Jezu co za placz.
"Trzeba miec gear, trzeba miec gear na inferno. a skilla ta gra nie wymaga zadnego!"
Zaraz poszukam co niektorych wczesniejszych postow, jak to gineliscie na normalu/nightmarze, ktorego mozna czyscic na golasa praktycznie.
Jak sie posiada wartosc mikrowania na poziomie 0 to nic dziwnego, ze taki mortal jest problemem. Notabene trzeba byc chyba handicappnietym, zeby mortal komus sprawial problem.
a co do innego gowna to kazda klasa ma jakiegos oh shit buttona + dasha.
Jak to jest, ze zawsze whine wychodzi od scrubow, ktore gowno zrobily i gowno widzialy? to samo od lat jest w wowie - cala czolowka poprostu gra swoje i nie ma z niczym problemu, ale scruby zawsze powhineuja, ze a to za nudno, a to za trudno, a to sie nie da przejsc, a to za latwo(sic!)
@Mark24
1. Elite packi zawsze mialy enrage timer, ktory wynosil 6minut i powstalo po to, zeby scruby nie zabijaly mobow przy waypointach/wyjsciach z zony metoda schodze-strzal-wchodze.
2. Money sink boostniety pieciokrotnie? oczywiscie, ale tylko dla scrubow - niech placa jak nie potrafia grac.
3. Zmuszanie na zakupy w RMAH? Kurwa, ja rozumiem jakby byl w grze sklepik blizzardowy z generowanymi przez nich itemami to bym uwierzyl w taki Smolensk, ale nie - to sa itemy innych graczy na litosc boska. I wiesz jaka jest geneza tego RMAH? Blizzard zdaje sobie sprawe jak bardzo chujowa jest wieksza czesc playerbase(przeciez sprzedaz itemow/boostow ratingu, czy lvlu itp istnieje od zawsze) wiec dal do gry opcje RMAH z adnotacja 'tutaj debilki mozecie sobie kupic to czego sami zdobyc nie mozecie, a przy okazji gracze zaradni jak i my sie nachapiemy'.
Ja na RMAH nie kupilem nic, zarobilem okolo 500zl, nie bawilem sie w 'kupie tanio, drogo sprzedam', nie kupilem ani jednej sztuki zlota, a mimo wszystko mam w miare dobry gear i gra mi sie dobrze. Powiesz, ze mialem szczescie bo mi polecial mega zajebisty item? Niestety nie, nie mialem takiego szczescia jak niektore scruby, ktorym na pierwszym akcie polecial weapon 1.2k dpsu i sprzedaly go za miliard euro. Poprostu gralem swoje, a itemy lepsze czy gorsze lecialy same(srednio sprzedaje itemy na RMAH za max 4 euro).
W diablo3 jest jak w pokerze - teoretycznie kazdy moglbym byc pro pokerzysta, bo przeciez gra jest losowa, a jej zasady balana, lecz mimo wszystko nie brakuje fishow, ktorzy oddaj pieniadze za darmo. Moze powiedziec, ze maja poprostu szczescie i dlatego wygrywaja, ale przy masowej rozgrywce szczescie zaczyna byc coraz to mniejszym odsetkiem(tak samo w d3, moze komus pasc jeden item, ktory opyli za 250 euro i na tym zakonczy sie jego kariera, podczas gdy inni beda sprzedawac dziennie 10-15 itemow po 3-4 euro).
Wiec czym sie wyrozniaja? Sa poprostu zaradni, obrotni, zaangazowani, maja dobry przeglad pola itp i identyczna sytuacja wystepuje w diablo - kto gra swoje i ma jakis plan na ta gre, ten bedzie tzw WINNING playerem.
I bron boze nie flame'uje tutaj scrubow. Malo tego, chwala im oraz fishom, ze istnieja!. To dzieki nim robie kase i to dzieki nim zarowno poker jak RMAH wogle istnieje. Bo przeciez gdyby kazdy byl zaradny i obrotny to sprzedajacych na RMACH byly by TYSIACE, a kupujacych ZERO, przez co ta cala maskarada by poprostu padla.
@Kabraxis
Naprawde bardzo dobre porownania dajesz z Diablo 2. Zapewne nawet nie liznales Hella bo pojecie masz czysto(a moze brudno?) gowniane, ale tak:
- chwala droprate'om w Diablo2! Byly tak zajebiste, ze tpowalo sie przez pol mapy skipujac po drodze WSZYSTKO, tylko po to zeby zajebac konkretnego bosa w 30sekund i potem rinse and repeat. Nie zapominajmy, ze dropy byly przypisane do konkretnych bosow oraz ze ich dropchance czesto wynosil 0.3% i to, ze mogles grac rok majac mega pecha i twoja zajebista tarcza by ci nie poleciala)
- och ta powtarzalnosc w d2 i fun, i zero grindu i wogle double rainbow - najpierw boosty na baalu, a potem botowanie 90/92-99, badz opcja dla hardkorow grindowanie lvla tygodniami
- ah ta customizacja postaci i mozliwosci rozwoju - GO GO 1 wlasciwy build, albo jestes UP i to dosc mocno
@ALL
I wkoncu na koncu jedno wazne stwierdzenie do placzkow - gracie kurwa w zla gre poprostu. Czy grajac w NFS tez plakaliscie, ze nie mozna jezdzic motorami, a w GTA grac kobieta?
To jest do cholery DIABLO, wiecie jak wygladalo wczesniejsze Diablo(i srsrly, bez tekstow ze d3 nie ma nic wspolnego z d2 blablablalblablabla), wiecie tez na czym polega sam gatunek, ktory reprezentuje Diablo. Jakiego rodzaju 'skilla' oczekujecie od gry, gdzie masz 5 umiejetnosci i poruszasz sie myszka? Sorry, zapomnialem... przeciez zarowno Torchlight2 jak i PoE posiadaja mega skillowe bunny hoppy i jeszcze trudniejsze uppercuty - normalnie e-sport.
Farma gearu sie nie podoba? Ojojoj, wszedzie placze, ze teraz gry sa robione dla casuali, i uproszczone, i wszystko dostajesz bez zadnej pracy czy wysilku, a jak pojawia sie gra, ktora wymaga od nas jakiegos wladu wlasnego to znowu placz w druga strone sie zaczyna ojojoj
Chcecie trudna gre, w ktorej to skill sie liczy, a nie gear i na dodatek jest za darmo i nie trzeba za nia placic na RMAH? Prosze bardzo:
http://www.solgryn.org/game.php?title=IWBTBTylko nie wymyslajcie sobie nowych wymowek jak nie bedziecie potrafili przejsc pierwszego ekranu oke?