Tak na chlopski rozum, to chyba normalne, ze stojka jest gorsza, niz w przypadku bokserow. Kolesie od mma, musza cwiczyc w kazdej plaszczyznie, a taki bokser poswieca 100% treningu na techniki bokserskie (bo na co innego).

a dzienx

Przeoczyłeś, że wielu w zawodach graplingowych startuje, czyli to nie tak, że jak ćwiczysz kilka sportów to już w żadnym nie możesz być świetny. Dodatkowo mógłby przecież jakiś świetny striker przejść do mma i pokazywać na co go stać. Ale nie przechodzą. Raz - kasa (Ci świetni zarabiają dużo więcej uderzając, niż w stylu mieszanym), dwa - dostawali by strasznie w dupę od byle kmiotków (bo ile ciosów zadasz nie będąc chwytaczem, zanim koleś Cię złapie?).
Tak czy siak - mma nie ma światowej klasy strikerów (no, może the reem).

@Asmax - Jeżeli porównujesz pudziana do najlepszych etc. zawodników MMA - stójkę ma chujową. Ja porównuje (wydaję mi się) do jego poziomu, czyli właśnie thompsonów itd. A ta w przypadku ludzi NA JEGO POZIOMIE jest ponad przeciętna. Co prawda nóg do ciosów układać nie umie, ale nie widziałem żeby "na tym poziomie" wiele osób to potrafiło...(w mma, nie w boksie, bo już trochę się gubię skąd nagle temat gołoty itd.)

Co do Adamka i Kliczki - Uważam, że Adamek przegra. Ma mniejszy zasięg, więc raczej nie zapunktuje. Jest szybszy, ale nie ma takiej siły w łapach jak Kliczko więc wejść raczej nie da rady. Kliczko przy Lewisie pokazał, że on nie odpuszcza i walczy do końca. Więc szybkie wejścia Adamka i kilka ciosów, da mu chyba więc tylko punkty.

Serio, nie wiem jak Adamek może to wygrać. I w sumie dobrze, bo go nie lubię

Ale Pudzian po prostu uderzal rekami, stopy w jednej plaszczyznie, ruchu biodra zadnego (to, ze cialo sie ruszalo nie znaczy ze wyprowadzal cios, jakies tam prawa fizyki po prostu).

A, ze 'jakos' to wygladalo to zasluga muskulatury Pudziana. Jakby takie ciosy wyprowadzal 'zawodnik' 80kg to bylby tylko gromki smiech.
Uderzac nie umie dalej, bo nic nie zrobil gosciowi ktory mial rece wzdluz ciala i przyjmowal kolejne gongi.
To, ze zaczal uderzac nie znaczy, ze sie w tym poprawil.

Juz mowilem - jak juz cos pochwalic, to to, ze dwa razy uciekl z dosiadu - co prawda do oddania golych plecow ale lepsze to niz przyjmowanie ground and pound z najgorszej mozliwej pozycji.

W sumie fakt, że może to tak dobrze wyglądało z powodu jego masy etc...



Nie znam się niestety na MMA etc tak jak uważam, że znam się na Boksie/Kickboxie. To faktycznie takie trudne? Bo to wyglądało dla mnie, jakby nie tyle uciekł, co podniósł przeciwnika 100% siłą, bo jednak to strongman. W sensie - zero/minimum techniki i pure power.

Widzialem to tylko na gali bez powtórek i z tego co pamietal pewnie jakos to wymostkował. Nie wazne ile mialbys sily, jak ktos na Tobie siedzi i wali Cie po mordzie wazac 130+kg to jest ciezkie.

Trzeba ladnie sie nameczyc zeby uzyskac taka pozycje w samym BJJ (wysoko punktowana) i rowniez trzeba umiejetnosci zeby sie z niej wydostac. Mostkowanie, przetoczenie, skrocenie dystansu. A kumaty gość z góry ma setki pomysłów jaka technike konczaca na Tobie wykonac.

A w MMA majac dosiad gosc zazwyczaj zaczyna ground and pound, jak machasz mu rekami moze w miare szybko zalozyc balache/kimure - wiec ogolnie tak, jest to trudne.

No i analogicznie - podejrzewam, ze ich parter nie jest na najwyzszym poziomie.

A tutaj to sam sobie odpowiedzies - niewiele by pokazal, bo

Mylisz się. Wielu chwytaczy w mma prezentyje w tej dziedzinie najwyższy poziom (wygrywali/wygrywają turnieje bjj, olimpijscy zapaśnicy, judocy)



Przecież my obaj twierdzimy to samo - że nie ma stójki na wysokim poziomie w mma. Tylko Twój wywód ("na chłopski rozum") wydał mi się zbyt ogólnikowy, to poszerzyłem temat.

@Asmax - Wyjście z dosiadu jest trudne, jeżeli gość na górze wie co robi. To samo z dojściem do dosiadu, jeżeli gość na dole wie co robi. Niestety i jeden i drugi to kompletne zera jeżeli chodzi o grapling. Dlatego Thompson dosiadł Pudziana ot tak po prostu, a Pudzian z tego dosiadu ot tak po prostu wyszedł (bo Thompson nie potrafił go utrzymać).

Edit: Jakich chwytaczy? Rozmawiamy o bokserach.

rozmawiamy o zawodnikach mma. A to, że dopisujesz mi jakichś bokserów w nawiasach cytując moje wypowiedzi, to już Twój problem.
Ja ze swojej strony kończę z Tobą dyskusję, bo co to za dyskusja, jak modyfikujesz moje wypowiedzi, gdy je cytujesz. :/

Moja wypowiedz tyczyla sie bokserow, ty dales odpowiedz, wiec logiczne, ze tez mowiles o bokserach. Stad dopisek w nawiasie, zeby bylo wiadomo o co chodzi (nie cytowalem juz sam siebie).
Foszkow nie musisz strzelac.

To jest o o bokserach?

To jest o zawodnikach mma, których na końcu sportretowałeś na tle bokserów. Ja odpisałem:

Mowa nadal była o zawodnikach mma, a wypowiedź miała na celu wykazanie, że to gówno prawda, że jak jesteś zawodnikiem mma to nie możesz w którejś z poszczególnych dyscyplin prezentować światowego poziomu. W kolejnej wypowiedzi starałem się to tobie dobitniej wyjaśnić:

Ty tylko rozdziawiałeś japę i dziwiłeś się:


Jeżeli z tekstu zamieszczonego powyżej, nadal nie wynika Twoim zdaniem, że to dyskusja o zawodnikach mma, to spierdalaj ćwiczyć czytanie ze zrozumieniem. Jak już pisałem, dyskutwoać z Tobą nie zamierzam, bo dyskusja ze zmieniającym treść cytowań palantem mi nie odpowiada. Ponieważ jednak spokojną dyskusję postanowiłeś sprowadzić do poziomu:

to ja postanowiłem sprowadzić ciebie na ziemię i uzmysłowić ci, że jesteś idiotą nie posiadającym podstawowej wydawałoby się umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Na koniec perełka złotoustego kretyna:

Ale jestes przyjebany. Moja wypowiedz konczy sie stwierdzeniem, ze bosker poswieca 100% czasu na treningi bokserskie. Twoja zaczyna sie od "Przeoczyłeś, że wielu w zawodach graplingowych startuje,(..)". Wnioski, jezeli jestes w stanie wyciagnij sam.
To jedna rzecz. Druga jest tak, ze to co napisales w kontekscie zawodnikow mma chuja udowadnia. Wyjechales z jakims z dupy argumentem, zjebanym jak ty sam.
A teraz mozesz pierdolnac focha.

słaby ten flame

:/

To jak rozumiem Ty wypowiedziałeś się właśnie w kilki zdaniach o fochu, bo ostatnie zdanie o fochu traktuje? Hehe, co za idiota.
Dopiero biorąc pod uwagę to, że myślisz trochę wolniej od reszty, można zrozumieć czemu fakt, że niektórzy zawodnicy mma wygrywają zawody światowe w graplingu, nie przekonuje ciebie do tego, że można być zawodnikiem mma a jednocześnie mistrzem w jednej z dyscyplin na mma się składających (czyli, że nie jest tak, jak twierdziłeś, że jak ćwiczysz mma, to zawsze jesteś gorszy od tych, co ćwiczą tylko jedną dyscyplinę).
I widzisz, mogłeś się sposkojnie wypowiadać, ale wolałeś przykozaczyć i teraz masz do wyboru albo zamknąć japę, albo pogrążać się dalej. Twój ruch palancie.

yo, fajnie masz... najebane.
Tekst skladal sie z dwoch zdan, w obu byla mowa o bokserach/technikach bokserskich, ale ty wyskakujesz teraz z jakims z dupy wzietym porownaniem.
Wez zrob przysluge swiatu i pierdolnij tym pustym lbem o sciane. Nikt po tobie plakac nie bedzie. Chyba, ze z radosci.

To już tylko zacytuję jeszcze raz moją wypowiedź i Twoje odniesienie do niej. Jak ty z tego wyciągasz wniosek, że tematem byli bokserzy a nie zawodnicy mma to nie wiem.
Hehehe. Śmieszy mnie to, jak nie potrafisz ogarnąć boś głupi, albo przyznać się do błędu boś cipa. Tak czy siak, jest dokładnie tak jak przewidywałem, pogrążasz się dalej tumanie.

Co za lolek z ciebie, szkoda na ciebie czasu, wiec

Ahahaha, rozbawiło mnie to, że cytujesz Asmaxa. No tak, chowasz się za innych jak typowa pizdeczka.
No cóż, może następnym razem ci lepiej pójdzie, choć na twoim miejscu starałbym się być grzeczny. Bo jesteś za głupi, by móc pozwalać sobie na bycie niegrzecznym.