Nie są bo muszą respektować "nowa" mature.

A co do programu. Komitet komitetem, to zawsze byly jakies dziwne "ciała" znajomych ziomali. Rozne szkoly, maja rozne programy i sam decydujesz gdzie idziesz. Teraz niby sa prywatne, ale program musi byc approved by MEN. A ze dla kretynow? To juz kwestia konkurencji. Nie ma sie co dziwic skoro prywatnych szkol jest malo, a te panstwowe sa smieszna konkurencja.

No skoro ty cały czas mówisz o przedmiocie, to masz rację.

Logika jest działem matematyki.

;-(

Nie, nie jest.
Logika tzw. matematyczna to pewien dział nauki zwanej Logiką.

Niemniej, to raczej nauka ścisła.

Tak sobie czytam temat i w pewnych momentach az sie usmiechnalem. Osobiscie jestem w klasie biol-chem (w sumie od 2 klasy dopiero )[rocznik 90'] i zdaje oba te przedmiot na poziomie rozszerzonym. Wiadomo, matematyka na maturze nie kazdemu jest potrzebna, ale jak juz ktos napisal zdac na te 30% to naprawde nie jest wyczyn. 1-1,5 roku temu istnialo prawdopodobienstwo, ze to my bedziemy pierwszym rocznikiem, ktory napisze obowiazkowa mature z matematyki. Najnizszy wynik w klasie to bylo bodajze 40%, a w humanie chyba jedna osoba tylko nie zdala. Nie ma co narzekac

wez sobie jeszcze geografie tak dla zwaly ;p chyba najbardziej easy przedmiot na maturze heh a pozniej przyjmuja ludzi z tym na jakies akademie ekonomiczne ;P

Dla przykladu - Heriot Watt (edinbrugh) przyjmuje ludzi na informatyke czy handel miedzynadrodowy po maturze z matmy, geografi, wf'u i muzyki.

z muzyki w gimnazjum czy ta mpodstawowce mialem 4 czy 3 to sie nie dostane co to za bzura ? :d

To nie jest bzdura.
Wymagania sa zreguly takie: BBBB
Matematyka wysoce preferowana.

Tyle.

Reszte przedmiotow maja w d... Mam znajomych, ktorzy wlasnie z taka matura sie dostali.

no preferowana, ale chyba ktos z wysoko punktowanym wfem nie przewyzsza matury kogos co ma 1 pkt mniej a ma matme?

ale BBBB czyli rozumiem, ze moge miec 5 z wiedzy o kulturze, wiedzy o tancu, wfu i muzyki? i to tak samo sie liczy jak matma,fize, chemia i biola?

u mnie przyjmuja z geografiami i mysle, ze to wiekszosc ludzi z tym przedmiotem ma outa ;p

Zalezy od tego, ilu bedzie chetnych na dany kierunek.

Zreguly na kazdym uniwerku masz po 5 ''odmian'' informatyki. (Z zarzadaniem, elektronika, robotyka, sztuczna inteligencja, etc.)

Przy wiekszej liczbie chetnych wybiera sie tych, ktorzy maja najlepsza ocene z matmy. Albo zaliczyli zaawansowana.

no to logiczniej niz u mnie. U mnie jak ktos punktowo mial wiecej z gegry to brali jego a nie tego co mial mniej np. 1 punkt z matmy ;]

@Highlander, jeszcze specjalnie przed chwila sprawdzilem, zeby sie upewnic . Z geografia mozna sie spokojnie dostac na prawo, co uwazam za maksymalna porazke ;]

A tam, jesli sa miejsca to bym bral ludzi z jakakolwiek matura.
To, ze komus nie chcialo sie uczyc w liceum nie oznacza, ze bedzie zlym studentem.Od tego jest pierwsza sesja, ktora powinna odsiac przypadkowe osoby.
A idealnym rozwiazaniem byloby zostawienie egzaminow wstepnych bo cala ta matura gowno tak naprawde pokazuje.

Za moich czasow na UW i UJ obligatoryjne byly filozofia i logika - na kazdym kierunku. Chyba sie wiele nie zmienilo. Mimo ze wykladowcow logiki mialem chujowych, to byly to jedne z ciekawszych zajec. Mysle ze oprocz znajomosci calek wiedza dlaczego nie warto sie wpatrywac w przepasc bezdenna tez jest przydatna. A matura 2009? specjalizacje.... Profesor polonistyki, ktory nie wie jak dziala karburator i fizyk nierozumiejacy Raskolnikowa... paranoja specjalizacji.

@motopompa, jasne kazdego...wiadomo, ze na 90% koles ktory zdal geografie, a nie ma pojecia o historii, to w ciagu pierwszych dwoch lat odpadnie na prawie - Prawo Rzymskie. W takim razie po co brac? Co ma piernik do wiatraka?

to co przerabiasz na historii na prawie w ciagu 1 roku nie ma nic wspolnego z historia, ktora uczysz sie w liceum.Moge Ci z wlasnego doswiadczenia powiedziec, ze historii na prawie uczysz sie praktycznie od nowa.Prawo rzymskie jest hardcorowe, ale nie powiesz mi, ze z liceum wyniosles wiedze o jurysprudencji w okresie pryncypiatu.
Dlatego uwazam, ze nawet osoba, ktora zdawala matematyke i fizyke na prawie da sobie rade jesli przysiadzie do ksiazek, ale odwortnie juz niekoniecznie ;]

oczywiscie, ze material jest zupelnie inny, tak jak na medycynie w porownaniu z biologia w LO. Chce tylko zauwazyc, ze jak ktos niezbyt interesowal sie historia w LO, a probuje zlozyc papiery na prawo, to raczej prawdopodobienstwo, ze nagle polubi historie jest nikle. ;]

"jak sa miejsca to brac z jakakolwiek matura" a to na prawo tak nikt nie chce isc, ze sa wolne miejsca?


na polibudzie jest duzo miejsc, to mi kumpel mowil, ze dostawali sie ludzie z angolem i polskim tylko, wtedy mozna mowic o wolnych miejscach.

u mnie na ekonomie biora albo brali z geografia, nie wiem czy to sie zmienilo. Na pewno zawsze tam jest multum chetnych. Z tego co wiem tam najbardziej porabana jest matma. A ta matma z LO na rozszerzonym poziomie na pewno duzo da niz w ogole nie zdawanie jej.

Matma na rozszerzonym to zupelnie inna bajka .

na polibudzie u nas tez jest pelno miejsc, malo kto sie wybiera i tak samo przyjmuja Highlander - styka matura, za to przesiew jest po pierwszym roku niemilosierny