MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
Kurwa mac. https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=17661 |
Strona 5 z 6 |
Autor: | revange [ 9 mar 2006, 22:39 ] |
Tytuł: | |
Zychoo napisał(a): revange napisał(a): kozas15 napisał(a): Ok najwyżej niech ci będzie. Jakby co to wyślij priva to podyskutujemy ![]() A o czym ty chcesz ze mna dyskutowac jezeli nie widzisz czegos co sam piszesz? :/ A Tobie o co chodzi!?! Adwokat? |
Autor: | pocketsizesun [ 9 mar 2006, 22:39 ] |
Tytuł: | |
Mellowship napisał(a): OMG. Też sobie nie wyobrażam jak absolwent takiej szkoły będzie w stanie sobie w życiu poradzić bez znajomości wszystkich prawostronnych dopływów Wisły i bez wiedzy odnośnie cyklu rozrodczego pstrąga potokowego.
Szkoła, w której nie ma geografii i biologi. Smutne. |
Autor: | Asmax [ 9 mar 2006, 22:56 ] |
Tytuł: | |
Mellowship napisał(a): OMG.
Szkoła, w której nie ma geografii i biologi. Smutne. Smutna to jest Twoja wypowiedz... |
Autor: | kozas15 [ 9 mar 2006, 22:59 ] |
Tytuł: | |
Zychoo napisał(a): revange napisał(a): kozas15 napisał(a): Ok najwyżej niech ci będzie. Jakby co to wyślij priva to podyskutujemy ![]() A o czym ty chcesz ze mna dyskutowac jezeli nie widzisz czegos co sam piszesz? :/ A Tobie o co chodzi!?! A już myślałem że tylko ja nie rozumiem błyskotliwego toku myślenia Revange'a |
Autor: | Zematis [ 9 mar 2006, 23:16 ] |
Tytuł: | |
pocketsizesun napisał(a): Mellowship napisał(a): OMG. Też sobie nie wyobrażam jak absolwent takiej szkoły będzie w stanie sobie w życiu poradzić bez znajomości wszystkich prawostronnych dopływów Wisły i bez wiedzy odnośnie cyklu rozrodczego pstrąga potokowego.Szkoła, w której nie ma geografii i biologi. Smutne. Nie ma co ironizowac... Potem rosna durnie ktore nie maja zielonego pojecia o swiecie po ktorym chodza. Wczoraj kolo polnocy na TVP byl serial dokumentalny pt. "Akademia Policyjna" (relacja z procesu rekrutacyjnego w Szczytnie), na 4 pacjentow 2 musialo zagladac do formularzy ktore sami wypelniali bo nie byli w stanie odpowiedziec na pytanie jaki maja zawod, jaka skonczyli szkole. (na ostatnie pytanie koles podal adres szkoly !?!) Nasz kraj z roku na rok glupieje, 40 lat wstecz czlowiek po maturze to byla osoba bardzo dobrze wyksztalcona i swiatla. Dzis matura szczyca sie ludzie ktorzy nie sa w stanie sklecic jednego poprawnego zdania po polsku. Studia wyzsze dewaluuja sie w zastraszjacym tempie. To jest naprawde smutne... edit: literowka |
Autor: | Zychoo [ 9 mar 2006, 23:28 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Cytuj: A Tobie o co chodzi!?! Adwokat? Po prostu wyjasnij o co Ci chodzi. |
Autor: | RoozTer [ 9 mar 2006, 23:33 ] |
Tytuł: | |
@revage Lol, ty nie czytasz tego co piszesz? Czy moze nie wiesz co piszesz? Moze po jakiejs wodce jestes bo twoje wypowiedzi to jakis zart malo smieszny;| |
Autor: | revange [ 9 mar 2006, 23:43 ] |
Tytuł: | |
Zychoo napisał(a): Cytuj: Cytuj: A Tobie o co chodzi!?! Adwokat? Po prostu wyjasnij o co Ci chodzi. Jezeli ktos wypowiada sie w poscie o tym, ze wybor jest ograniczony a po chwili BLYSKOTLIWY kozas wyskakuje z postem, ze on to nie wie bo mieszka w malej miescinie, ale do wyboru ..... i tu wymienia rzad szkol i twierdzi, ze nie ma w tym ironii to sorry. Roozter hmmm nie pije ostatnio bo mnie gardlo boli. Malo smieszny? Moze ty napiszesz cos smiesniejszego?Komiku... edit: Pare literowek zeby nie bylo ![]() |
Autor: | Asmax [ 10 mar 2006, 00:03 ] |
Tytuł: | |
Zematis napisał(a): W liceum wszystkich obowiazuje ten sam material, wiec jaki masz wybor?
Oj wlasnie ogromny wybor spada na 16 latka (dobrze mowie? wtedy konczy sie gimnazjum tak?) i musi zdecydowac co bedzie robic po szkole ponadgimnazjalnej. Powodzenia w zostaniu lekarzem po klasie geograficznej/matematycznej itd. To jest wlasnie lekko chore bo po zdaniu matury z biologii na swietnym poziomie, dostaniu sie na studia medyczne pierwszy rok uczysz sie tego samego co przez 3 lata liceum. A czlowiek ktory 'powolania lekarskiego' dostal w wieku lat dajmy na to 19, a 3 lata wczesniej myslal, ze bedzie swietnym dziennikarzem wyjezdza do Anglii skladac klimatyzacje do samolotow (przyklad mojego znajomego):). Bo na ta medycyne to juz szans nie ma - nie nadrobi 'rozszerzonego' (co za debil w ogole to wymyslil) materialu fizyki, chemii i biologii po profilu humanistycznym, mimo tego ze tak czy siak i tak to wszystko bedzie musial zaliczyc na pierwszym roku. Jaka w tym logika? Mowi sie ze szkolnictwo w USA jest kiepskie itd. Co z tego, tam przynajmniej czlowiek ma szanse robic to co chce... |
Autor: | RoozTer [ 10 mar 2006, 00:26 ] |
Tytuł: | |
revange napisał(a): Zychoo napisał(a): Cytuj: Cytuj: A Tobie o co chodzi!?! Adwokat? Po prostu wyjasnij o co Ci chodzi. Jezeli ktos wypowiada sie w poscie o tym, ze wybor jest ograniczony a po chwili BLYSKOTLIWY kozas wyskakuje z postem, ze on to nie wie bo mieszka w malej miescinie, ale do wyboru ..... i tu wymienia rzad szkol i twierdzi, ze nie ma w tym ironii to sorry. Roozter hmmm nie pije ostatnio bo mnie gardlo boli. Malo smieszny? Moze ty napiszesz cos smiesniejszego?Komiku... edit: Pare literowek zeby nie bylo ![]() Nie musze pisac nic smiesznego, po prostu mowie: 'Teraz!' i juz:( , a ciebie nadal nie rozumiem co z ta ironia masz;( |
Autor: | pocketsizesun [ 10 mar 2006, 00:57 ] |
Tytuł: | |
Zematis napisał(a): pocketsizesun napisał(a): Mellowship napisał(a): OMG. Też sobie nie wyobrażam jak absolwent takiej szkoły będzie w stanie sobie w życiu poradzić bez znajomości wszystkich prawostronnych dopływów Wisły i bez wiedzy odnośnie cyklu rozrodczego pstrąga potokowego.Szkoła, w której nie ma geografii i biologi. Smutne. Nie ma co ironizowac... Potem rosna durnie ktore nie maja zielonego pojecia o swiecie po ktorym chodza. Wczoraj kolo polnocy na TVP byl serial dokumentalny pt. "Akademia Policyjna" (relacja z procesu rekrutacyjnego w Szczytnie), na 4 pacjentow 2 musialo zagladac do formularzy ktore sami wypelniali bo nie byli w stanie odpowiedziec na pytanie jaki maja zawod, jaka skonczyli szkole. (na ostatnie pytanie koles podal adres szkoly !?!) |
Autor: | meterrr [ 10 mar 2006, 01:16 ] |
Tytuł: | |
no to fakt że beznadziejna specjalizacja w szkole wszystko utrudnia .... dobrze że miałem nauczyciela który za free organizował lekcje z matmy w 3 klasie LO ... ale teraz jest przynajmniej ten plus że o tym czy dostajesz sie na uczelnie decyduje 2 przedmioty a nie tak jak dawniej całe świadectwo .. z moim polskim historiąi całą resztą o jakotakiej polibudzie mogl bym zapomniec ... pomimo tego ze umiem calkiem nieźle matme to chuj z tego bo do polibud brali ludzi którzy mieli 5 ze wszystkiego .. a na informatyke szli bo jak gadałem z kilkorgiem z takich piątkowych uczniow ... bo idą wszyscy ... gz za sposob wyboru drogi zyciowej ... bo wszyscy to ja też ... ehhh żal dupe ściska ... a tak btw , poziomem obecnych matur to bym nie przesadzał .. jeśli stare matury zdawało 99% ludzi a nową matme zdało 60% 70% ?? no to sorki ale z roku na rok nie znalazło sie 30% wiecej kretynow,to tylko znaczy ze matura sie sprawdziła a pieprzenie że jest łatwa itd to przekonajcie mnie bo liczby mowia co innego ... tak mnie tkło to siem wyzalił ![]() |
Autor: | pocketsizesun [ 10 mar 2006, 01:33 ] |
Tytuł: | |
meterrr napisał(a): ale teraz jest przynajmniej ten plus że o tym czy dostajesz sie na uczelnie decyduje 2 przedmioty a nie tak jak dawniej całe świadectwo .. z moim polskim historiąi całą resztą o jakotakiej polibudzie mogl bym zapomniec ... pomimo tego ze umiem calkiem nieźle matme to chuj z tego bo do polibud brali ludzi którzy mieli 5 ze wszystkiego Bzdura, na polibudach i innych uczelniach technicznych (podejrzewam że na pozostałych uczelniach też) o przyjęciu na studia decydowały egzaminy wstępne, za świadectwo można było dostać tylko dodatkowe punkty (tylko za konkretne przedmioty: chemia, fizyka, matma, języki obce), które były niewielkim % z całej puli możliwych do uzyskania punktów. Jedynie laureaci olimpiad mieli z górki, chociaż im to pewnie i tak zbyt wielkiej różnicy nie robiło.
|
Autor: | Brodaty [ 10 mar 2006, 08:36 ] |
Tytuł: | |
pocketsizesun napisał(a): Bzdura, na polibudach i innych uczelniach technicznych (podejrzewam że na pozostałych uczelniach też) o przyjęciu na studia decydowały egzaminy wstępne
Tak było kiedyś, jak ja zdawałem na politechnikę 8 lat temu to tak było, teraz jest jakoś inaczej przecież |
Autor: | Zychoo [ 10 mar 2006, 08:53 ] |
Tytuł: | |
meterrr napisał(a): a tak btw , poziomem obecnych matur to bym nie przesadzał .. jeśli stare matury zdawało 99% ludzi a nową matme zdało 60% 70% ?? no to sorki ale z roku na rok nie znalazło sie 30% wiecej kretynow,to tylko znaczy ze matura sie sprawdziła a pieprzenie że jest łatwa itd to przekonajcie mnie bo liczby mowia co innego ...
Troche jest trudniejsza, pod pewnym wzgledem dla osob o umyslach humanistycznych, bo kazdy musi zdawac matematyke. Scisli zawsze sobie jakos poradza z historia czy jezykiem polskim, bo wykuc na blache latwiej niz zrozumiec liczby zespolone. No ale nie zdawalem nowej matury, wiec nie powinienem sie chyba wypowiadac. Ja i tak zdawalem matematyke + fizyke + polski, wiec pewnie bym zdal tak czy owak. |
Autor: | Pieszczoch [ 10 mar 2006, 09:18 ] |
Tytuł: | |
No ale nie zdawalem nowej matury, wiec nie powinienem sie chyba wypowiadac. Ja i tak zdawalem matematyke + fizyke + polski, wiec pewnie bym zdal tak czy owak. Powiem ci tak, na starej maturze na ustnych nie wiedziales co wylosujesz, na nowej wybierasz sobie temat, na starej trzeba bylo miec 50% poprawnie napisane zeby miec 2, na nowej 30% i sie zdaje. Inaczej to na stara mature zeby zdac na 100% trzeba bylo znac 50% calego materialu, a na nowej 30% swojego tematu.... (no oczywiscie pomijaj te ustne na ktorych nie ma tych prezentacji, wtedy 30% materialu). |
Autor: | Mark24 [ 10 mar 2006, 09:53 ] |
Tytuł: | |
Tak Zychoo nie mam wykształcenia wyższego. Niestety WAT mi się nie spodobał, najpierw chciałem odejść po pierwszym roku - miałem sajgon w domu, to odszedłem po 3 nie mówiąc rodzicom i znalazłem sobie w tym samym czasie pierwszą pracę. Po 1,5 roku zarabiałem 4 razy tyle co na początku - kasy fiskalne, komputery, sieci, ba - nawet naprawiałem TV. Co lepsze studiując elektronikę nie miałem lutownicy w ręku, a jak zobaczyłem swoje pierwsze luty po roku pracy to sam sobie się dziwiłem "jak to kuźwa mogło działać". W międzyczasie zapomniałem nawet prawo ohma bo takie bzdury są tak samo potrzebne jak historia prawa rzymskiego dla adwokata zajmującego się rozwodami. Potem zmieniałem pracę jeszcze 2 razy na całkiem różne branże (aktualnie bazy danych, SQL, skład komputerowy) + mam mały własny biznes. Teraz z chęcią bym wrócił na studia. Ale.. no właśnie, ja doskonale wiem, że studia które bym uciągnął godząc pracę i naukę to studia dla papierka czyli: jakaś bzdurna teologia, mogę zostać bogiem marketinga, mogę zostać magistrem historii czy innej bzdury. Natomiast zdaję sobie sprawę że nie pociągnę tego co mnie interesuje. Tzn. informatyka w szerokim tego słowa pojęcia, może grafika 3d ale tego na studiach i tak nie uczą. A mieszkałem w wielu różnych miejscach, spotkałem wielu różnych studentów. W ciągu ~7 lat pracy w Wwie spotkałem jednego człowieka po architekturze + cały tabun przyszłych bogów marketinga, teologów, znawców historii starożytnej etc. etc. Gdzie oni znajdą pracę mając wyższe teologiczne, lub tak jak 5 mln innych osób właśnie kończy marketing, tego nikt nie wie. Zresztą większość z nich już dostało swój upragniony papierek i zamieniamy czasami słówko w Biedronce lub w McDonaldzie... Czyli reasumując mam do wyboru: 1. albo zająć się pracą, co mi w miarę dobrze wychodzi i być w tym 0.0001% bez wykształcenia wyższego w kraju 2. albo zapisać się na jakieś chuj_wie_co tylko dla papierka by znaleźć się w tej grupie 99.9999% bezrobotnych magistrów bo chyba stanowiska za 800zł/miesięcznie nie można nazwać pracą Nie mam nic do studiów, o ile ktoś studiuje coś sensownego, ma jakiś plan na życie, studiuje po to by się czegoś nauczyć a nie dostać papier. Sorry, ale dla mnie marketing, zarządzanie, teologia, czy flora i fauna stepów akermańskich na przełomie II i III w. p.n.e to żadne studia i równie dobrze można ten czas marnotrawić włócząc się po knajpach. Kolega uznał, że punkt 2 jest bardziej ponętny. Ma własny biznes (sklep internetowy), całkiem nieźle na tym wychodzi finansowo (w każdym bądź razie auto, mieszkanie w Wwie już ma), zapisał sie ostatnio na studia - jakiś tam marketing oczywiście, zajęcia wyglądają tak, że drukuje sobie książkę, dostaje temat do pisemnego opracowania, pisze pracę która zalicza ten przedmiot. 1 przedmiot = XXXXzł, można wybrać max bodajże 6 przedmiotów na semestr (coby magistra nie zrobić w 3 miesiące) i bardzo dobrze mu idzie. Na naukę poświęca jakieś ~2-3h miesięcznie. Za 1.5 roku dołączy do 5mln-owego grona magistrów marketinga. |
Autor: | Fabianek [ 10 mar 2006, 09:58 ] |
Tytuł: | |
Mark24 napisał(a): Natomiast zdaję sobie sprawę że nie pociągnę tego co mnie interesuje. Tzn. informatyka w szerokim tego słowa pojęcia, może grafika 3d ale tego na studiach i tak nie uczą.
ucza i to calkiem nie zle na poljapie i spokojnie mozna pogodzic prace ze szkola, a i za placenie nie dostajesz wpisow musisz na nie zapracowac. |
Autor: | Mark24 [ 10 mar 2006, 10:04 ] |
Tytuł: | |
Fabianek ustalmy sobie jedno: JA wiem lepiej ile mam czasu wolnego JA wiem ile czasu zajmują normalne studia UMIEM liczyć na palcach jednej ręki mimo, że nie mam wyższego wykształcenia. |
Autor: | Fabianek [ 10 mar 2006, 10:07 ] |
Tytuł: | |
spx ja cie ani na studia nie namawiam, tylko nie wprowadzaj ludzi w blad ze nie ucza grafiki 3d w polsce ![]() |
Strona 5 z 6 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team |