mrynar napisał(a):
Piszpan napisał(a):
Kurwa moja wina ze nie wiesz? Jak nie wiesz to znaczy ze nic nie zrobil? Ja nie mowie o instytucji tylko o osobie. On byl tez czlowiekiem. Mrynar nie znam ciebie to znaczy ze cie nie ma?
Nie wiem, ale chetnie bym sie dowiedzial. Jak mnie przekonasz, ze zrobil cos sensownego to zmienie o nim zdanie, nie jestem debilem ani jakims wojujacym antyklerykalem.
No byl sympatycznym czlowiekiem, ale moj sasiad spod piatki to tez sympatyczny staruszek, ale ma taka przewage nad JPII, ze nie kryje pedofili.
Nie chce nikogo tutaj przekonywac bo dzisiaj to bez sensu ale ze napisales rozsadnie to sprobuje.
Co do krycia pedofili do przyznal kiedys ze kosciol nie jest swiety i swoje grzechy ma.
Z najwazniejszych jego dokonan dla mnie to (dodam ze mozna to znalezc latwo w internecie):
1. Był pierwszym papieżem, który odwiedził synagogę w Rzymie, gdzie uznał grzechy Kościoła wobec Żydów.
2. jego pielgrzymka w Polsce w 79 ktora wplynela na przemiany jakie zaszly pozniej i sam upadek komunizmu.
3. Próbował zbliżyć do siebie chrześcijan różnych wyznań m.in. muzułmanow zydow o szczególach mozna poczytac w internecie.
4. Moim zdaniem zmienil postrzeganie kosciola na lepsze zreszta wystarczy poczytac o jego pielgrzymkach albo przypominam sobie relazcje z jego pielgrzymek w innych panstwach i jak to wplywalo na ludzi i kraj gdzie byl np. kuba. Dzis np. ten nowy papiez jadac na pielgrzymke do anglii mial antypapieskie nastroje tego u JPII nie bylo. Cieszyl sie imho najwiekszym szacunkiem a wiadomo ze na szacunek drugiego czlowieka trzeba zasluzyc.
Jest masa pomniejszych zwiazanych z kosciolem soborem etc mnie to w sumie nie interesuje najwazniejsze bylo pojednanie sie z innymi religiami albo chociaz proba, wplyw na upadek komunizmu i przyznanie sie do bledow kosciola.