MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Praca
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=41820
Strona 4 z 20

Autor:  Havok [ 18 paź 2012, 11:35 ]
Tytuł:  Re: Praca

Oyci3C napisał(a):
Należy rozróżnić IT / informatyk / programista etc.
Chińczyk i Hindus niczego lepiej nie zrobi tylko taniej i raczej rzadko tacy podwykonawcy dostaną odpowiedzialną robotę poza produkcją mass code, który potem trzeba oczyścić.

Fakt, wrzuciłem wszystkich do jednego worka, bo to nie moja branża. Na razie jednak to chiny a nie polska ma własny program kosmiczny, sieć szybkich pociągów, kopiują na potęgę wszystko od samochodów po elektronikę. Chyba nie powiesz, że tam nie wykorzystuje się systemów informatycznych albo że te systemy są tworzone przez polaków. Więc według mnie mają znacznie większy potencjał. Zresztą, nawet jeśli obecnie produkują mass code, to przy obecnej tendencji jest kwestią czasu kiedy będzie się opłacało zlecić im poważniejsze zadania.

Autor:  Oyci3C [ 18 paź 2012, 11:40 ]
Tytuł:  Re: Praca

Ja patrzę z punktu widzenia outsource czyli Chiny odpadają na wstępie ze względu na barierę lingwistyczną.
Hindusi (czy tam Ciapaci jak to znajomi mawiają) już lepiej ale nadal 99,9% to niestety dno dna i 20kg mułu.
Wątpię, że będzie lepiej chociażby ze względu na ich przyrost populacji i ryzyko trafienia błaznów.
Nie twierdzę, że nie ma dobrych źródeł bo są i corpo nawet w Polsce z nich korzystają ale mimo wszystko długo nic z ich strony nie grozi.

Autor:  kamilus [ 18 paź 2012, 11:44 ]
Tytuł:  Re: Praca

W UK jest tendencja wyzbywania się Hindusów z sektora IT. Ich jakość pracy pozostawiała wiele do życzenia.

Autor:  Highlander [ 18 paź 2012, 13:28 ]
Tytuł:  Re: Praca

Jesli sie ktos nie zgodzi odnosnie budowlanki (btw. to calkiem spory sektor).

To niech mi odpowie po co moja firma bierze specjalne ubezpieczenia, po co blokujemy nasze urzadzenia przed uruchomieniem od niedawna, po co prawnik przyjezdza do nas co chwila? Bo nam nie placa, inni nie placa tym co od nas kupili itd.

z autostradami byl gnoj i teraz cos tam zaczynaja robic dopiero

http://www.newseria.pl/news/pzpb_w_ciagu,p915067884

Autor:  Oyci3C [ 18 paź 2012, 13:45 ]
Tytuł:  Re: Praca

Highlander napisał(a):
Jesli sie ktos nie zgodzi odnosnie budowlanki (btw. to calkiem spory sektor).

To niech mi odpowie po co moja firma bierze specjalne ubezpieczenia, po co blokujemy nasze urzadzenia przed uruchomieniem od niedawna, po co prawnik przyjezdza do nas co chwila? Bo nam nie placa, inni nie placa tym co od nas kupili itd.

z autostradami byl gnoj i teraz cos tam zaczynaja robic dopiero

http://www.newseria.pl/news/pzpb_w_ciagu,p915067884


To pomyślcie o faktoringu ;)

Autor:  Highlander [ 18 paź 2012, 14:00 ]
Tytuł:  Re: Praca

Chyba nie mamy, nawet kiedys pytalem, ale nie dostalem konkretnej odpowiedzi. Nie moja brocha zreszta ;)

Autor:  meterrr [ 18 paź 2012, 19:25 ]
Tytuł:  Re: Praca

high Ty juz cos w tym pytonie smigasz ? jak Ci idzie przekwalifikowywanie sie ?

tak pytam z ciekawosci :)

wodny idz sie utop, bo i tak nie ma z ciebie pozytku :<

Autor:  Highlander [ 18 paź 2012, 19:43 ]
Tytuł:  Re: Praca

Musialem nieco przelozyc z przyczyn osobistych ;/
niedlugo powinno mi sie zluzowac bardziej wtedy bardziej zaatakuje. czekam na dogodna chwile, niz sie cackac.

ale dalej jest w planach.

Autor:  White Trox [ 18 paź 2012, 20:10 ]
Tytuł:  Re: Praca

Cytuj:
Należy rozróżnić IT / informatyk / programista etc.
Chińczyk i Hindus niczego lepiej nie zrobi tylko taniej i raczej rzadko tacy podwykonawcy dostaną odpowiedzialną robotę poza produkcją mass code, który potem trzeba oczyścić.


a jak się ogląda wykłady z mit, princeton, stanford itd to sama azja na pokładzie. Jak czytam jakieś publikacje z wymienionych to wśród autorów zengi wengi.

Autor:  pooma [ 18 paź 2012, 20:32 ]
Tytuł:  Re: Praca

White Trox napisał(a):
Cytuj:
Należy rozróżnić IT / informatyk / programista etc.
Chińczyk i Hindus niczego lepiej nie zrobi tylko taniej i raczej rzadko tacy podwykonawcy dostaną odpowiedzialną robotę poza produkcją mass code, który potem trzeba oczyścić.


a jak się ogląda wykłady z mit, princeton, stanford itd to sama azja na pokładzie. Jak czytam jakieś publikacje z wymienionych to wśród autorów zengi wengi.


Chodzi o Chińczyka w Chinach i Hindusa w Indiach. Chińczyk po MIT to amerykanin albo soon to be american.
Zdarzało mi się prowadzić rekrutacje (na stanowisko biurowe - taki analityk w Excelu + duperele i na programistę PHP/mySQL) i po prostu nie ogarniam ale z drugiej strony:
- CV od ludzi z doświadczeniem na zmywaku i/lub kelner - na programistę. Nic nie wspomniane o czymkolwiek co miałoby związek z treścią czy tytułem ogłoszenia.
- znajomość baz danych - 80% zaproszonych kandydatów nie potrafiło zamodelować prostej rzeczy na 3 tabelach.
- znajomość linuksa - w CV na poziomie administracyjnym, w praktyce nie wie gdzie szukać logów systemowych.
- 3 osoby z 10 deklarujące znajomość Excela faktycznie z niego kiedyś korzystało. Najlepsze było przy zmianie interfejsu w office 2003 bodajże - ludzie pierwszy raz to widzieli i mówili że pracowali na innej wersji i dlatego sobie nie radzą, a chodziło tylko o użycie prostej funkcji (interfejs nie był do niczego potrzebny).
- 1 osoba na 10 z tych co kiedyś widziało Excela naprawdę na nim pracowała i coś potrafi wydumać / wiedzieć gdzie szukać rozwiązania.
- co najmniej połowa umówionych osób nie przychodzi na rozmowę.
- "Pracowała Pani kiedyś w Excelu?" - "Nie, nie pracowałam w takiej firmie"
Na szczęście rekrutację na np. sekretarkę prowadziła już inna osoba, zamieszczenie ogłoszenia na to stanowisko oznacza 100 CV dziennie na skrzynce przez 2 tygodnie. Tak, były wszystkie czytane i były wybierane najlepsze, co nie oznacza wcale wyższego poziomu niż wyżej opisany.

W firmie gdzie obecnie pracuję (IT) tak ciężko było znaleźć odpowiednich kandydatów, że przez jakiś czas dostawało się 5 tysięcy za polecenie. Bonus nadal jest, ale mniejszy, trochę ludzi doszło, ale łatwo nigdy nie jest...

Autor:  Niah [ 18 paź 2012, 21:27 ]
Tytuł:  Re: Praca

meterrr napisał(a):
wodny idz sie utop, bo i tak nie ma z ciebie pozytku :<


nie za ostro?

Autor:  wodny [ 18 paź 2012, 21:29 ]
Tytuł:  Re: Praca

Pływać nie umiem także trudno by mnie utopić nie było. ;)

Pojawiło się kilka propozycji, ale to "perełki" typu obsługa klienta. Chociaż lepiej robić coś tam niż siedzieć na dupie i grać. :)

Autor:  sula [ 18 paź 2012, 21:43 ]
Tytuł:  Re: Praca

pooma napisał(a):
Chodzi o Chińczyka w Chinach i Hindusa w Indiach. Chińczyk po MIT to amerykanin albo soon to be american.

Nie wszyscy. Część wraca do Chin / Indii, a wraz z rozwojem tych krajów pewnie odsetek tych osób będzie się zwiększał.

Tym bardziej, że jest mocno prawdopodbne, że w najbliższych 10-30 latach to Chiny staną się największą gospodarką świata.

Autor:  Niah [ 18 paź 2012, 21:54 ]
Tytuł:  Re: Praca

Jest mocno prawdopodobne, ale pewne jest, że obecny wzrost gospodarczy Chin jest niebezpiecznie niski 7%, co przy kolejnych spadkach może być - w dłuższej perspektywie - niebezpieczne dla stabilności państwa.

Autor:  Xender [ 19 paź 2012, 00:34 ]
Tytuł:  Re: Praca

wodny, nie chce mi się czytać całego topicu, jakie masz wykształcenie? Czysta ciekawość...

Autor:  DirectC [ 19 paź 2012, 10:29 ]
Tytuł:  Re: Polska vs Anglia

Isengrim napisał(a):
Akurat z robotą teraz jest chujowo, tak ogólnie. Kilka lat temu to praca szukała ciebie, teraz budżetówka to święty graal.


To może ja Wam odpowiem, pracy jest do chuja!!!
Z dwóch tygodni oferty pracy:
Amsterdam
Glasgow
Vancouver
Kraków
itd...

Wykształcenie mam średnie, posiedziałem chwile na polibudzie i uciekłem, więc patrząc na te wasze utyskiwania nadaje się co najwyżej na zmywak, bo roboty nie ma bo headhunter to idiota itd itp Jednak wykonuje ciut lepszą robotę ;)
Siedzą na politologiach, socjologiach i potem kurwa zdziwko, że nie ma roboty...
Na to czy macie robotę nie ma wpływu to co się dzieje, tylko czy jesteście ogarnięci i macie doświadczenie w zawodzie, który teraz jak i za parę lat będzie przydatny dla pracodawcy.
Bardzo proszę nie odbierajcie tego jako przechwałki, tylko potraktujcie to jako bicth slap i ogarnijcie swoje życie póki nie macie 60 lat i jedynym wyjściem jest praca na kasie.
Jeszcze pierdolenie, że dają za mało kasy, kurwa ja zaczynałem za 1200 netto. Dlaczego każdy kurwa chce na starcie zarabiać 3k...

Autor:  candidoser [ 19 paź 2012, 10:40 ]
Tytuł:  Re: Polska vs Anglia

Dlatego kurwa, ze duzy dom/mieszkanie jest mi potrzebne jak mieszkaja ze mna dzieci, a nie starosc.

Autor:  Piszpan [ 19 paź 2012, 13:39 ]
Tytuł:  Re: Praca

directc wlasnie urosles w moich oczach.

ja dodam od siebie jeszcze jedno. jakbym teraz zaczynal lapalbym sie wszystkiego i wszedzie w kazdej branzy i zbieral jak najwiecej kontaktow. to sie przydaje mimo ze pozniej ciezko uwierzyc. no i fart ale poparty inteligencja tzn. wiedziec ze ci sie trafilo i umiec to wykorzystac. zebym ja dzis mial 20 lat...

Autor:  Highlander [ 19 paź 2012, 14:17 ]
Tytuł:  Re: Praca

Pewnie direct w IT siedzi, ktory zaczal jakis czas temu. ;) Tylko do kogo piszesz?

Bo tak naprawde wszyscy maja racje, bo to zalezy od punktu siedzenia, nie ma tu jednoznaczej odpowiedzi. Nie kazdy moze byc super mobilny, kazdy zawod to inne realia, to, ze w jednej branzy jest ok, to nie znaczy, ze mozna mowic o ogole. Jak zebrac wszystko do kupy to jest raczej slabo imo.

Ja ledwo zaczalem (2 lata pracy na sensownym stanowisku), raczej mam nie najgorzej. Nie balbym sie stracic pracy, bo cos bym znalazl (podobne, gorzej z lepszymi). A nawet jesli nie od razu to poszedlbym znowu robic za 1200 zl czy iles. Ba, w trakcie studiow nawet troche za darmo, byle zyskac jakiekolwiek doswiadczenie. (z 2-3 lata studiow potraktowalem jako zabawe raczej, mialbym teraz lepiej gdybym zapierdalal, ale chyba bym tego nie zmienil) Bo najwiekszymi pizdami są Ci co siedza w domu z rodzinka, wysylaja CV i narzekaja, ze nie ma pracy. W koncu ktos z rodziny znajduje prace tej ofiarze losu.
Osobiscie jestem raczej przykuty do biurka, czasu na cos dodatkowego mam raczej niewiele, choc i o tym mysle. Ale jesli jzu to raczej sie ucze we wlasnym zakresie, liczac, ze kiedys mi to zaprocentuje.

Ale ja np. nie umiem sie sprzedac nie wiedzac nic. Przez co stawiam prawie tylko i wylacznie na twarde kompetencje oparte na wiedzy. No i nie umiem wchodzic w dupe nikomu ;p

Odnosnie zarobkow, ze nie powinno sie narzekac ile dają. Chyba zalozyles, ze wszyscy tutaj dopiero zaczeli 1 prace. Tak naprawde jak pomyslisz co mozesz miec za 3-6k miesiecznie, to nawet mozna stwierdzic, ze to grosze ;p

Autor:  DirectC [ 19 paź 2012, 14:34 ]
Tytuł:  Re: Praca

Tak pracuje w szeroko rozumianym biznesie IT pewnie w sumie z 10lat, co ma znaczenie oczywiście. Jednak ja decyzje w jakiej branży będę pracował podjąłem dawno temu i po prostu zrealizowałem swój pomysł na życie, co jakimś czalendzem nie było. Decyzję podjąłem w wieku hmm 15-16 lat przeglądając co roku dane na zapotrzebowanie w danych sektorach gospodarki i IT mi się zawsze wydawało ciekawe, zaczałem od helpdesku/testowania gier SMSowych, a aktualnie pracuje u zagramanicznego publiszera.

Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi dlaczego ktoś nie ma pracy. Dla mnie pracy nie ma ten, kto nie potrafi tego tematu ogarnąć, więc niech lepiej poprosi mamusię to mu ogarnie temat...
Może jestem szczęściarzem, ale uważam, że jak chcesz to praca będzie.
Założyłem, że ten temat jest pełen niedojebanych pizd, które uważają że winny ich sytuacji jest rząd, masoni, żydzi, headhunterzy i na co tam narzekacie.

Strona 4 z 20 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team