mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
****

Posty: 1042
Dołączył(a): 27.11.2001
Offline
PostNapisane: 9 mar 2006, 22:39 
Cytuj  
Zychoo napisał(a):
revange napisał(a):
kozas15 napisał(a):
Ok najwyżej niech ci będzie. Jakby co to wyślij priva to podyskutujemy :]


A o czym ty chcesz ze mna dyskutowac jezeli nie widzisz czegos co sam piszesz? :/

A Tobie o co chodzi!?!


Adwokat?

*

Posty: 92
Dołączył(a): 20.02.2006
Offline
PostNapisane: 9 mar 2006, 22:39 
Cytuj  
Mellowship napisał(a):
OMG.
Szkoła, w której nie ma geografii i biologi. Smutne.
Też sobie nie wyobrażam jak absolwent takiej szkoły będzie w stanie sobie w życiu poradzić bez znajomości wszystkich prawostronnych dopływów Wisły i bez wiedzy odnośnie cyklu rozrodczego pstrąga potokowego.

*

Posty: 6914
Dołączył(a): 26.01.2003
Offline
PostNapisane: 9 mar 2006, 22:56 
Cytuj  
Mellowship napisał(a):
OMG.
Szkoła, w której nie ma geografii i biologi. Smutne.


Smutna to jest Twoja wypowiedz...


_________________
Rzabolek

TYLKO ELMINISTER

****
Avatar użytkownika

Posty: 1913
Dołączył(a): 30.10.2004
Offline
PostNapisane: 9 mar 2006, 22:59 
Cytuj  
Zychoo napisał(a):
revange napisał(a):
kozas15 napisał(a):
Ok najwyżej niech ci będzie. Jakby co to wyślij priva to podyskutujemy :]


A o czym ty chcesz ze mna dyskutowac jezeli nie widzisz czegos co sam piszesz? :/

A Tobie o co chodzi!?!


A już myślałem że tylko ja nie rozumiem błyskotliwego toku myślenia Revange'a


_________________
Obrazek

******
Avatar użytkownika

Posty: 3420
Dołączył(a): 1.02.2002
Offline
PostNapisane: 9 mar 2006, 23:16 
Cytuj  
pocketsizesun napisał(a):
Mellowship napisał(a):
OMG.
Szkoła, w której nie ma geografii i biologi. Smutne.
Też sobie nie wyobrażam jak absolwent takiej szkoły będzie w stanie sobie w życiu poradzić bez znajomości wszystkich prawostronnych dopływów Wisły i bez wiedzy odnośnie cyklu rozrodczego pstrąga potokowego.

Nie ma co ironizowac...
Potem rosna durnie ktore nie maja zielonego pojecia o swiecie po ktorym chodza. Wczoraj kolo polnocy na TVP byl serial dokumentalny pt. "Akademia Policyjna" (relacja z procesu rekrutacyjnego w Szczytnie), na 4 pacjentow 2 musialo zagladac do formularzy ktore sami wypelniali bo nie byli w stanie odpowiedziec na pytanie jaki maja zawod, jaka skonczyli szkole. (na ostatnie pytanie koles podal adres szkoly !?!)

Nasz kraj z roku na rok glupieje, 40 lat wstecz czlowiek po maturze to byla osoba bardzo dobrze wyksztalcona i swiatla. Dzis matura szczyca sie ludzie ktorzy nie sa w stanie sklecic jednego poprawnego zdania po polsku.
Studia wyzsze dewaluuja sie w zastraszjacym tempie. To jest naprawde smutne...

edit:
literowka


_________________
"Ja się nie znam, ale chętnie się wypowiem" - Stanisław Tym

*

Posty: 6259
Dołączył(a): 30.07.2004
Offline
PostNapisane: 9 mar 2006, 23:28 
Cytuj  
Cytuj:
Cytuj:
A Tobie o co chodzi!?!

Adwokat?

Po prostu wyjasnij o co Ci chodzi.


_________________
Obrazek

*****

Posty: 2293
Dołączył(a): 25.12.2004
Offline
PostNapisane: 9 mar 2006, 23:33 
Cytuj  
@revage

Lol, ty nie czytasz tego co piszesz? Czy moze nie wiesz co piszesz? Moze po jakiejs wodce jestes bo twoje wypowiedzi to jakis zart malo smieszny;|

****

Posty: 1042
Dołączył(a): 27.11.2001
Offline
PostNapisane: 9 mar 2006, 23:43 
Cytuj  
Zychoo napisał(a):
Cytuj:
Cytuj:
A Tobie o co chodzi!?!

Adwokat?

Po prostu wyjasnij o co Ci chodzi.


Jezeli ktos wypowiada sie w poscie o tym, ze wybor jest ograniczony a po chwili BLYSKOTLIWY kozas wyskakuje z postem, ze on to nie wie bo mieszka w malej miescinie, ale do wyboru ..... i tu wymienia rzad szkol i twierdzi, ze nie ma w tym ironii to sorry.

Roozter hmmm nie pije ostatnio bo mnie gardlo boli. Malo smieszny? Moze ty napiszesz cos smiesniejszego?Komiku...

edit: Pare literowek zeby nie bylo ;)


_________________
"I forgot that I might see,
So many beautful things.
I forgot that I might need,
to find out what life could bring."

*

Posty: 6914
Dołączył(a): 26.01.2003
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 00:03 
Cytuj  
Zematis napisał(a):
W liceum wszystkich obowiazuje ten sam material, wiec jaki masz wybor?


Oj wlasnie ogromny wybor spada na 16 latka (dobrze mowie? wtedy konczy sie gimnazjum tak?) i musi zdecydowac co bedzie robic po szkole ponadgimnazjalnej.
Powodzenia w zostaniu lekarzem po klasie geograficznej/matematycznej itd. To jest wlasnie lekko chore bo po zdaniu matury z biologii na swietnym poziomie, dostaniu sie na studia medyczne pierwszy rok uczysz sie tego samego co przez 3 lata liceum. A czlowiek ktory 'powolania lekarskiego' dostal w wieku lat dajmy na to 19, a 3 lata wczesniej myslal, ze bedzie swietnym dziennikarzem wyjezdza do Anglii skladac klimatyzacje do samolotow (przyklad mojego znajomego):).
Bo na ta medycyne to juz szans nie ma - nie nadrobi 'rozszerzonego' (co za debil w ogole to wymyslil) materialu fizyki, chemii i biologii po profilu humanistycznym, mimo tego ze tak czy siak i tak to wszystko bedzie musial zaliczyc na pierwszym roku.
Jaka w tym logika? Mowi sie ze szkolnictwo w USA jest kiepskie itd. Co z tego, tam przynajmniej czlowiek ma szanse robic to co chce...


_________________
Rzabolek

TYLKO ELMINISTER

*****

Posty: 2293
Dołączył(a): 25.12.2004
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 00:26 
Cytuj  
revange napisał(a):
Zychoo napisał(a):
Cytuj:
Cytuj:
A Tobie o co chodzi!?!

Adwokat?

Po prostu wyjasnij o co Ci chodzi.


Jezeli ktos wypowiada sie w poscie o tym, ze wybor jest ograniczony a po chwili BLYSKOTLIWY kozas wyskakuje z postem, ze on to nie wie bo mieszka w malej miescinie, ale do wyboru ..... i tu wymienia rzad szkol i twierdzi, ze nie ma w tym ironii to sorry.

Roozter hmmm nie pije ostatnio bo mnie gardlo boli. Malo smieszny? Moze ty napiszesz cos smiesniejszego?Komiku...

edit: Pare literowek zeby nie bylo ;)


Nie musze pisac nic smiesznego, po prostu mowie: 'Teraz!' i juz:( , a ciebie nadal nie rozumiem co z ta ironia masz;(

*

Posty: 92
Dołączył(a): 20.02.2006
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 00:57 
Cytuj  
Zematis napisał(a):
pocketsizesun napisał(a):
Mellowship napisał(a):
OMG.
Szkoła, w której nie ma geografii i biologi. Smutne.
Też sobie nie wyobrażam jak absolwent takiej szkoły będzie w stanie sobie w życiu poradzić bez znajomości wszystkich prawostronnych dopływów Wisły i bez wiedzy odnośnie cyklu rozrodczego pstrąga potokowego.

Nie ma co ironizowac...
Potem rosna durnie ktore nie maja zielonego pojecia o swiecie po ktorym chodza. Wczoraj kolo polnocy na TVP byl serial dokumentalny pt. "Akademia Policyjna" (relacja z procesu rekrutacyjnego w Szczytnie), na 4 pacjentow 2 musialo zagladac do formularzy ktore sami wypelniali bo nie byli w stanie odpowiedziec na pytanie jaki maja zawod, jaka skonczyli szkole. (na ostatnie pytanie koles podal adres szkoly !?!)
Co to ma wspólnego z tym czy mieli/nie mieli w szkole biologii, geografii, czy chemii. Byle idiota skończy liceum, a co z niego wyniesie to już indywidualna sprawa. To, że ktoś 3 lata (+5 w podstawówce) uczył się geografii, nie znaczy że potrafi poprawnie czytać choćby najprostszą mapę (a większość nie potrafi), pewnie znajdą sie i tacy co potrafią sobie wyobrazić globus Warszawy. Trudno zresztą wymagać logicznego myślenia od ludzi, których edukacja polegała na wkuwaniu na pamięć złóż węgla brunatnego, czy też ilości traktorów na 1k mieszkańców w poszczególnych krajach Europy.

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2447
Dołączył(a): 4.03.2005
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 01:16 
Cytuj  
no to fakt że beznadziejna specjalizacja w szkole wszystko utrudnia .... dobrze że miałem nauczyciela który za free organizował lekcje z matmy w 3 klasie LO ...
ale teraz jest przynajmniej ten plus że o tym czy dostajesz sie na uczelnie decyduje 2 przedmioty a nie tak jak dawniej całe świadectwo .. z moim polskim historiąi całą resztą o jakotakiej polibudzie mogl bym zapomniec ... pomimo tego ze umiem calkiem nieźle matme to chuj z tego bo do polibud brali ludzi którzy mieli 5 ze wszystkiego .. a na informatyke szli bo jak gadałem z kilkorgiem z takich piątkowych uczniow ... bo idą wszyscy ... gz za sposob wyboru drogi zyciowej ... bo wszyscy to ja też ... ehhh żal dupe ściska ...

a tak btw , poziomem obecnych matur to bym nie przesadzał .. jeśli stare matury zdawało 99% ludzi a nową matme zdało 60% 70% ?? no to sorki ale z roku na rok nie znalazło sie 30% wiecej kretynow,to tylko znaczy ze matura sie sprawdziła a pieprzenie że jest łatwa itd to przekonajcie mnie bo liczby mowia co innego ...

tak mnie tkło to siem wyzalił :)


_________________
Obrazek

*

Posty: 92
Dołączył(a): 20.02.2006
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 01:33 
Cytuj  
meterrr napisał(a):
ale teraz jest przynajmniej ten plus że o tym czy dostajesz sie na uczelnie decyduje 2 przedmioty a nie tak jak dawniej całe świadectwo .. z moim polskim historiąi całą resztą o jakotakiej polibudzie mogl bym zapomniec ... pomimo tego ze umiem calkiem nieźle matme to chuj z tego bo do polibud brali ludzi którzy mieli 5 ze wszystkiego
Bzdura, na polibudach i innych uczelniach technicznych (podejrzewam że na pozostałych uczelniach też) o przyjęciu na studia decydowały egzaminy wstępne, za świadectwo można było dostać tylko dodatkowe punkty (tylko za konkretne przedmioty: chemia, fizyka, matma, języki obce), które były niewielkim % z całej puli możliwych do uzyskania punktów. Jedynie laureaci olimpiad mieli z górki, chociaż im to pewnie i tak zbyt wielkiej różnicy nie robiło.

****

Posty: 1406
Dołączył(a): 8.06.2005
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 08:36 
Cytuj  
pocketsizesun napisał(a):
Bzdura, na polibudach i innych uczelniach technicznych (podejrzewam że na pozostałych uczelniach też) o przyjęciu na studia decydowały egzaminy wstępne


Tak było kiedyś, jak ja zdawałem na politechnikę 8 lat temu to tak było, teraz jest jakoś inaczej przecież


_________________
O.o

*

Posty: 6259
Dołączył(a): 30.07.2004
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 08:53 
Cytuj  
meterrr napisał(a):
a tak btw , poziomem obecnych matur to bym nie przesadzał .. jeśli stare matury zdawało 99% ludzi a nową matme zdało 60% 70% ?? no to sorki ale z roku na rok nie znalazło sie 30% wiecej kretynow,to tylko znaczy ze matura sie sprawdziła a pieprzenie że jest łatwa itd to przekonajcie mnie bo liczby mowia co innego ...

Troche jest trudniejsza, pod pewnym wzgledem dla osob o umyslach humanistycznych, bo kazdy musi zdawac matematyke. Scisli zawsze sobie jakos poradza z historia czy jezykiem polskim, bo wykuc na blache latwiej niz zrozumiec liczby zespolone.

No ale nie zdawalem nowej matury, wiec nie powinienem sie chyba wypowiadac. Ja i tak zdawalem matematyke + fizyke + polski, wiec pewnie bym zdal tak czy owak.


_________________
Obrazek

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 09:18 
Cytuj  
No ale nie zdawalem nowej matury, wiec nie powinienem sie chyba wypowiadac. Ja i tak zdawalem matematyke + fizyke + polski, wiec pewnie bym zdal tak czy owak.

Powiem ci tak, na starej maturze na ustnych nie wiedziales co wylosujesz, na nowej wybierasz sobie temat, na starej trzeba bylo miec 50% poprawnie napisane zeby miec 2, na nowej 30% i sie zdaje.
Inaczej to na stara mature zeby zdac na 100% trzeba bylo znac 50% calego materialu, a na nowej 30% swojego tematu.... (no oczywiscie pomijaj te ustne na ktorych nie ma tych prezentacji, wtedy 30% materialu).

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 09:53 
Cytuj  
Tak Zychoo nie mam wykształcenia wyższego. Niestety WAT mi się nie spodobał, najpierw chciałem odejść po pierwszym roku - miałem sajgon w domu, to odszedłem po 3 nie mówiąc rodzicom i znalazłem sobie w tym samym czasie pierwszą pracę. Po 1,5 roku zarabiałem 4 razy tyle co na początku - kasy fiskalne, komputery, sieci, ba - nawet naprawiałem TV. Co lepsze studiując elektronikę nie miałem lutownicy w ręku, a jak zobaczyłem swoje pierwsze luty po roku pracy to sam sobie się dziwiłem "jak to kuźwa mogło działać". W międzyczasie zapomniałem nawet prawo ohma bo takie bzdury są tak samo potrzebne jak historia prawa rzymskiego dla adwokata zajmującego się rozwodami.
Potem zmieniałem pracę jeszcze 2 razy na całkiem różne branże (aktualnie bazy danych, SQL, skład komputerowy) + mam mały własny biznes.

Teraz z chęcią bym wrócił na studia. Ale.. no właśnie, ja doskonale wiem, że studia które bym uciągnął godząc pracę i naukę to studia dla papierka czyli: jakaś bzdurna teologia, mogę zostać bogiem marketinga, mogę zostać magistrem historii czy innej bzdury.
Natomiast zdaję sobie sprawę że nie pociągnę tego co mnie interesuje. Tzn. informatyka w szerokim tego słowa pojęcia, może grafika 3d ale tego na studiach i tak nie uczą.

A mieszkałem w wielu różnych miejscach, spotkałem wielu różnych studentów. W ciągu ~7 lat pracy w Wwie spotkałem jednego człowieka po architekturze + cały tabun przyszłych bogów marketinga, teologów, znawców historii starożytnej etc. etc. Gdzie oni znajdą pracę mając wyższe teologiczne, lub tak jak 5 mln innych osób właśnie kończy marketing, tego nikt nie wie.
Zresztą większość z nich już dostało swój upragniony papierek i zamieniamy czasami słówko w Biedronce lub w McDonaldzie...

Czyli reasumując mam do wyboru:
1. albo zająć się pracą, co mi w miarę dobrze wychodzi i być w tym 0.0001% bez wykształcenia wyższego w kraju
2. albo zapisać się na jakieś chuj_wie_co tylko dla papierka by znaleźć się w tej grupie 99.9999% bezrobotnych magistrów bo chyba stanowiska za 800zł/miesięcznie nie można nazwać pracą

Nie mam nic do studiów, o ile ktoś studiuje coś sensownego, ma jakiś plan na życie, studiuje po to by się czegoś nauczyć a nie dostać papier. Sorry, ale dla mnie marketing, zarządzanie, teologia, czy flora i fauna stepów akermańskich na przełomie II i III w. p.n.e to żadne studia i równie dobrze można ten czas marnotrawić włócząc się po knajpach.

Kolega uznał, że punkt 2 jest bardziej ponętny. Ma własny biznes (sklep internetowy), całkiem nieźle na tym wychodzi finansowo (w każdym bądź razie auto, mieszkanie w Wwie już ma), zapisał sie ostatnio na studia - jakiś tam marketing oczywiście, zajęcia wyglądają tak, że drukuje sobie książkę, dostaje temat do pisemnego opracowania, pisze pracę która zalicza ten przedmiot. 1 przedmiot = XXXXzł, można wybrać max bodajże 6 przedmiotów na semestr (coby magistra nie zrobić w 3 miesiące) i bardzo dobrze mu idzie. Na naukę poświęca jakieś ~2-3h miesięcznie. Za 1.5 roku dołączy do 5mln-owego grona magistrów marketinga.


Ostatnio edytowano 10 mar 2006, 10:00 przez Mark24, łącznie edytowano 1 raz
******

Posty: 4659
Dołączył(a): 12.02.2005
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 09:58 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
Natomiast zdaję sobie sprawę że nie pociągnę tego co mnie interesuje. Tzn. informatyka w szerokim tego słowa pojęcia, może grafika 3d ale tego na studiach i tak nie uczą.


ucza i to calkiem nie zle na poljapie i spokojnie mozna pogodzic prace ze szkola, a i za placenie nie dostajesz wpisow musisz na nie zapracowac.


_________________
Noregoth active
Flonoe, Milea retired

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 10:04 
Cytuj  
Fabianek ustalmy sobie jedno:
JA wiem lepiej ile mam czasu wolnego
JA wiem ile czasu zajmują normalne studia
UMIEM liczyć na palcach jednej ręki mimo, że nie mam wyższego wykształcenia.

******

Posty: 4659
Dołączył(a): 12.02.2005
Offline
PostNapisane: 10 mar 2006, 10:07 
Cytuj  
spx ja cie ani na studia nie namawiam, tylko nie wprowadzaj ludzi w blad ze nie ucza grafiki 3d w polsce :]


_________________
Noregoth active
Flonoe, Milea retired

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.