e, ja akurat nie nadążam z tym tematem by go przeczytać ;]

To mnie czy Tczewiaka? ^^

dis topic.

HEHE!



Good old times.

kurde no nie ma w lodnynie jakichs ladnych miejsc do mieszkania? ta ulica co wrzuciles to nie wiem dalej to wyglada strasznie brzydko i zalosnie, no offence marek mowie po prostu o swoich odczuciach ale chyba wolabym mieszkac w tej poprzedniej lokalizacji ( masa fastfoodow pod nosem:D) i zbierac kase na cos wlasnego w ladnej okolicy. chociaz to moze tylko na zdjeciach tak wyglada a w realu jest jednak lepiej... chociaz to i tak nie moje klimaty.

Mnie zastanawia, dlaczego mareczek wyedytował posta w którym pisał, że zarabia 120k plnów rocznie. Zawstydził się?

X.

Oczywiście, że są, ale Londyn jak każda stolica ma wyższe zarobki, ceny mieszkań również są wysokie. Mark ze swoimi dochodami jest gdzieś w dole skali, oczekujesz że będzie mieszkał z gośćmi z City czy specjalistami?

bo 120k rocznie to nawet w PL nie jest zaden luksus, ot nie trzeba specjalnie liczyc od 1 do 1 i czytac kazdej ceny w markecie. a marek ma przeciez hajlaf w londynie, dziwki, koks, rokendroll. troche wstyd, to edytowal.

i to podawanie adresu, zupelnie jakby bylo sie czym chwalic. dla mnie to wyglada identycznie jak "domy" w polskich wiochach zabitych dechami. a ten poprzedni - bez komentarza, nie mylby sie pol roku i wpasowalby sie nawet kolorem skory pod cyganow.

Ignorancie, wypolerowałeś już kryształy w swojej szafie?

Inna sprawa, że nawet te ceglane domki w sąsiedztwie marka wyglądają estetyczniej niż niektóre hacjendy stawiane przez polskich noworyszy.

120k to nie luksus co nie zmienia faktu, że według danych statystycznych w PL uznaje się za bogatych ludzików z dochodem powyżej 7k

no ale 120k pln w anglii to trochę średnio wygląda

120k pln w Polsce już lepiej ;p

moze marek sie pomylil i chodzilo mu o 120k funtow.

Znalazłem maseratti:
http://otomoto.pl/fiat-bravo-maseratti- ... 48589.html

Marek sie nie myli.

roball - wiecej tych postow powyciagaj, dawaj teraz te sprzed dekady.

pojecie bogactwa/biedy to tez pojecie wzgledne. Dla torbusia czy tczewiaka 4k zl brutto to juz bogactwa nie do ogarniecia, dlatego trzeba bashowac tych co zarabiaja wiecej. Zwykla polaczkowe leczenie kompleksow, przy okazji jak zwykle zreszta wyszla na jaw ksenofobia i zwykly rasizm (szczegolnie tczewiak jest dobry w udowadnianiu ze tylko polish white power reszta to mniejsze lub wieksze smieci).
Ja tam jestem happy, ze w Londynie sam bez problemu potrafie utrzymac zone i dwojke dzieci - ba jeszcze mi zostaje. W Polsce dla takich szarakow jak wymienieni wyzej wannabe ITowcy mission impossible bez wzgledu na to jak bardzo by sie nie spinali.

Xanth - sprawdz date edycji, zreszta sprawdz daty wszystkich tych postow wyciaganych przez roballa, ktory kiedys probujac z nami grac w Shadowbane nie potrafil wyciagnac broni, mimo ze kilka osob tlumaczylo mu na chacie. Czysta, sterylna europa wschodnia - zazdroszcze ja i te kilka mln innych polakow ktorzy zamienili luksusy na zycie w brudzie z innymi brudasami. Wariaci co nie ?

No niestety, 4k PLN brutto to bogactwo nie z tej ziemi. Jak pomyślę o tym kawiorze co bym jadł...

łał masz 4.5k brutto na tej smieciowce. no gratki stary w koncu cie docenili. Ile to na reke 1700zl?
Zalejesz do pelna , kupisz pare spodni i zostanie na jedzenie w tym zajebistym kraju zwanym Polska?
Bomba!! Wracam.

A gdzie tam, z 1000 zostanie. Resztę Tusk zabierze.

No tygodniówka z tego byłaby taka na granicy "spoko"
Mareczku nie masz pojęcia ile zarabiam i jakie mam dodatkowe profity Ujmę to tak - tutaj w PL żyję na DUŻO wyższym poziomie niż Ty tam za te 2k funtów miesięcznie.
Owszem nie stać mnie na nowego mercedesa z salonu co 3 lata i to właśnie przemawia za wyjazdem. "IT wannabe" powiedział koleś, który żył jak jakiś cygan (teraz żyjesz już znośnie) i się tym podniecał.

Serio kiedyś myślałem, że te 8-10k funtów miesięcznie zarabiasz, a tu taka żenada. Z czym do ludzi? O czym Ty chcesz pouczać? Przecież Ty znajdujesz się wśród najbiedniejszych Londyńczyków.

Przepraszam, że jestem takim ksenofobem, który nie szanuje Twoich przyjaciół z taboru. Często przynoszą dywany Ci do domu?

ale za to mieszkasz w ładniejszym domku. Pierdole wracam, bede zarabial grosze tak jak ty, ale za to sasiadom gul skoczy na widok swiezo odmalowanego plotu, a znajomych chuj strzeli na widok prawie-nowych prawie-wloskich plytek w lazience z castoramowych odrzutow. Daj foty niech londynski motloch mieszkajacy w chujowym brudnym starym londynie chociaz sobie popatrzy jakie to w europie wschodniej luksusa niepojete!

Tak tczewiak dniowka pewnie. Nie tak dawno sie chwaliles ile to wyciagasz. W normalnym kraju bys sie lapal jako pierwszy w kolejce po pomoc spoleczna. Mimo praktycznie identycznych cen zywnosci.

Jedyną osobą, która zarabia tutaj grosze w stosunku do miejsca zamieszkania jesteś Ty Mark
Mi by na Twoim miejscu było wstyd się tak rzucać jak gówno w sokowirówce. Tutaj mieszkania remontuje się dla własnego komfortu, sprząta dla własnego komfortu, a nie dlatego, że sąsiad patrzy, bo na sąsiadów to się ma wyjebane.
Jednak nie chciał bym mieszkać w ruderze, której grozi zawalenie czy też grzyb wyłazi ze ścian.

Mark: zacytuj ile się chwaliłem?

to zona juz nie zarabia 100k zl rocznie? kurwa, zostaje wam te ~120k na cala rodzine, chujoza straszna. daj krs, to podaruje wam 1% z podatku. a sam wiesz, ze tusk tak nas kroi na podatkach, ze kwota moze byc niebagatelna.


a co do domow, to znajomy 3 miesiace temu skonczyl budowe czegos takiego



jebany szpaner, pod sasiadow pewnie postawil. wiecej mu reki nie podam.