Witam serdecznie!
Tu Sebastian Płachecki (osoba z filmu na mój temat). Chciałbym napisać, że nagranie to pochodzi z 13 września 2005 roku i było ono wykonane dla TVP 2, dla teleturnieju "Burza mózgów", którego byłem uczestnikiem. Teraz jestem starszy, mam niecałe 15 lat i odnosząc się do napisanych komentarzy, powiem, że jedynym zarzutem pod moim adresem z jakim się zgadzam, jest fakt, iż na tym filmie - mówiąc potocznie - sepleniłem. Tak, przyznaję, że to prawda, to był mój błąd, ale sytuacja ta się znacznie poprawiła w przeciągu tych 3 lat, co widać na tym filmie:
http://pl.youtube.com/watch?v=E8KzGHqPUAc. Co do reszty negatywnych komentarzy, to uważam, że są one całkowicie bezpodstawne, nie ma w nich żadnej merytorycznej argumentacji, część jest - jak zauważyłem - stekiem obelg i wyzwisk. Proponuję nie wyciągać pochopnych wniosków zjednego tylko filmu, który jest od początku do końca wyreżyserowany przez ekipę TVP. Wyreżyserownay, ze względu na formułę teleturnieju, i ja, jako jego uczestnik, musiałem się temu podporządkować. Sam pewnie przedstawiłbym film o mnie nieco inaczej. Można wręcz powiedzieć, że zostało mi wyznaczone co dokładnie mam powiedzieć, jak w scenariuszu. Kiedy mówię, powiedzmy to, "bez scenariusza", swoimi słowami, to mówię inaczej, co widać na filmie z linku. Niech wszyscy Ci, co obrzucali mnie obelgami go zobaczą i wyciągną z tego wnioski. Za swoją działalność społeczną (związaną m.in. ze zniesieniem strojów jednolitych) jestem szanowany i bardzo pozytywnie oceniany. Dziękuję tym, którzy stanęli w mojej obronie, a pozostałym radzę więcej powściągliwości w formułowaniu komentarzy. Nie będę tu nikogo obrażać, aby nie zniżać się do poziomu pewnych osób. Niech Ci, którzy obrzucali mnie obelgami, m.in. poprzez film z linku, zobaczą kim jestem NAPRAWDĘ.
Dziękuję, z poważaniem,
Sebastian Płachecki