MMORPG.pl :: Zobacz wątek - Podatek katastralny

Dana napisał(a):

2300 normalnie kokosy zarabiają.

tak się składa że pracuje w centrali jednego dużego banku i przechodzą przez moje ręce wnioski kredytowe z całej Polski i mało który tyle zarabia, a dochodzą do tego jeszcze różnego rodzaju dodatki, nagrody, nadgodziny

Varenthin napisał(a):

Dana napisał(a):

2300 normalnie kokosy zarabiają.

Dużo poniżej średniej krajowej, więc z tego wynika iż kredyty zaciągają osoby mniej zamożne.

Srednia oznacza, ze niektorzy zarabiaja jeszcze wiecej.

Poslow jest 460, oczywiscie o polowe za duzo, ale to zadna oszczednosc.

Samych dyplomowanych nauczycieli jest 259 tys. Bycie dyplomowanym nie oznacza niczego wybitnego, poprostu trzeba swoje odpracowac (wcale nie tak dlugo) i spelnic odpowiednie kryteria, ktore wszyscy spelniaja.
Rok szkolny jest krotszy niz kiedys, do tego robia sobie wolne przy kazdej mozliwej okazji. Przy kazdej wywiadowce zastanawiam sie skad tacy debile sie biora na swiecie, ich inteligencja rzadko wykracza poza wykucie przedmiotu ktorego ucza.

Jak mozna im dawac podwyzki w sytuacji kiedy deficyt balansuje na granicy ryzyka???

po znajomosci? a potem sie dziwimy, ze nam z dzieci debili w szkolach robia.

rodzice sa od wychowania. a nie nauczania wszystkich przedmiotow.
kasa nie smierdzi, ludzie z takim podejsciem jak ty - tak

obojetnie czego bys nie probowal nauczyc i tak bylbys chujowym nauczycielem.
przedmiot nie ma znaczenia.
no kazdy orze jak moze, wiec powinienes sie moze wziac za uprawe roli jednak.

ja po prostu zakladam, ze czesc z naszych wypowiedzi na tym forum to 'poza'.
natomiast twoje sa tak zjebane, ze na pewno nie jest to udawanie ale tak samo zachowujesz sie w rl.
dlatego moge napisac to, co napisalem.

czego havok nie rozumiesz? bo ty wiecej teoretyzujesz niz piszesz prawdy

na tym polega chyba roznica pomiedzy nami, a mieszkamy w tym samym kraju.

obojetnie czego bys nie probowal nauczyc i tak bylbys chujowym nauczycielem.
przedmiot nie ma znaczenia.
no kazdy orze jak moze, wiec powinienes sie moze wziac za uprawe roli jednak.

Mendol napisał(a):

obojetnie czego bys nie probowal nauczyc i tak bylbys chujowym nauczycielem.
przedmiot nie ma znaczenia.
no kazdy orze jak moze, wiec powinienes sie moze wziac za uprawe roli jednak.

no nie wiem uprawiac role dochodowo to nie taka prosta sprawa i dodatkowo jeszcze w chuj trzeba sie narobic.

Piszpan napisał(a):

Mendol napisał(a):

obojetnie czego bys nie probowal nauczyc i tak bylbys chujowym nauczycielem.
przedmiot nie ma znaczenia.
no kazdy orze jak moze, wiec powinienes sie moze wziac za uprawe roli jednak.

no nie wiem uprawiac role dochodowo to nie taka prosta sprawa i dodatkowo jeszcze w chuj trzeba sie narobic.

Wystarczy posadzic kukurydze na biopaliwo, potem to zebrac i sprzedac.

Poza tym doplaty unijne to calkiem ladna kasa jak ktos wie co i jak.

Autor:	Dana [ 20 paź 2011, 14:48 ]
Tytuł:
Varenthin napisał(a): Dana napisał(a): 2300 normalnie kokosy zarabiają. tak się składa że pracuje w centrali jednego dużego banku i przechodzą przez moje ręce wnioski kredytowe z całej Polski i mało który tyle zarabia, a dochodzą do tego jeszcze różnego rodzaju dodatki, nagrody, nadgodziny Dużo poniżej średniej krajowej, więc z tego wynika iż kredyty zaciągają osoby mniej zamożne.

Autor:	Varenthin [ 20 paź 2011, 14:53 ]
Tytuł:
Dana napisał(a): Varenthin napisał(a): Dana napisał(a): 2300 normalnie kokosy zarabiają. tak się składa że pracuje w centrali jednego dużego banku i przechodzą przez moje ręce wnioski kredytowe z całej Polski i mało który tyle zarabia, a dochodzą do tego jeszcze różnego rodzaju dodatki, nagrody, nadgodziny Dużo poniżej średniej krajowej, więc z tego wynika iż kredyty zaciągają osoby mniej zamożne. Pisząc że mało kto tyle zarabia chodziło mi o to że zdecydowana większość to 3k+ do około 5k, oczywiście netto ooo np. teraz mam nauczyciela pracuje od 96 roku, 3800 netto

Autor:	iniside [ 20 paź 2011, 17:00 ]
Tytuł:
mrynar napisał(a): Srednia oznacza, ze niektorzy zarabiaja jeszcze wiecej. Poslow jest 460, oczywiscie o polowe za duzo, ale to zadna oszczednosc. Samych dyplomowanych nauczycieli jest 259 tys. Bycie dyplomowanym nie oznacza niczego wybitnego, poprostu trzeba swoje odpracowac (wcale nie tak dlugo) i spelnic odpowiednie kryteria, ktore wszyscy spelniaja. Rok szkolny jest krotszy niz kiedys, do tego robia sobie wolne przy kazdej mozliwej okazji. Przy kazdej wywiadowce zastanawiam sie skad tacy debile sie biora na swiecie, ich inteligencja rzadko wykracza poza wykucie przedmiotu ktorego ucza. Jak mozna im dawac podwyzki w sytuacji kiedy deficyt balansuje na granicy ryzyka??? Nie gadaj. Myślałem, żeby zrobić sobie kurs pedagogiczny (ha!, nic wiecej nie potrzeba zeby zaczac hm kariere nauczyciela) i się zakręcić po znajomości w paru szkołach.. Wolnego dużo, pensja niczego sobie a i potencjalny materiał ludzki niezbyt uciążliwy..

Autor:	Mendol [ 20 paź 2011, 17:34 ]
Tytuł:
po znajomosci? a potem sie dziwimy, ze nam z dzieci debili w szkolach robia.

Autor:	Havok [ 20 paź 2011, 17:38 ]
Tytuł:
a od czego są rodzice te 3-5 netto o ile to prawda (nie znam zarobków nauczycieli) to całkiem nieźle. Niemniej chyba jednak nie tyle, by się poświęcać obcym dzieciom

Autor:	iniside [ 20 paź 2011, 17:39 ]
Tytuł:
Mendol napisał(a): po znajomosci? a potem sie dziwimy, ze nam z dzieci debili w szkolach robia. Kasa nie smierdzi.

Autor:	Mendol [ 20 paź 2011, 17:44 ]
Tytuł:
rodzice sa od wychowania. a nie nauczania wszystkich przedmiotow. kasa nie smierdzi, ludzie z takim podejsciem jak ty - tak

Autor:	iniside [ 20 paź 2011, 17:51 ]
Tytuł:
Mendol napisał(a): rodzice sa od wychowania. a nie nauczania wszystkich przedmiotow. kasa nie smierdzi, ludzie z takim podejsciem jak ty - tak Nie przesadzaj. Nie mialbym zamiaru uczyc ani polskiego ani matematyki ;p. Co najwyzej informatyki. A po drugie.. Każdy orze jak może.

Autor:	Havok [ 20 paź 2011, 17:53 ]
Tytuł:
@Mendol Czasem cie nie rozumiem, piszesz jakbyś nie mieszkał w polsce i nie znał realiów...

Autor:	Mendol [ 20 paź 2011, 17:53 ]
Tytuł:
obojetnie czego bys nie probowal nauczyc i tak bylbys chujowym nauczycielem. przedmiot nie ma znaczenia. no kazdy orze jak moze, wiec powinienes sie moze wziac za uprawe roli jednak. czego havok nie rozumiesz? bo ty wiecej teoretyzujesz niz piszesz prawdy na tym polega chyba roznica pomiedzy nami, a mieszkamy w tym samym kraju.

Autor:	iniside [ 20 paź 2011, 17:55 ]
Tytuł:
Mendol napisał(a): obojetnie czego bys nie probowal nauczyc i tak bylbys chujowym nauczycielem. przedmiot nie ma znaczenia. no kazdy orze jak moze, wiec powinienes sie moze wziac za uprawe roli jednak. No. Widze, że tak doskonale mnie znasz, że dokładnie wiesz jak potrafiłbym kogoś czegoś nauczyć. gz! Nie myślałeś o tym, aby zostać astrologiem ?

Autor:	Mendol [ 20 paź 2011, 17:58 ]
Tytuł:
ja po prostu zakladam, ze czesc z naszych wypowiedzi na tym forum to 'poza'. natomiast twoje sa tak zjebane, ze na pewno nie jest to udawanie ale tak samo zachowujesz sie w rl. dlatego moge napisac to, co napisalem.

Autor:	iniside [ 20 paź 2011, 18:00 ]
Tytuł:
Mendol napisał(a): ja po prostu zakladam, ze czesc z naszych wypowiedzi na tym forum to 'poza'. natomiast twoje sa tak zjebane, ze na pewno nie jest to udawanie ale tak samo zachowujesz sie w rl. dlatego moge napisac to, co napisalem. Aha. Czyli domorosły astrolog skorzyżowany z psychologiem. Nic tylko pogratulować

Autor:	Havok [ 20 paź 2011, 18:06 ]
Tytuł:
Mendol napisał(a): czego havok nie rozumiesz? bo ty wiecej teoretyzujesz niz piszesz prawdy na tym polega chyba roznica pomiedzy nami, a mieszkamy w tym samym kraju. Bo ja lubię teoretyzować . Nie podoba ci się, ze ktoś mógłby zostać nauczycielem po znajomości. Nawet popieram twoje podejście. Tyle, że te polskie realia przerobiłem już na własnej skórze i nie dziwi mnie już jak w polsce zdobywa się prace i robi karierę. Masz chyba kilka lat więcej lat niż ja stąd dziwią mnie twoje, poniekąd słuszne zarzuty

Autor:	Mendol [ 20 paź 2011, 18:07 ]
Tytuł:
ja nie mam zastrzezen odnosnie 'znajmosci' bo tak to powinno dzialac wedlug mnie. ale nie w przypadku ludzi takich jak inside, jakies granice musza byc

Strona 4 z 4	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group \| Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team

Autor:	Piszpan [ 20 paź 2011, 18:37 ]
Tytuł:
Mendol napisał(a): obojetnie czego bys nie probowal nauczyc i tak bylbys chujowym nauczycielem. przedmiot nie ma znaczenia. no kazdy orze jak moze, wiec powinienes sie moze wziac za uprawe roli jednak. no nie wiem uprawiac role dochodowo to nie taka prosta sprawa i dodatkowo jeszcze w chuj trzeba sie narobic.

Autor:	mrynar [ 21 paź 2011, 08:29 ]
Tytuł:
Piszpan napisał(a): Mendol napisał(a): obojetnie czego bys nie probowal nauczyc i tak bylbys chujowym nauczycielem. przedmiot nie ma znaczenia. no kazdy orze jak moze, wiec powinienes sie moze wziac za uprawe roli jednak. no nie wiem uprawiac role dochodowo to nie taka prosta sprawa i dodatkowo jeszcze w chuj trzeba sie narobic. Wystarczy posadzic kukurydze na biopaliwo, potem to zebrac i sprzedac. Oczywiscie sporo ziemi trzeba miec zeby sie oplacalo. Poza tym doplaty unijne to calkiem ladna kasa jak ktos wie co i jak.

Autor:	Piszpan [ 21 paź 2011, 09:22 ]
Tytuł:
mrynar napisał(a): Piszpan napisał(a): Mendol napisał(a): obojetnie czego bys nie probowal nauczyc i tak bylbys chujowym nauczycielem. przedmiot nie ma znaczenia. no kazdy orze jak moze, wiec powinienes sie moze wziac za uprawe roli jednak. no nie wiem uprawiac role dochodowo to nie taka prosta sprawa i dodatkowo jeszcze w chuj trzeba sie narobic. Wystarczy posadzic kukurydze na biopaliwo, potem to zebrac i sprzedac. Poza tym doplaty unijne to calkiem ladna kasa jak ktos wie co i jak. to nie ogrodek na balkonie