Mark24 napisał(a):
i właśnie dlatego meterr.
Oni pracują - my sobie sprowadzamy miliony bezrobotnych na utrzymanie. Oni mają dziki kapitalizm, gdzie przetrwanie biznesu opiera się na wstrzeleniu w rynek, konkurencyjności cenowej, nowych pomysłach my mamy socjalistyczny system rządowych dotacji, który całą resztę oprócz "znajomości i umiejętności złożenia odpowiedniego papierka w odpowiednim okienku" sprowadza na dalszy plan. Mają siłę roboczą, mają bardzo dobry dostęp do surowców, mają przemysł.
Nie mamy z nimi szans, my nawet nie dostrzegamy zagrożenia, bo nasze europejskie horyzonta myslowe przesłaniają nam tak idiotyczne problemy jak równouprawnienie homoseksualistów, gender czy problem z pseudouchodźcami których sami sobie przywozimy spod samej afryki itd.
Chiny zaciągneły olbrzymi dług robiąc modernizacje w taki sposób w jaki zrobiły.
Spójrz na ich środowisko i demografię.
Zresztą oni za 10 lat będą mieli 5 tygodniowy dzień pracy i dodatkowy tydzień-dwa urlopu. Nie dlatego, że będa sobie na to mogli pozwolić tylko dlatego, że będą musieli. Jeżeli sytuacja się będzie tak zaostrzała jak się zaostrza to będą musieli polegać bardziej na konsumpcji wewnętrznej i wysoko zaawansowanej gospodarce. To oznacza : wiećej regulacji prawnych ws. pracy i więcej państwowych pieniędzy na socjał, ochronę zdrowia, itp
PS. Co do wolnego rynku vs. systemu dotacyjnego to bym się tak nie rozpędzał. Państwowych przedsiębiorstw w Chinach jest masa, a dotacji w formie subsydiowanych kredytów olbrzymie ilości. O znajomościach w przypadku systemu monopartyjnego to już nawet szkoda gadać.