embe napisał(a): W cywilizowanych państwach ( ale i tam ostatnio coraz gorzej ) nowelizacja budżetu jak to ładnie się nazywa czyli fail ministra finansów i późniejsze ratowanie budżetu, kończy się dymisją lub przynajmniej oddaniem się do dyspozycji premiera, lub głosowanie nad wotum zaufania, ostateczne prezydent jeśli ma taką władze reaguje odwołaniem premiera, a u nas oczywiście jak zawsze czyli cwaniactwo i usilne trzymanie się stołka z ładną miną w mediach.
Bo przeciętny Kowalski nie kuma, że to ma na niego większy wpływ niż jakaś spierdolona madzia.
Cytuj: Z drugiej strony, taka sytuacja powinna skończyć się spałowaniem i kiboli i meksów, szybka decyzja sądu, kary dla kiboli, wydalenie na statek i zakaz wejścia na teren polski tych meksów i po kłopocie.
Dokładnie tak. Kilka aresztowań, meksów wyjebać na okręt to czasu wyjaśnienia - jeżeli oni zawinili to dożywotni zakaz wstępu na terytorium Polski i UE, a jak kibice to zakaz stadionowy + roczek za kratkami. Kumple z policji wspominają, że na 11.11 są szczuci przez miesiąc wcześniej, dostają urlopy, aby móc odreagować (wódka i mocniejsze idą w ruch), a potem 11.11 stoją spięci i przerażeni (obecna Policja to głównie młodzi, w przypadku 11.11 - wyciągani z drogówki i zza biurka - nie mają pojęcia o pracy w terenie). Na odprawach każe się im chronić kolegę obok i pałować w razie podejrzenia zagrożenia, a nie realnego zagrożenia. Jeżeli policję manipuluje się tak, aby się bała to co dopiero społeczeństwo.
|
