Highlander napisał(a):
Oyci3C napisał(a):
No ja już się naoglądałem tych 100% ojców i głów rodziny co do dzisiaj wrzucają sweet focie z family wycieczek na fejsie a dokładnie pamiętam co robiliśmy ]:->
Jak już facet jara się oslinionym/osranym/orzyganym dzieciakiem na fejsie, to wiedz, ze cos się dzieje ;]
Nikt nie mówi żeby to szczególnie się tym jarać ale to raczej naturalne że dziecko wydala to i owo
w przedszkolu niektóre latały z glutem do pasa , zaślinione nie raz się dzieciak też zesikał w spodnie , chociaż to już jest rzadki przypadek u dzieci w wieku przedszkolnym i się tego wstydzą .
to nic takiego szczerze mówiąc , nawet jeśli chodzi o cudze dzieci to generują takie emocje że masz naturalną ochotę się nimi zająć czy pomóc , zazwyczaj
mnie też się wydawało że to będzie nie wiem jaki problem ale skąd , wycierasz , przebierasz , pomagasz się ubrać , każesz wydmuchać nos (niektóre same to wszystko robią) .
jak coś rozlały to dostawały szmatki i kazałem im to ścierać , bardzo rzadko się zdarzało żeby nie posłuchały
a miałem doczynienia z 50-60 zupełnie różnych dzieci na przestrzeni tych 2 lat pracy z nimi .
nawet rozpieszczone jednostki dało się "zresocjalizować" wystarczyło im poświęcić czas .
generalnie to mnie zupełnie nie obrzydzało .
jednak faceta małe dzieci też inaczej odbierają , mnie było łatwiej wyegzekwować pewne rzeczy niż kobietom