Nie dość, że cytują to jeszcze się z nimi zgadzają

Możesz sobie wyszukać artykuły i wypowiedzi z końca 2015 na temat donka, nie ma tam raczej pochwał, a jeszcze na początku 2016 roku było pewne że nie będzie kontynuacji kadencji, nie wiem czy ktoś tu wiązał na serio jarka z wyborem poza betonem opozycyjnym.

osbiście byłbym za frexitem. Z oczywistych względów jak na mieszkańca wysp przystało.
Zresztą mnie już nic nie zdziwi, nawet to, że rozpad unii po ~dekadzie drenowania i kolonizacji przez zachodnie korpa wschodniej części europy był planowany od samego początku. Serio

po prostu to przemyśl torbiś.

On nadal jest na etapie "zachodnie koncerny wchodziły na nasz rynek żeby zapewnić tanie towary dla Polaków"

Nie dałbym sobie za to nawet paznokci obciąć, po prostu biorę taką możliwość TEŻ pod uwagę.
Czas realizacji zysków jak i cięcia zbędnych kosztów to normalny etap w każdym biznesie. Z tym, ze tutaj koszta są przerzucone na nas - szarych ludków płacących podatki. Więc może nie będzie tragicznie

Tak zrobię. Zawsze wydawało mi się, że im chodziło o zarabianie pieniędzy, a u nas powstawały inwestycje i miejsca pracy. Ale w sumie mogli nas kolonizować kapitalistyczną mamoną jak murzynów w Afryce w XIX wieku koralikami.



Geniusz, wizjoner...wybitny fizyk-hobbysta.

Co do Merkel - nie potrafię wytłumaczyć dwóch rzeczy:
jak można było zrobić kompletny obrót o 180 stopni jeżeli chodzi o politykę imigracyjną? Normalny człowiek tak szybko nie zmienia zdania. Ona przeszła z jednej skrajności w drugą.
Twardo i stanowczo kontynuowała swoje dzieło mimo spadku notowań jej partii? Już pominę fakt, że każdy z IQ > 60 doskonale zdaje sobie sprawę że polityka imigracyjna to był błąd. Ona szła w zaparte, a to bardzo inteligentne babsko.

Potrafisz mi to jakoś racjonalnie wytłumaczyć torbiś?

inwestycje i miejsca pracy - w zachodnich marketach przy kasach. Nie oszukujmy się przeważająca większość tych miejsc pracy - to poziom kasjera. Ot tania siła robocza pozwalająca przez jakiś tam czas zmaksymalizować profit. Tylko strasznie to mało dla nas przyszłościowe.

Zachód już ma co potrzebował. I tyle.

Tylko że masz cały czas w dyskusji firmę niemiecką, która bankrutuje bo przegrała z konkurencją na rynku niemieckim, dostaje kasiorę z budżetu niemieckiego ( wykorzystując to że nie jesteśmy w EU ) na budowę sieci sprzedażowej ( obecnie 700 sklepów ).
Nikt tu nie wymyśla głupot że korporacje kierują się jakimiś ideologiami czy politycznymi wytycznymi, to zwykły biznes.
Problem że był banalnie łatwy do realizacji, państwo graniczące z rodzimym rynkiem w 2001 roku nie ma własnego dużego zorganizowanego handlu, produkcja żywności została uregulowana limitami i kwotami wyrównawczymi ( które poza dźwignięciem bieda rolnictwa naszego spowodowała założenie smyczy ), rynek dystrybucji został uregulowany i zabita wolność rynkowa w większości branż.

Taka zagadka! Chociaż nie wiem o jakim obrocie mówisz, ale to bez znaczenia.

@embe Biedronka dostała pieniądze od rządu Niemiec na podbicie polskiego rynku na zlecenie rządu światowego rekinów żydowskiej finansjery? Nie śledzę waszych wynurzeń, ale chyba odpłynęliście dalej niż zazwyczaj.

Po prostu niech mi ktos wytłumaczy jaki sens ma dalsze utrzymywanie EU, rządu centralnego i całej tej biurokracji, szczególnie że już na horyzoncie widać nadchodzące zmiany - tj. do władzy prawdopodobnie dojdą partie narodowościowe lub bardziej narodowościowe? Weźmy pod uwagę, że absolutnie nie ma szans by wraz z rozpadem EU (częściowym czy całkowitym - na to drugie nie imho na razie szans) wrócić do punktu wyjścia, czyli do tego co mieliśmy przed wejściem do EU.
Sieć wzajemnych powiązań, interesów, czy nawet ludzi - rodzin rozrzuconych po całej europie zostanie i nikt tego przecież nie będzie zwijał. Raz, ze nie ma to sensu, dwa że jest to niemożliwe.
Na poszerzenie EU nie ma aktualnie żadnych szans. Imho Putin nie odda Ukrainy. Nawet kęsa z Ukrainy.

Może nie rozpad, ale zluzowanie wzajemnych stosunków oceniam na dosyć prawdopodobne. Tak samo większe skupienie się na własnych interesach a nie na interesie wspólnoty. Obstawiam, że EU straci na znaczeniu w ciągu następnych kolejnych lat - zresztą to praktycznie pewne, bo przecież Brexit.

2017 będzie tu znaczący - zobaczymy co zrobi Francja. Zobaczymy kto przejmie władzę w Niemczech.

Torbiś - To był lidl. Niech ci będzie, ze sam z siebie wyłuskał kasę na wybudowanie setek placówek w ciagu zaledwie kilka lat w całej europie wschodniej. W samej Polsce 600 sztuk.
Nawet w twojej wyborczej pisali:
http://wyborcza.biz/biznes/1,147743,182 ... ozwoj.html

O takim obrocie - jak podejście Merkel do polityki imigracyjnej. Poczytaj sobie jak szybko i drastycznie zmieniła zdanie. Lub co rząd niemiecki robił przygotowując się na fale imigrantów. Dosyć ciekawe.

Widzę, że dostał tani kredyt z EBOR-u, mama Angela załatwiła pewnie. Z czego na Polskę poszła część tej kwoty, a nie miliard jak pisał embil. A czemu naszym firmom nikt nie załatwił? Bo oligarchia? Kaziu z PiSu chyba tam był przez kilka lat. No i PiS rządził w latach 2005-07 nie obronił polskich czempionów?

Biedronke zakładał Świtalski właściciel Elektromisu, który powstawał za komuny jak większość wtedy firm przy pozwoleniu komuchów itp ale dopiero Portugalczycy po wykupieniu sieci zrobili potęgę.

I mamy winnego: PiS. Szkoda, że PO wtedy nie rządziło

No nawet mordka jak widzę nie pomogła. Musi ci być często głupio w towarzystwie, jak inni się śmieją, a ty nie wiesz o co chodzi.

/facepalm
O kurwa, nie wierze...oni na serio są opozycją debilną, bezmyślną i zapewnią te 40% Kaczce za 2 lata na bank
http://prostozmostu.pl/skandal-chca-deb ... ,5074.html

Teraz jadą z przekazem "pis chce polexit" wszędzie na każdym kroku.

Lol, srogi towar muszą brać w tej platformie.
Holandia na prawo, Francja na prawo, Sułtan się rozsierdził, a partyjka 20% debatować chce nad swoim bieda wnioskiem.

narodowa skrajna lewica, ryj podobny do dumpa. Holendrzy mają przejebane jeśli ktoś taki wygra najbliższe wybory.