Ładną musisz być pizdą by nie potrafić odmówić.

Jaki grozny pojazd.

I tylko 116 postów. Rzucił wyzwanie tytanowi, bogowi spamu.

Kto wygra nadchodzący pojedynek?!

@sula

oższtychuju.

odmowilem, i z tego powodu pojawil sie ogromny ból dupy.

high odmawia, a potem sie dziwi, ze nie awansuje.

I jeszcze ból dupy mu sie od tego pojawił ;]

moze High jest gej i sie boi ze wyjdzie po pijaku?

Może ma nadzieje, ze po pijaku wejdzie...

jakbym w taki sposob mial gdziekolwiek awansowac to podziekuje.
nikomu sie podlizywac nie bede. mierna podwyzka od nowego roku, ale zawsze cos...

szczerze to nie widzi mnie sie awansowac na jakiegos kierasa w korpo.

why not, korpo na propsie cale zycie lol

do korpo to dobra wątrobę przedewszystkim trzeba miec

Taki stres?

Od pracy w korpo siadła mi tarczyca i kortyzol - jak to mawiają Amerykanie - wyjebało mi "przez dach".
Nigdy więcej.

Też nigdy nie lubiłem takich imprez zarówno w pracy jak i w szkole/na studiach. Był jeden wyjątek - nigdy nie zapomnę Wigilii klasowej jak chodziłem do liceum. Świetni ludzie, fajna atmosfera.


Lubię sobie w pracy pogadać, pożartować, ale poza pracą wolę przebywać w towarzystwie moich znajomych, których sobie wybrałem a oni wybrali mnie. Dobrze powiedziała to jedna dziewczyna u mnie na studiach - tutaj na naszym kierunku jest wiele osób, z którymi normalnie nigdy nie zamieniłabym słowa, ale skoro jesteśmy na siebie skazani to warto odezwać do ludzi by nie zwariować.

ojejku, ale ta dzisiejsza mlodziez ma wyrafinowny gust jesli chodzi o to z kim jest sklonna porozmawiac a z kim nie

to chyba jednak lepsze niz robic wszystko 'co wypada' i sie do czegos zmuszac.

To nie kwestia tego co wypada, a tego, że pizdy z was.