MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Wybory 2011
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=38809
Strona 38 z 40

Autor:  Isengrim [ 18 paź 2011, 22:28 ]
Tytuł: 

tomugeen napisał(a):
Akurat krzyz we fladze szwajcarii (krzyz grecki, znany symbol indoeuropejski, do chrzesciajanstwa wprowadzony w IV wieku etc.) ma podloze czysto praktyczne i nie mial zwiazku z jakakolwiek religia.

Krzyż rzymski też miał początkowo znaczenie czysto praktyczne.
Nie wiem jakie podłoże i związki na fladze Szwajcarii, ale domyślam się że z podobne jak u innych państw europejskich które korzystają z symboliki chrześcijańskiej - albo zwierząt ewangelistów, albo po prostu krzyży. Bo jest to najprostszy sposób na pokazanie "Jesteśmy chrześcijanami, wierzymy w to i to.I albo się wam podoba barbarzyńcy, albo łomot". Bez dyskusji o relatywizmie moralnym i innych pierdołach.

Autor:  Havok [ 18 paź 2011, 22:30 ]
Tytuł: 

tomugeen napisał(a):
Chodzi tylko o znajomosc przeszłosci naszych ziem. Sam fakt ze zwiedzajac rozne zabytki dopiero ludzie dowiaduja sie tych wszystkich legend, czy osadzenia wydarzen w n-wiecznych realiach.
Troszke to dziwne.

I caly czas chodzi o kulture slowianska, nie państwo polan.

No ale problem wynika właśnie stąd, że po dawnych słowianach niewiele zostało, bo żyli w warunkach jakich żyli. Jest jeszcze jedna kwestia. To nikt inny jak właśnie sami słowianie przyczynili się do zniszczenia swojego dziedzictwa albo sami niszcząc wszystko po przyjęciu chrześcijaństwa albo korzystając z pomocy kamratów z czarnymi krzyżami na chorągwiach ;). W tym świetle to wcale nie jest już takie dziwne, po prostu nie chcieliśmy o tym pamiętać.

Autor:  Mendol [ 18 paź 2011, 22:34 ]
Tytuł: 

ty, isengrim, a rybke na bagazniku przyklejona tez masz?

Autor:  Profeta [ 18 paź 2011, 22:36 ]
Tytuł: 

iniside napisał(a):
Cytuj:
torbled z jednej strony przeszkadza ci krzyz a z drugiej zyjesz wg. zasad jakie on symbolizuje. pewnie bedziesz mial jedna zone (o ile), nie bedziesz kradl czy zabijal sasiadow jak popadlo itd. tak cie juz wychowano takze pogodz sie z tym i dalej zyj wg. tych zasad btw. krzyz w sejmie chyba wraca praktycznie w kazdej kadencji.

niah moze i bronie rzadu ale to bardziej jest nie obrona a poparcie dla spokoju jaki mam nadzieje on przyniesie. sprawa z krzyzem jest wrecz na reke tuskowi.

Jesteś idiotą czy tylko udajesz ?
Jeśli wedlug ciebie, niezabijanie, nie kradzenie itd. jest wynikiem chrześcijaństwa i żyjesz w ten sposob, bo tak ci każde religia, to imo masz duży problem i psychiatra już czeka.
Większość ludzi nie jest skłonna ani kraść ani zabijać kogo popadnie. Jesteśmy genetycznie zaprogramowaniu, żeby bez potrzeby nieszkodzić otoczeniu, bo to może zagrozić nam, a w ostatecznym rozrachunku naszemu życiu. Co raczej kłóci się z instynktem przetrwania.


Zresztą..



Spójrz na temat niggers i nie pierdol plox!

Autor:  Stobek [ 18 paź 2011, 22:39 ]
Tytuł: 

Isengrim napisał(a):
Krzyż rzymski też miał początkowo znaczenie czysto praktyczne.
Nie wiem jakie podłoże i związki na fladze Szwajcarii, ale domyślam się że z podobne jak u innych państw europejskich które korzystają z symboliki chrześcijańskiej - albo zwierząt ewangelistów, albo po prostu krzyży. Bo jest to najprostszy sposób na pokazanie "Jesteśmy chrześcijanami, wierzymy w to i to.


Swastyka jakoś była używana na całym świecie, dopóki nie zaczęła się kojarzyć z Hitlerem. Tak samo jest z krzyżem i Jezusem, tyle, że swastyka przestała być popularna a krzyż na odwrót.
Nie oznacza to, że z automatu wszystko co ma krzyż=chrześcijanin, a swastyka=nazista.
Więcej faktów, mniej domysłów.

Autor:  tomugeen [ 18 paź 2011, 22:43 ]
Tytuł: 

Isengrim napisał(a):
Nie wiem jakie podłoże i związki na fladze Szwajcarii, ale domyślam się że z podobne jak u innych państw europejskich które korzystają z symboliki chrześcijańskiej - albo zwierząt ewangelistów, albo po prostu krzyży. Bo jest to najprostszy sposób na pokazanie "Jesteśmy chrześcijanami, wierzymy w to i to.I albo się wam podoba barbarzyńcy, albo łomot". Bez dyskusji o relatywizmie moralnym i innych pierdołach.


Nadal nie rozumiesz to co sie do ciebie pisze. Krzyz na fladze szwajcarii nie ma zwiazku z chrzescijanstwem.
Rownie latwo moglby to byc pasek (jak austria) albo X, zbieg okolicznosci ze to akurat plusik jest.

No i herb/flaga powstaly kiedy dawno juz nie bylo wokol barbarzyncow i bardziej im zalezalo zeby nie zostac francuzami czy wlochami ;]

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 18 paź 2011, 22:46 ]
Tytuł: 

Isengrim napisał(a):
Lol, masz pięć lat że w bajki wierzysz? Głupek.

Wierzysz, ze niejaki bog zeslal swojego syna i on teraz patrzy na ciebie z nieba? To jak nazwac ciebie w takim razie?

Autor:  Isengrim [ 18 paź 2011, 22:56 ]
Tytuł: 

Raczej nie rozumiecie, że staram się grzecznie wskazać, że nie ma przypadku w używaniu symboli chrześcijańskich jako identyfikacji ideologiczno - państwowej w europie.
Oczywiście te państwa powstały wiele lat temu i ich współczesna świeckość może do tego nie pasować. Nie pasowała na przykład w demoludach i tam godła zmieniono. Z jednym wyjątkiem.
W tym konkretnym przypadku - Szwajcarii - godło nie wzięło się z przypadku, ale od koloru "mundurów" szwajcarów w bitwie pod Laupen. W bitwie tej szwajcarzy uważali się za obrońców katolicyzmu przed ekskomunikowanym Ludwigiem Bawarskim.

Autor:  Mirtul [ 18 paź 2011, 23:11 ]
Tytuł: 

tomugeen napisał(a):
(krzyz grecki, znany symbol indoeuropejski, do chrzesciajanstwa wprowadzony w IV wieku etc.).

Bez sensu argument. Rownie dobrze mozesz powiedziec, ze swastyka jest znakiem Ganesa, symbolem pomyslnosci. Jasne, ze jest, ale nie w ten sposob jest postrzegana. Tak samo ten krzyz. Masz slusznosc, ale nikogo tym nie przekonasz.

Flaga Szwajcarii. Nie wiem czy masz racje, czy nie (przypuszczam, ze masz, nie chce mi sie researchowac tematu), ale nie ma to znaczenia, istotne jest tylko to jak spoleczenstwo go widzi w dzisiejszych czasach.

Przypomina mi to jak kilka lat temu probowalem wytlumaczyc znajomym, ze e-sport to tez sport. Wtedy zrozumialem, ze definicja z encyklopedii, a opinia spoleczenstwa to dwie rozne rzeczy.

Osobiscie wolalbym, zeby krzyz zniknal z sejmu. Mimo wszystko jest to przede wszystkim symbol religijny. I nie jest juz specjalnie wazny dla Polakow (gdyby byl to w ogole by nie bylo tej dyskusji).

Autor:  Junkier [ 18 paź 2011, 23:19 ]
Tytuł: 

iniside napisał(a):
Junkier napisał(a):
Cytuj:
W zasadzie to chyba tylko Buddystów można posadzic o niestosowanie przemocy...

zwłaszcza samurajów

Samurajowie i buddysci ?
Chyba cos mnie ominelo

Na przykład obecność buddyzmu w Japonii od ponad tysiąca lat i wpływ jaki wywierał na ten kraj i jego kulturę?

Also, postrzeganie buddystów jako fajnych gości co nie stosują przemocy to generalnie bullshit, jakby co najmniej na terenach gdzie dominował nie toczono żadnych wojen i wszystkim żyło się fajnie i szczęśliwie.

Autor:  tomugeen [ 18 paź 2011, 23:21 ]
Tytuł: 

Mirtulku, probujesz mnie przekonac ze wazne jest to co "spoleczenstwo" moglby pomyslec gdyby zapytac ich o symbolike i pochodzenie flagi szwajcarii?
Raz, zakladam ze szwajcarzy ucza sie o swojej historii i godle/fladze narodowych.
Dwa, "spoleczenstwo" o takich tematach nie mysli, wiec nie ma to znaczenia.

Zreszta chcialem tylko sprostowac bledne info zakladajace ze ten krzyz ma inne znaczenie niz w rzeczywistosci.

Zwykłe "dzieki, dobrze wiedziec" tez wystarczy ;]



PS. a ten fragment o greckim to czysta zaczepka z mojej strony byla, xoxoxoxo. Bizancjum etc.

Autor:  Highlander [ 18 paź 2011, 23:23 ]
Tytuł: 

Ja ogolnie nie znam tematu buddyzmu itp. ale chętnie się dowiem, linkzory itp.

Czyli co buddyzm tez spowodowal krucjaty w jakiejs tam azji? fajni elo mnisi nie dostawali wpierdolu tylko bo wszyscy inni ich najezdzali? ;)

w sumie to zadna religia/filozofia :S nie jest chyba sama w sobie tolerancyjna.

Autor:  Niah [ 18 paź 2011, 23:40 ]
Tytuł: 

Bizancjum to było coś, a barbarzyńcy z europy zachodniej z własnej głupoty i zawiści rozjebali nasze przedmurze przed ottomanami

Autor:  iniside [ 19 paź 2011, 07:34 ]
Tytuł: 

Junkier napisał(a):
iniside napisał(a):
Junkier napisał(a):
Cytuj:
W zasadzie to chyba tylko Buddystów można posadzic o niestosowanie przemocy...

zwłaszcza samurajów

Samurajowie i buddysci ?
Chyba cos mnie ominelo

Na przykład obecność buddyzmu w Japonii od ponad tysiąca lat i wpływ jaki wywierał na ten kraj i jego kulturę?

Also, postrzeganie buddystów jako fajnych gości co nie stosują przemocy to generalnie bullshit, jakby co najmniej na terenach gdzie dominował nie toczono żadnych wojen i wszystkim żyło się fajnie i szczęśliwie.

A czy buddysci prowadzili krucjaty ?

Autor:  mrynar [ 19 paź 2011, 08:57 ]
Tytuł: 

W buddyzmie nie ma czegos takiego jak nawracanie jak w chrzescijanstwie i islamie, stad pewnie w Azji bylo malo wojen o podlozu religijnym.

Trzeba byc jednak niezlym idealista myslac, ze buddysci nie stosuja przemocy. Wspomniani samuraje byli buddystami, buddystami tez sa generalowie w Birmie, ktorzy po krwawej rzezi ida sobie pomedytowac na miesiac i potem wracaja i robia kolejna rzez.

W Tybecie zdarzalo sie, ze konkurujace ze soba szkoly najezdzaly sie i niszczyly klasztory-fortece.

Naogladaliscie sie za duzo hollywood buddyzmu (kundun, maly budda itp).

Autor:  Junkier [ 19 paź 2011, 10:35 ]
Tytuł: 

Cytuj:
A czy buddysci prowadzili krucjaty ?

Nie, nie prowadzili krucjat, podobnie jak np. Hun Attyla.
Nawiasem mówiąc z tego co mi wiadomo również prawosławnym bizantyjczykom koncepcja krucjat wydawała się co najmniej dziwna.
Cytuj:
W buddyzmie nie ma czegos takiego jak nawracanie jak w chrzescijanstwie i islamie, stad pewnie w Azji bylo malo wojen o podlozu religijnym

Wojny religijne to generalnie wynalazek monoteizmu, w pogańskiej starożytności mimo całego tygla kulturowego poza paroma wyjątkami nikomu nie przychodziło do głowy, żeby napieprzać wyznawców Teutatesa ku chwale Ozyrysa.

Autor:  Nefastus [ 19 paź 2011, 11:38 ]
Tytuł: 

Junkier napisał(a):
iniside napisał(a):
Junkier napisał(a):
Cytuj:
W zasadzie to chyba tylko Buddystów można posadzic o niestosowanie przemocy...

zwłaszcza samurajów

Samurajowie i buddysci ?
Chyba cos mnie ominelo

Na przykład obecność buddyzmu w Japonii od ponad tysiąca lat i wpływ jaki wywierał na ten kraj i jego kulturę?

Also, postrzeganie buddystów jako fajnych gości co nie stosują przemocy to generalnie bullshit, jakby co najmniej na terenach gdzie dominował nie toczono żadnych wojen i wszystkim żyło się fajnie i szczęśliwie.


Eh, Japończycy są głównie Shinto.

Autor:  mrynar [ 19 paź 2011, 11:47 ]
Tytuł: 

Nefastus napisał(a):
Junkier napisał(a):
iniside napisał(a):
Junkier napisał(a):
Cytuj:
W zasadzie to chyba tylko Buddystów można posadzic o niestosowanie przemocy...

zwłaszcza samurajów

Samurajowie i buddysci ?
Chyba cos mnie ominelo

Na przykład obecność buddyzmu w Japonii od ponad tysiąca lat i wpływ jaki wywierał na ten kraj i jego kulturę?

Also, postrzeganie buddystów jako fajnych gości co nie stosują przemocy to generalnie bullshit, jakby co najmniej na terenach gdzie dominował nie toczono żadnych wojen i wszystkim żyło się fajnie i szczęśliwie.


Eh, Japończycy są głównie Shinto.


Shinto i buddyzm sa w Japonii splepcione w jedna calosc, nikt tam nie mowi ja jestem buddysta a ja shintoista.

Autor:  Enhu [ 19 paź 2011, 14:42 ]
Tytuł: 

90% też twierdzi że nie ma boga

Autor:  mrynar [ 19 paź 2011, 14:55 ]
Tytuł: 

Enhu napisał(a):
90% też twierdzi że nie ma boga


No bo jedno z drugim sie nie wyklucza. Shinto to glownie rozne obrzedy i tradycja (w stylu naszego swieta zmarlych czy zielonych swiatek), no i legendy (m.in. o olbrzmach uprawiajacych seks), a w buddyzmie nie ma boga i dla Japonczykow buddyzm to system moralny i obrzedy zwiazane ze smiercia.

Zreszta coraz wiecej ludzi, podobnie jak na zachodzie olewa obrzedy i rytualy.

Strona 38 z 40 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team