MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Własny biznes za ... ?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=43923
Strona 22 z 34

Autor:  lordyp [ 26 lis 2016, 14:50 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

meterrr napisał(a):
zaraz sie okaze ze ci co zarabiaja 3k na rodzine to zyciowe sukcesy a ci co 12k to zyciowe nieogary, co ja kurwa czytam hahahahahha


nie wiem co się tak oburzasz
wiesz mogę się założyć ,że w naszym kraju zdecydowanie więcej jest rodzin z budzetem 3-4 k niż tych z 12k
po prostu im masz mniej kasy tym musisz się więcej nagłowić jak ma starczyć na wszystko i to ROBISZ, jak masz kasy na tyle że starcza ci na wsio + zachcianki to po prostu nie myślisz tylko wydajesz ( część jak pisze Aldatha zawsze i tak coś odkłada)
to po prostu jest kwestia potrzeby
sam pamiętam czasy gdy budowaliśmy dom- wyszło ,że nawet sami nie wiedzieliśmy ,że tak mało możemy wydawać na życie :)

i nie , ci co maja 3k to nie są życiowe sukcesy, im po prostu nie bardzo w życiu wyszło i ciągną ten wózek - pytanie czy są mniej szczęśliwi od tych co mają 12k

Autor:  Teo [ 26 lis 2016, 15:27 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Zaraz przyleci tczewiak ze swoim wyimaginowanym światem i wam wytłumaczy że 10k to za mało żeby solo mieszkać na przeciętnym poziomie.

Autor:  Rzeznik [ 26 lis 2016, 15:29 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

embe napisał(a):
Zaraz przyleci tczewiak ze swoim wyimaginowanym światem i wam wytłumaczy że 10k to za mało żeby solo mieszkać na przeciętnym poziomie.


:D

Autor:  meterrr [ 26 lis 2016, 16:02 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

oburzam sie bo przedstawiacie ludzi gorzej zarabiajacych jako tych bardziej ogarnietych, tak jak by samo bycie biednym nobilitowalo w jakis magiczny sposob
kiedy juz z samego faktu niskich zarobkow wynika ze ogarnieci nie sa, nie oszukujmy sie, wysokosc zarobkow jest dodatnio skorelowana z zaradnoscia zyciowa
powiem wiecej, takie 'kombinowanie' tylko pokazuje ze taka osoba zle adresuje problemy, bo sorka ale z pustego i salomon nie naleje i kombinowanie nic tutaj nie pomoze

inna sprawa ze polska to w dalszym ciagu po prostu bardzo biedny kraj (zarowno pod wzgledem zarobkow jak i posiadanego kapitalu!)(tutaj zgodze sie z tczewiakiem)
bo przy budzecie <20k pln na gospodarstwo domowe to nie sa pieniadze zeby mozna bylo 'nie myslec tylko wydawac' - ludzie tacy ktorzy nie musza sie martwic czy im starczy na rachunki i jeszcze moga troche odlozyc po pojechaniu na wakacje sa juz jakims symbolem zamoznosci w tym kraju, kiedy to dopiero jakis zarodek przyszlej klasy sredniej (do ktorej wytworzenia potrzebna jest akumulacja kapitalu a nie ustawiczne przezeranie go)
Dalej wiekszosc polakow jest zajeta kombinowaniem zeby starczylo

a prawda jest taka ze dopiero jak sie osiagnie pewna stabilnosc ekonomiczna, czlowiekowi zmienia sie perspektywa i zaczyna myslec innymi kategoriami (wiem to po sobie, dawniej myslalem co bym kupil jak bym mial dodatkowe 5k na rece, teraz zastanawiam sie jak otworzyc biznes)
dopiero jak czlowiek nie musi sie szarpac o kazda zlotowke jest w stanie zastanowic sie jak by te oszczednosci zainwestowac, jak by je inaczej wydac, jak miec na nich wieksze stopy zwrotu, moze cos zmienic w moim otoczeniu, a moze zaangazowac sie w jakis projekt obywatelski

podstawa rozwoju spolecznego jest rozwoj ekonomiczny, dopiero wolny czas i kapital pozwala zbudowac stabilne spoleczenstwo obywatelskie i tak dlugo jak bedziemy biedni ekonomicznie tak dlugo sie to nie uda...

wiec pieprzenie o zaradnosci ludzi ktorzy z definicji zaradni nie sa wlozcie miedzy bajki

a pytanie czy ktos jest mniej szczesliwi ? pffff moge ci powiedziec po sobie, bo mniej szczesliwi to taki eufemizm, oni sa wkurwieni

Autor:  Teo [ 26 lis 2016, 16:10 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Złe wnioski wyciągasz bo porównanie było np do tczewiaka, który płacze że za 10k nie idzie wyżyć, a rodzina 5 osób gdzie dwie marne pensja i emerytura babci wystarczy by dom wyglądał ładnie, kichy były pełne, dzieci czyste i ubrane, a jak się dobrze ogarną to i na samochód wystarczy.
Tu nie ma żadnej filozofii, że niby są mniej zaradni bo nie uczyli się kodować i nie wyjechali po studiach do warszafki i po 30-tce nadal nie siedzą w wynajętym mieszkaniu mimo że co miesiąc na konto wpada 10 cebulionów ?

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 26 lis 2016, 16:16 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Ta twoja mentalność sprzedawcy rajstop z bagażnika i kompleksy wobec IT. Na pewno super zaradność ciułanie przed kilkanaście lat na swój dom wpierdalając gówno i pozwalając sobie na szaleństwo jak kino raz w miesiącu. Potem tylko kilka lat wykańczania. A te chuje z IT siedzą w wynajętych mieszkaniach, koszą cebuliony, żyją i jeżdżą po świecie.

Autor:  mrynar [ 26 lis 2016, 16:21 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

meterrr napisał(a):

a pytanie czy ktos jest mniej szczesliwi ? pffff moge ci powiedziec po sobie, bo mniej szczesliwi to taki eufemizm, oni sa wkurwieni


Bycie szczesliwym jest w niewielkiej korelacji z poziomem materialnym, ani bieda ani bogactwo nie zapewniaja szczescia.

Autor:  meterrr [ 26 lis 2016, 16:22 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

embe napisał(a):
Złe wnioski wyciągasz bo porównanie było np do tczewiaka, który płacze że za 10k nie idzie wyżyć, a rodzina 5 osób gdzie dwie marne pensja i emerytura babci wystarczy by dom wyglądał ładnie, kichy były pełne, dzieci czyste i ubrane, a jak się dobrze ogarną to i na samochód wystarczy.
Tu nie ma żadnej filozofii, że niby są mniej zaradni bo nie uczyli się kodować i nie wyjechali po studiach do warszafki i po 30-tce nadal nie siedzą w wynajętym mieszkaniu mimo że co miesiąc na konto wpada 10 cebulionów ?

tczewiak sie w tym temacie nie udzielal wiec to raczej nie do niego byla kierowana ta wypowiedz ;)
widzisz, wszyscy zyjemy w okreslonej rzeczywistosci(nasz wiek/wyksztalcenie/pochodzenie/miejsce zamieszkania/plec), nie da sie dobrze zarabiac w niektorych warunkach, chodzi o to zeby te warunki na ktore mamy wplyw zmieniac

sa dwie zasadnicze determinanty zarobkow
- miejsce zamieszkania
- posiadane kwalifikacje

najlatwiejsza droga do wyzszych zarobkow jest zmiana miejsc zamieszkania, jesli ktos siedzi na wsi i placze ze nie ma pieniedzy to sory ale od tego jego los sie nie zmieni
a druga to kwalifikacje odpowiednie do rynku pracy - ofc inaczej sie to robi maja 20 lat i brak dzieci a inaczej bedac 40 letnia samotna matka z 3 dzieci, ale rozmawiamy troche bardziej ogolnie

wiesz ja w tej warszawce sie nie urodzilem(teraz tam nawet nie mieszkam), tak samo jak zaraz po urodzeniu nie umialem pisac kodu - zarowno jedno i drugie jest wynikiem moich dzialan - i to sie nazywa zaradnosc

mrynar napisał(a):
meterrr napisał(a):

a pytanie czy ktos jest mniej szczesliwi ? pffff moge ci powiedziec po sobie, bo mniej szczesliwi to taki eufemizm, oni sa wkurwieni


Bycie szczesliwym jest w niewielkiej korelacji z poziomem materialnym, ani bieda ani bogactwo nie zapewniaja szczescia.

hahaha moze starym dziadom ktorym juz nie staje moze nie hahahah ;) dla mnie zawsze byl wazny, pewnie dlatego ze pamietam jak go nie mialem

Autor:  Teo [ 26 lis 2016, 16:22 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

tor
Wyszły właśnie z ciebie kompleksy.
Dyskusja jest o skrajności w jakiej żyje bardzo duża cześć społeczeństwa w Polsce, naśmiewanie się z tczewiaka ma podstawy bo sam to wałkuje często.
Dla mnie zaradność to jest być niezależnym, posiadać własną firmę gdzie pracownicy pracują na twoją pensje itd ale jeśli jesteś szczęściarzem i masz zagwarantowaną do emeryturę posadkę w korpo czy w budżetówce za grubą kasę to dlaczego nie ale czy to oznacza że jesteś zaradny nie koniecznie.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 26 lis 2016, 16:32 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Własna firma, ucieleśnienie marzenia każdego Janusza. Jak jesteś mało inteligentny to prawdopodobnie tak, układaj kostkę brukową czy otwórz sklep, bo innych opcji nie masz. Jak jesteś bystry możesz podnieść kwalifikacje i pracować jako specjalista, a jak jesteś przedsiębiorczy to pewnie jakiś CIEKAWY biznes. Słowo ciekawy jest niepojęte dla większości goniących za pieniądzem.

Autor:  Oyci3C [ 26 lis 2016, 16:33 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Znowu muszę to napisać.
Jak Wy pierdolicie to się czytać nie chce.
meterr fajnie, że jesteś zaradny ale czytać to mimo wszystko nie potrafisz.

Autor:  Isengrim [ 26 lis 2016, 16:36 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Temat: Własny biznes za ... ?
Dyskusja: Własna firma, ucieleśnienie marzenia każdego Janusza.
Kurtyna.

Autor:  Teo [ 26 lis 2016, 16:54 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Własna firma, ucieleśnienie marzenia każdego Janusza. Jak jesteś mało inteligentny to prawdopodobnie tak, układaj kostkę brukową czy otwórz sklep, bo innych opcji nie masz. Jak jesteś bystry możesz podnieść kwalifikacje i pracować jako specjalista, a jak jesteś przedsiębiorczy to pewnie jakiś CIEKAWY biznes. Słowo ciekawy jest niepojęte dla większości goniących za pieniądzem.

OK, nie chciałbyś mieć własnej firmy i zatrudniać pracowników do wykonywania tego co teraz robisz, jakis większy projekt, ewentualnie zlecenia dla większych albo zwyczajnie jako podwykonawca itd itp, możliwości wiele przecież.
Nawet jeśli kochasz swoją pracę to posiadanie własnego firmy nie odcina cie przecież od tego by pracować, chyba że jesteś na tyle ograniczonym że właściciel firmy dla ciebie to gościu za wielkim biurkiem sączący drinka albo z drugiej strony właściciel busa co zbiera złom po okolicy ?

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 26 lis 2016, 16:57 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Napisze prosto z mostu:
1) nie każdy jest przedsiębiorczy
2) w niektórych branżach/pomysłach próg wejścia jest bardzo duży, zanim fundusze inwestycyjne spojrzą na ciebie
3) pytanie: wolisz ciekawą pracę za 15k czy otworzyć mięsny i mieć stały dochód 25k? różni ludzie, różne odpowiedzi

Autor:  lordyp [ 26 lis 2016, 17:14 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

meterrr
mylisz pojęcia
są po prostu różne typy zaradności życiowej
dzięki jednej ty masz pracę gdzie sporo zarabiasz,
dzięki innej ktoś kto mało zarabia pilnuje budżet domowy lepiej od ciebie, może i miał kiedyś szanse na lepszą nawet od ciebie prace ale życie nie jest zero-jedynkowe

Autor:  Mendol [ 26 lis 2016, 17:42 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

meterrr napisał(a):
- miejsce zamieszkania
- posiadane kwalifikacje

najlatwiejsza droga do wyzszych zarobkow jest zmiana miejsc zamieszkania, jesli ktos siedzi na wsi i placze ze nie ma pieniedzy


z tego co wiem, to rolnicy posiadaja kwalifikacje do tego co robia, a o czym ty nie masz pojecia - i na odwrot.
jak i panie z kola gospodyn wiejskich.
tyle, ze o ile oni sa ci niezbedni do zycia, to na ciebie maja pewnie wyjebane :)

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 26 lis 2016, 18:15 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Z tym, że kwalifikacje nie są tak samo wyceniane przez rynek.

Autor:  mrynar [ 26 lis 2016, 18:18 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Mendol napisał(a):
meterrr napisał(a):
- miejsce zamieszkania
- posiadane kwalifikacje

najlatwiejsza droga do wyzszych zarobkow jest zmiana miejsc zamieszkania, jesli ktos siedzi na wsi i placze ze nie ma pieniedzy


z tego co wiem, to rolnicy posiadaja kwalifikacje do tego co robia, a o czym ty nie masz pojecia - i na odwrot.
jak i panie z kola gospodyn wiejskich.
tyle, ze o ile oni sa ci niezbedni do zycia, to na ciebie maja pewnie wyjebane :)


Dokladnie Mendol. Takiej kasy jaka jest w rolnictwie to nie ma w zadnej branzy, nawet lekarze moga sie schowac.

Klucz to oczywiscie kwalifikacje i pracowitosc. Rolnictwo to zapierdol, nawet jak masz kupe pracownikow.

Ja tu widze leczenie kompleksow u wiekszosci: udawadnianie (chyba glownie sobie) ze ich zycie jest najlepsze.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 26 lis 2016, 18:20 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Czy właśnie porównałeś rolnika co ma duże gospodarstwo/fermę do lekarza na etacie? Bo podam ci przykład gościa prowadzącego klinikę prywatną to z butów wyskoczysz jakie to są pieniądze. Odkryje ci tajemnice: na zwykłym handlu też można zarobić krocie, więcej niż inżynier dla googla!

Autor:  Mendol [ 26 lis 2016, 18:32 ]
Tytuł:  Re: Własny biznes za ... ?

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Z tym, że kwalifikacje nie są tak samo wyceniane przez rynek.


oczywiscie, ze nie.
ale to nie wina pracownika i kwalifikacji, tylko chorego rynku, posrednikow itd. itp.
nikt nie mysli o tym, ze ten specjalista IT, na ktorego jest zapotrzebowanie, bez takiej pani basi stojacej za kasa w almie, panem zbyszkiem na orlenie bylby w czarnej dupie.
duze uproszczenie, ale wszystko to jest troche chore jak dla mnie.

Strona 22 z 34 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team