Kaczynski po prostu stworzyl w Krakowie taka atmosfere nienawisci, ktora sie przeniosla do Warszawwy i zaszczepila agresje w tych 300 czy 400 chuliganach, ktorzy sie od marszu odlaczyli i zaczeli bitwe z Policja.

Gdyby nie atmosfera nienawisci w Krakowie, w Warszawie bylby spokoj!!!

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,120-tys-zl-szkod-po-marszu-chcemy-by-zaplacil-organizator,105337.html

hmm... a mi sie naiwnie wydawało że kosztami powinni być obciążeni ci co są nagrani i robią rozróbę, nawet media mówiły że ci ludzie nie mieli nic wspólnego z marszem.
Tylko że pojawia się problem bo jeśli dopuszczono do takich zamieszek to pytanie gdzie było zabezpieczenie marszu i służby porządkowe, a wtedy trzeba by kogoś pociągnąć do odpowiedzialności i wskazać że to wina miasta, które wydając zezwolenie na marsz przejmuje na siebie całość.

Odwracanie kota ogonem.

Zostanie zinterpretowane tak jak bedzie lepiej wladzy, to dosyc oczywiste.
Dzieki nowemu prawu, kazdego organizatora jakiegokolwiek marszy mozna utopic finansowo...ot wystarczy, ze Policja zareaguje minutke za pozno, albo jak w tym wypadku:

-nie zabezpieczy teczy - plac Zbawiciela z tecza nie byl chyba nawet na trasie marszu
-nie zabezpieczy ambasady Rosyjskiej
-nie odetnie bocznej uliczki prowadzacej do squatu

To ja to ogladam, ale moze i NIah tez, nie wiem.
Pomijajac dziennikarza (bo ten niezle odjechal - w sumie mu sie nawet nie dziwie, bo my widzimy tylko kawalek tego co sie dzieje), to ja jestem w szoku.

Tor, koles na poczatku siegal po swojego kolege, ktorego nie wiedziec czemu zaczeli przepychac policjanci. Zauwaz ze oni sobie na poczatku spokojnie ida wzdluz policji schodzac im z drogi.

Mnie caly czas zastanawia, czemu squat nie byl odgrodzony policja, tylko akurat tam wlasnie policji nie bylo?
Skoro squatowcy byli przygotowani na dachu do regularnej bitwy, to chyba policja powinna to wiedziec??
To samo z ambasada. Tez brak zabezpieczenia praktycznie.

Logiczne wyjasnienie jakies jest?

Co do drugiej dyskusji popieram mendola, bo racje ma.