Powiedz to nergalowi

nergal to satanista on nie ma praw

Nergal miał sprawę nie za "krytykę" tylko za podarcie biblii
i został uniewinniony ;o

Mieszkam w 70tys miescie.


I tu sie gleboko mylisz, zawsze jest to tak ze zaczyna sie od malych kroczkow a konczy na zakazie innych zachowan. Hitler tez zaczynal od przemowien przy piwie.


Dalej nie masz pojecia o czym mowisz, zakladasz zupelnie blednie zreszta ze ja jestem osia calej mojej rodziny i tylko ja decyduje o wszystkim. Otoz nie, wszyscy moi bliscy sa wierzacymi. Ja zalatwiam sprawy czasem w imieniu nas wszystkich bo szanuje ich wole. Tak to sie powinno odbywac ze jedna osoba powinna szanowac druga osobe. Ja temu brzuchatemu ksiedzu nie proponowalem zeby sie wypisal z kosciola bo uwazam ze to debilizm - ale on namawial mnie na powrot na lono kosciola (mial oczywiscie pelne informacje o mnie ze bylem dlugo ministrantem)
Chrzcic dziecko chcialem ze wzgledu na moja zone (poza tym klecha sie powinien cieszyc ze ktos chce dolaczyc do jego kosciola a nie stawiac mi wymagania), ojciec byl niewierzacy ale jak najbardziej ochrzczony i "zarejestrowany" jako katolik (z czegos sie bierze te 95% ), ze wzgledu na zyczenie jego matki pochowano go w obrzadku katolickim.
Ale sek tkwi w czyms zupelnie innym - sek w tym ze kazdy z tych przypadkow mogl zostac potraktowany inaczej ale Krk oczywiscie mysli ze ma licencje na wszchwladze.
Dlaczego cmentarze sa we wladzy krk a nie panstwa? Dlaczego proba sprowadzenia swieckiego mistrza obrzadku skonczyla sie grozba braku pozwolenia na pochowek? Dlaczego oplaty sa na zasadzie "co laska ale nie mniej niz..."? Nie pieprz mi o braku ingerencji bo krk rozrosl sie niepomiernie od czasow komuny a ciagle jeczy ze sa przesaladowani!
Dostaja ulgi i nie sa wogole kontrolowani ani rozliczani z darowizn. Dostaja polacie ziemi i jeszcze wolaja o kase z budzetu panstwa. Do kurwy nedzy kiedy skonczy sie ta spolegliwosc w stosunku do jakiejkolwiek religii oraz ta sluzalczosc. Do niczego oni nie sa ludziom potrzebni, zawdzieczamy im tylko "dark ages", stosy i nietolerancje.
Dziwi mnie ze ktos ich wogole broni!

Bogactwo to stan umyslu a nie kieszeni, bogactwo to moja rodzina i przyjaciele. W takim razie jestem bogaty, ale poza tym mam jeszcze zdrowqy rozsadek ktory pozwala mi okreslic co jest mi potrzebne a co niepotrzebne w moim zyciu. Wiara i relgia u mnie sa na ostanim miejscu. Ale nigdy nie pozwole wchodzic sobie w moje zycie i dyktowac mi co mam robic.

Krytyka najwyzszych lotow - uznal slusznie zreszta ze ta ksiazka wiecej spowodowala zla niz dobra i jest wykorzystywana do kontroli umyslow calych rzesz ludzi. Podarcie jej to wiecej niz tysiac slow krytyki.

jesteś chory z nienawiści

Co znowu nie tak? Też zbrodniarz komunistyczny, czy po prostu nie przystaje do "linii partii"?

Sathorn ma rację z tą krytyką uczuć religijnych. Paragraf karny za to jest właśnie jednym z przejawów państwa wyznaniowego. Tak samo jak religia w szkołach.

Musze przyznac ze kiedy mnie to dotyka, to znaczy kiedy spotykami sie z przedstawicielami krk a oni mnie tak traktuja to tak, nienawisc mnie zzera. Na codzien o tym nie mysle. Czasem jak czytam lub slysze jakas hitorie tego typu znowu sie gotuje...
Niech Ci bedzie - nienawidze takich rzeczy, ale czy chory?

W praktyce ma większe prawa od Ciebie
Nie dlatego, że jest satanistą tylko dlatego, że jest celebrytą.
Skoro kupił sobie jakąś książkę to może sobie nią nawet dupę podetrzeć jak ma takie fetysze. Nic Ci do tego.

no i z tego wynika, że żyjemy w państwie wyznaniowym
case closed

Oczywiscie bo w normalnym nikt by na to nie zwrocil uwagi, ot jakiś koles podarl biblie no i co z tego?

raczej w rosji w czasach stalinizmu

No to może podsumuję, bo widzę że niektórym umyka:

1) KK ma dominującą pozycję wśród religii w Polsce
2) finansowany jest z podatków także ludzi niewierzących
3) instytucje państwa zatrudniają oficjeli kościelnych do obrządków w ramach pełnionych funkcji
4) wiara jest nauczana w szkołach, niewierzących często spotyka ostracyzm w świetle prawa
5) posłowie głosują zgodnie z dogmatami wiary i tym się szczycą, mimo że konstytuacja wskazuje na rodział
6) instytucje kościelne stojące ponad prawem, przykład komisji majątkowej
7) krytyka (obraza?) religii jest ścigana z urzędu pod zarzutami karnymi
organizację społeczne, które państwo przekazuje kościołowi są tylko dla katolików
9) hierarchowie kościelni ingerują w prawodawstwo państwa w sferze obyczajowej i medycznej
10) przestępcy seksualni w KK są ukrywani i często unikają odpowiedzialności

Można udawać (jak się jestem katolikiem), że jest git i ateiści pierdolą głupoty, ale fakty są jakie są.

Zabi naprawdę nie ma po co dyskutować. Zauważ, że paragraf nosi tytuł "obraza uczuć religijnych" a nie "obraza katolika" albo "podarcie biblii".

Jesteś niewierzący ok. Ktoś Cię na siłę nawraca? Moim zdaniem z każdym kolejnym argumentem coraz bardziej popadasz w skrajności, które są nie do pogodzenia z wizerunkiem człowieka inteligentnego. Nie mam zamiaru prowadzić wymiany zdań, która do niczego nie prowadzi. Ja uważam, że wpływ kościoła na nasze życie jest minimalny - także na moją osobę, która nie chodzi do kościoła.

Zresztą z tego co pamiętam to 95% ludzi w Polsce deklaruje się jako katolicy - żyjesz w kraju, w którym kultura i historia jest nierozerwalnie związana jest z KK. I jak się Ci to nie podoba to na polityka (ruch palikota idealnie pasuje) i tam walcz tak jak oni zamiast o np sprawy gospodarcze o krzyż na ścianie. Każdy ma swoje problemy. Ewentualnie emigracja - ale boję się że nawet w europie będzie ci ciężko znaleźć takie miejsce gdzie albo nie wisi krzyż albo muzułmanie nie podpalają przedmieść.

W sumie z mojej strony to tyle bo dla mnie Twoja argumentacja jest błędna i nic do dyskusji nie wnosi. Z Twojej pewnie sytuacja wygląda tak samo. Po co więc toczyć dyskusję w której od razu wiadomo, że nikt nikogo nie przekona.

Edit
Blendamed - szkoda się odnosić do tego co napisałeś. Posługujesz się sloganami bez kontekstu co jest dobre w mediach brukowych a nie na poważnym forum.

Zakładam, że z domu nie wychodzi, odciąłeś się od mediów jak masz problem z kontekstem. Tylko po co w takim razie próbujesz coś pisać, jak nie masz o tym pojęcia.

Prawda, nie ma tematu.

Przepis nie powinien w ogóle istnieć, bo jest IDIOTYCZNY.


Na szczęście nawracającym mogę powiedzieć, że mają wypierdalać. Niestety w jakieś tam święta zamiast dać odpocząć to napierdalają po ulicach i drą mordy Ale chuj z tym - da się przeżyć.


Niestety zakazy aborcji, eutanazji, invitro i kilka innych tematów to papka napierdalana przez KK, przez co media pierdolą o tych głupotach zamiast jebać rząd za bycie chujowym.


<60%, a sam kk deklaruje już 80%.


A ja wyjątkowo prawie się z Nim zgadzam.
KK jest finansowany z budżetu Polski, zatrudniają sukienkowych, indoktrynacja w szkołach nadal istnieje, sukienkowi pierdolą o polityce - żaden jebany fundamentalista nie powinien się wpierdalać w kwestie prawa.

jesteś postępowym idiotą

Twój stary.

Aborcja, eutanazja, invitro powinny być legalne i żaden pierdolony katol nie powinien oceniać co robi niekatolik z jego zasadami moralnymi. Cwele też powini móc się hajtać - bez najmniejszego prawa do adopcji i opieki nad dziećmi.
A katole niech się zajmują swoimi owieczkami i odpierdolą się od niewiernych.
W postępie nie ma nic złego, w byciu betonem już tak.

Uważam, że aborcja bez ograniczeń za bardzo złą i nie mam pojęcia jaki to ma związek z religią. Dla mnie to jest norma, a nie jakieś tam przykazanie boskie czy coś takiego.