Apropo Brytyjczyków

http://wiadomosci.onet.pl/2073562,12,historia_wg_mlodych_brytyjczykow_auschwitz_to_park_rozrywki__a_hitler_byl_trenerem_reprezentacji,item.html

To teraz mnie naprawdę zaintrygowałeś, bo zastanawiam sie jaki był temat waszej konwersacji skoro przewinęła się tam bitwa pod grunwaldem, denmark oraz pole pod krzywą.

Czy może tak ogólnie badałeś jego wiedzę, przygotowując się na dzisiejszy dzień ?

na wakacjach rozmawiałem ze studentem z Polski (3 rok jakiegoś zarządzania produkcją). Roku (już nie chodzi o dokładną date) bitwy pod Grunwaldem nie znał, Denmark to dla niego były Niemcy. Tłumaczył się że to go nie interesuje bo on jest umysł ścisły - na pytanie czym się liczy pole pod krzywą (big bang się kłania) całką czy różniczką - całek to on jeszcze nie miał i pewnie mieć nie będzie. Więc skłaniam się do tezy że ta banda dyslektyków i innych dysmózgów właśnie radośnie sobie zaczyna studiowanie.
drogi tczewiaku - moja rodzina już zakończyła proces edukacji jak tylko pokaże się jakieś potomstwo natychmiast poinformują o tym na forum.

Przyganial kociol garnkowi. Przypomnij sobie jak failowales w topicu o katastrofie samolotu (nie chce mi sie szukac teraz). Pamietam ze chodzilo min. o fale dzwiekowe i proznie. Mega mozgu.

Slyszalem ze laski leca na bitwe pod grunwaldem

na wakacjach rozmawiałem ze studentem z Polski (3 rok jakiegoś zarządzania produkcją). Roku (już nie chodzi o dokładną date) bitwy pod Grunwaldem nie znał, Denmark to dla niego były Niemcy. Tłumaczył się że to go nie interesuje bo on jest umysł ścisły - na pytanie czym się liczy pole pod krzywą (big bang się kłania) całką czy różniczką - całek to on jeszcze nie miał i pewnie mieć nie będzie. Więc skłaniam się do tezy że ta banda dyslektyków i innych dysmózgów właśnie radośnie sobie zaczyna studiowanie.
drogi tczewiaku - moja rodzina już zakończyła proces edukacji jak tylko pokaże się jakieś potomstwo natychmiast poinformują o tym na forum.

Twoim problemem jest to, że generalizujesz na podstawie wyjątków.

na wakacjach rozmawiałem ze studentem z Polski (3 rok jakiegoś zarządzania produkcją). Roku (już nie chodzi o dokładną date) bitwy pod Grunwaldem nie znał, Denmark to dla niego były Niemcy. Tłumaczył się że to go nie interesuje bo on jest umysł ścisły - na pytanie czym się liczy pole pod krzywą (big bang się kłania) całką czy różniczką - całek to on jeszcze nie miał i pewnie mieć nie będzie. Więc skłaniam się do tezy że ta banda dyslektyków i innych dysmózgów właśnie radośnie sobie zaczyna studiowanie.

żadko