Huragan napisał(a):
Owsiak nie uratowal ani jednego dziecka. Przeczytaj tekst który wkleilem wczesniej i pomyśl
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Przeczytałem ten tekst. I tak, oczywiście, że to co daje Owsiak, to kropla w morzu, ale ON TEGO NIE MUSI robić a państwo MUSI, i przy tym NIE MA PRAWA się tym chwalić, bo to należy do ich obowiązku. Mało tego, kasę dajemy my! Przez 20 lat 1/3 mojej wypłaty szła na zdrowotne. To jest pi*oko 360 000 zł. Przez te 20 lat z opieki lekarza korzystałem dosłownie 7 razy (siedem słownie). Kapujesz, co chcę powiedzieć.
A teraz Owsiak i szpitale. Może duże szpitale, w dużych miastach są na maksa finansowane przez państwo i mają kupę nowego sprzętu, ale nie szpitale w podrzędnych miasteczkach! Gdybyś wiedział jak wyglądał szpital u mnie jakieś 10 lat temu i jaki posiadał sprzęt... Dziś większość tego sprzętu jest z serduszkiem. A mój młody korzystał z tego sprzętu zaraz po urodzeniu, GDZIE BYŁA WAŻNA KAŻDA MINUTA. W innym przypadku musiałby jechać do najbliższego szpitala oddalonego o jakieś 40km. Nawet jakby popierdalał karetką, to jest jakieś 15-20 minut jazdy. Tak, sprzęt Owsiaka (MÓJ SPRZĘT, BO DAŁEM NA NIEGO KASĘ OD POCZĄTKU) uratował życie mojemu synowi. A moja historia wcale nie jest odosobniona. Oczywiście, Owsiaka można nie lubić. I jak każda fundacja DOSTAJE kasę z tego, co zbierze. To samo pisałem chyba roku temu, dwa lata temu i napiszę dziś - dopóki widzę, że te pieniądze rzeczywiście gdzieś idą i widzę ten sprzęt, to nawet niech sobie kupi prom kosmiczny.
Highlander napisał(a):
Z tym, ze jakby nie bylo wosp to tez by mial to zrobione. Ale niewazne.
Nie wiem co ma do tego woodstock
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
NIe, nie miałby zrobione, a już na pewno nie sprawdzany słuch po narodzeniu.