embe napisał(a):
Środowisko sędziowskie powinno samo się oczyścić jeszcze pod koniec lat 90-tych ale zamiast tego postanowili przywiązać się mocniej do swoich stołków bo to zbyt duży interes i zbyt duże powiązania biznesowe.
Jedyne zagrożenie dla nich skoczyło się nocną zmianą i obaleniem rządu Olszewskiego, od tego czasu spali spokojnie.
Traktowanie ich jak święte krowy jest naiwnością.
Kompletnie nie odniosłeś się do tematu o którym mowa. Jak napisać, żeby nic nie napisać.
Krawata napisał(a):
Embe, a czy nie lepiej było wybrać kogoś kto ma niższy odsetek uchylonych wyroków. Ja rozumiem że stare jest złe, też tak uważam ale czy nie można było poszukać kogoś lepszego. Nie mogli znaleźć jakiegoś lepszego kandydata ?
Jako że obecna władza prezentuje kompletny brak przejrzystości jeżeli chodzi o decyzje personalne, a jednocześnie nie zdaje się kierować żadnymi merytorycznymi przesłankami, to możemy tylko zgadywać. w związku z tym, moje typy "z dupy":
- Nie mogli znaleźć nikogo innego kto mógł by pełnić ta funkcje jednocześnie deklarując 100% lojalność
- Pani sędzina domagała się awansu (podobno jest dobrze powiązana
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
), a nie było gdzie jej upchnąć
Edit: Oczywiście, zakładając że te informacje są potwierdzone, bo z tego co się orientuje to "dokumenty do których udało się dotrzeć", a nie oficjalne info.