Poza tym jeżeli chodzi o Subwaya to za cenę ich kanapek na prawdę można sobie zrobić samemu lepiej, zdrowiej i smaczniej + jednocześnie szybko (parę minut roboty).

Jedyne co trzeba namierzyć to dobre źródło świeżych bagietek (najlepiej z ciemnego pieczywa i jak najbardziej miękkiego, nie wiem czego używa Subway do zmiękczenia swoich bułeczek, ale chyba jest to niezły stuff) + dobra wędlina.

Z Makiem i hamburgerami gorzej, bo tego już na szybko nie da rady zrobić za bardzo.

Sushi srushi, AMERYKAŃSKIE NALESNIKORY!

e, hamburgery w domu robi sie tez parenascie minut bez wiekszego problemu.
oczywiscie, pomijamy wtedy proces calkowitego mrozenia, ale efekty i tak sa zajebiste.

jakos nie lubie pancakes. wole normalne nalesniki z mascarpone i nutella
ew. syropem klonowym.

Hamburgerów z maka i innych tego typu najlepiej po prostu nie jeść wcale. Jedynie jak ma się czas i pieniądze, żeby albo zrobić samemu albo kupić w dobrej hamburgerowej restauracji gdzie przygotowanie go trwa i kosztuje on swoje tak jak tu niektórzy pokazywali / dyskutowali na forum. Ogólnie hamburgery to nie jest po prostu typ posiłku, który byłoby wskazane jeść często - a z fast fooda to najlepiej nigdy.


@topic

Niezłe zdjęcia narazie dla mnie wygrywa Piszpan, z Mrynarem depczącym mu po ogonie

raz w miesiacu chyba nikomu nie zaszkodzi jak fascik.

No nie bardzo paręnaście, chyba, że masz jakieś źródło dobrych bułek. Inaczej trzeba piec samemu.

Te z marketów wiadomo, Nobel z dziedziny chemii a te z piekarni z reguły za twarde.

Naleśniki tylko z mięchem i sosem czosnkowym:)

a w przypadku wlasnych bulek to masz racje.
ja robie hamburgery jak wlasnie uda mi sie kupic dobre buly.
chociaz raz na pare miesiecy kupuje te chamskie w markecie wtedy domowy fast food pelna geba
no z wyjatkiem kotleta oczywiscie.

ta ikejowska wcale nie jest taka zla, a jak ma sie kuchnie z plyta to prawie idealna. Mialem naprawde gorsze woki i to sporo drozsze.

ale roznica temperatury jest dosc znaczna (na korzysc stali weglowej) z tego co zauwazylem.
trzeba bedzie rozpalic ognisko i sprobowac jeszcze raz wypalic.

btw. fajna zupka mrynar, rzuc przepis.

Domowe hamburgerjos sa zajebiste! Ostatnio zrobilem hamburgera z dziurka (smakowal zajebiscie):



A to mazurski przysmak - stynka, lowiona pod lodem w styczniu / lutym:



T-bone (rare, a moze juz medium):



i troche fusion wg. mojego pomyslu (wieprzowina z harissa, roszponka, feta i sos jogurtowo-majonezowo-pomidorowy):

mozesz jeszcze topik ze zdjeciami dzieci gdzie bedziemy pisac jakie sa sweetasne? co za geje...

Btw wczoraj odejbalem zeberka w sosie jack daniels wyjebane, i proste do zrobienia. a mega dobre. z ziemniakiem.

to daj przepisa
ja tez zrobilem ostatnio zeberka bbq, wyszly calkiem zajebiste.
niestety jest oczywiscie problem z kupieniem dobrych zeber (te ciete po 'naszemu' sa chujowe).

dajcie przepisy na te zebra.

ma ktos jakis fajny pomysl na kurczaka? w senise udka skrzydelka? poza posypaniem czerownym knorrem i miodem z cytryna

KFC.

Ide robic tajski klasyk - red curry z kurczakiem i krewetkami. Baj!

Ty chyba miałeś dać przepis na dobry madras mrynar. I naan.

Czas to jest jedyna rzecz, której nam zabraknie na 100%, wszystko inne jest do ogarnięcia.

My woman aproves this thread.

mrynar: dasz te przepisy w koncu?