded to puluje sie 2 mobki z czego jednego sie usypia ;D Na pewno nie mozna sie nudzic. Mark jak zwykle przesadza z siedzeniem 5-6godzin na tym samym spocie, poza tym sa tez zadania do wykonania, nie tylko expowanie, a o watku fabularnym nie wspomne, czego nie ma w WoW :( Misje sa po prostu fantastycznie (jak ja lubie te slowo ;-) ) filmiki i oprawa muzyczna przepiekna, to wlasnie cechuje miodnosc gry :) Pieszczoch dawaj do nas ^^

Autor:  Mark24 [ 1 lut 2005, 09:19 ]
Tytuł: 

Tak tak bardzo mi brakuje roli tanka z 3-4 skillami które używa w odpowiedniej kolejności przez cały czas tankowania (kilka minut jeden mobek). jakie to było fajne i jakie nudne. A wymagające...
Tak tak bardzo mi brakuje tego, że przez cały level 54 i 55 expowałem w drzewku (faktycznie w 3 różnych spotach będących w zasięgu wzroku) bijąc te same kraby po kilka godzin dziennie w cholernie identyczny sposób.

Btw. by wyexpować z lvl 55 na 56 to trzeba kilkanaście, a raczej kilkadziesiąt!!!!!!!! godzin tłuc te same moby w tym samym miejscu w ten sam sposób najlepiej w tym samym składzie (bo inaczej party się szuka całymi dniami, a japsy po angielsku umieją /bow, i na tym kończy się ich kultura osobista).
Te kilka godzin to chyba Duny co? :)

Bodizu nie wypowiadaj się o WoWie bo nie masz pojęcia co jest na highlvl. Ta gra jest całkiem inna i stopień trudności rośnie wraz z levelem.
Co do grafiki to 3 moich kolegów odpadło z powodu grafiki w FFXI. Po prostu: fajnie zrobione postacie, a okolica razi pixelozą na kilometr. A teraz grają w WoW-a.

Autor:  Pieszczoch [ 1 lut 2005, 13:46 ]
Tytuł: 

Coz Mark jak w FF sie nudziles w walce to musze ci powiedziec ze WoW tez ci sie znudzi po 4 (4?) miesiacach, poniewaz ograniczasz sie w kazdej grze do roli tanka.
To jest inaczej nie ambitny tryb grania, wiec kazde mmo ci sie bedzie nudzilo szybko.

Autor:  Kabraxis [ 1 lut 2005, 13:50 ]
Tytuł: 

Pieszczoch napisał(a):
Coz Mark jak w FF sie nudziles w walce to musze ci powiedziec ze WoW tez ci sie znudzi po 4 (4?) miesiacach, poniewaz ograniczasz sie w kazdej grze do roli tanka.
To jest inaczej nie ambitny tryb grania, wiec kazde mmo ci sie bedzie nudzilo szybko.


To tak samo jakbys powiedzial ze po 2 miesiacach znudzi mi sie jezdzenie samochodem bo sie ograniczam do roli kierowcy.
A powinienem jeszcze w nim grzebac, tuningowac, etc....
Kazdy w grze szuka tego co go interesuje.

Zreszta co to ma do rzeczy ze on gra tankami to wogole nie wiem.
Wybitnie glupi przyklad.

Autor:  Pieszczoch [ 1 lut 2005, 14:13 ]
Tytuł: 

Ty kebraxis to wogole jak sie wypowiesz to czuc idiota na kilometr.
Chodzi mi o to (bo ty wogole Marka nie znasz) ze on w kazdej praktycznie grze tankiem gra. I podkreslic chcialem ze moglby kiedys sprobowac jakiegos DD czy supporta.

PS. W dodatku chlopie ciagniesz i rozpoczynasz flame w kazdym prawie topiku. Beast imo powinnien sie tobie przyjzec i co jak co dac ci wakacje na forum. Wtedy troche mniej flamemow byloby na forum.

Autor:  Kabraxis [ 1 lut 2005, 14:18 ]
Tytuł: 

Pieszczoch napisał(a):
Ty kebraxis to wogole jak sie wypowiesz to czuc idiota na kilometr.

Flame co nie ??? :D
Przyjrzyj sie sam sobie. Ponadto ten topic juz jest we flames (gratuluje bystrosci umyslu).
Pieszczoch napisał(a):
Chodzi mi o to (bo ty wogole Marka nie znasz) ze on w kazdej praktycznie grze tankiem gra.

No i co z tego ?? Ja w kazdych wyscigach jezdze TYLKO Subaru Impreza i nie ztego powodu uwazam wiekszosc wyscigow za syf. Glupoty pleciesz.


Pieszczoch napisał(a):
PS. W dodatku chlopie ciagniesz i rozpoczynasz flame w kazdym prawie topiku. Beast imo powinnien sie tobie przyjzec i co jak co dac ci wakacje na forum. Wtedy troche mniej flamemow byloby na forum.


Patrz wyzej. JUZ JESTESMY WE FLAMES. LOL

Autor:  Mark24 [ 1 lut 2005, 14:22 ]
Tytuł: 

Pieszczoch Warrior w WoWie a Paladyn czy Warrior w FFXI to całkiem dwie inne bajki.
W WoWie mam ~30 skilli, 3 stance (defensie, battle, berserk) często w zależności od sytuacji switchuję broń, w dużej mierze od mojej techniki zależy wygrana bądź przegrana, walka jest milion razy bardziej dynamiczna.

W FFXI moja rola ograniczała się do jeb, jeb, jeb, jeb, "TP100% - ready for skillchain", jeb, jeb, jeb, kombinacja rodem z kosmosu (alt+ctrl+windowkey, noga na pedale, skręt kierownicą w low o 30% i mamy odpalony skillczain - cholera za późno <tzw. japoński problem ze sterowaniem>). I tak w kółko.
Paladyn dodatkowo mógł sie healować w czasie walki.

W WoWie to jest całkiem inna bajka, każdą walkę mogę rozegrać na milion unikalnych sposobów, milion taktyk itp. Jest o wiele bardziej dynamiczna, szybsza, każda walka jest niepowtarzalna, wszystko mozna ładnie zbindować pod klawisze, ustawić sobie całe UI jak mi wygodnie, całość jest milion razy bardziej elastyczna i wymagająca.

By byc dobrym tankiem paladynem w FFXI wystarczyło sie nauczyć kilku rzeczy:
1. zeżreć coś przed walką
2. tauntować
3. healować się od razu po hicie (najbardziej wymagający moment)
4. starać się nie przysnąć

By być dobrym tankiem w WoWie trzeba się nauczyć milion razy więcej, być elastycznym gdyż każda walka jest tam inna.

A co do roli tanka: każdy ma jakieś miejsce w zyciu/grze mi rola tanka odpowiada. Lubię stać na pierwszej linii frontu, lubię jak we mnie walą, czuję się dumny, że jako tank padłem w teamie pierwszy (bo taka moja rola), za to wiem, ze dałem dupy jak ktoś z mojego party zejdzie przede mną (bo taka moja rola). Taki mój styl gry i tyle.

Autor:  Fergerod [ 1 lut 2005, 14:34 ]
Tytuł: 

Ja tylko odnosnie male dirty elves...

Obrazek

Autor:  Pieszczoch [ 1 lut 2005, 14:34 ]
Tytuł: 

No coz, WoW ma taka przewage od FF ze jak cos spieprzysz to jeszcze sie to da uratowac :) A w FF coz ciezej jest.
Ale nie o tym rozmawiamy.
Mianowicie imo w kazdej grze idea Tanka jest ta sama (nie da sie ukryc) ale jakich skillow i taktyk sie uzywa to w wiekszosci (jak juz opisales) jest inna. Ale co jak co to ciagle tank :D
Mozliwe ze w FFXI jakbys wybral alternatywna werjse tanka czyli Ninja, a w WoWie Rogue (chociaz w tankowaniu multi enemies to Rogue smierdzi).
To ciekaw jestem czy bys nie mial lepszego fun w FF. Wiesz nigdy nie zaszkodzi sprobowac jak sie czlowiek nudzi. Ja sprobowalem sobie Maga :D

A w dodatku w AO tez narzeales jak w FF tylko na co innego. Moze pamietasz jak to wspominales ze Enforcer jest do kitu w PvP? :D
W WoWie tez ostanio narzekales na Warriora, to moze w nastepnej grze wybierzesz cos stricte PvP?

Strona 3 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team