Odnośnie złodziejstwa
http://www.polskieradio.pl/42/273/Artyk ... n-w-Polsce
+
http://finanse.wp.pl/kat,1033703,title, ... omosc.html

Nie no wiadomo, że u nas czy to sld, pis czy po, to chłopcy mają lepkie łapki.
psl to jakość sama w sobie i oni to chyba kurestwo z mlekiem matki wyssali.

dokładnie jest odwrotnie. Okręty podwodne są najbardziej efektywnymi środkami ochrony wybrzeża i szlaków żeglugowych i najtrudniejszymi do zniszczenia okrętami na tak małym morzu jakim jest Bałtyk.

Może jestem nienormalny, za krótko byłem w wojsku ALE czuje się strollowany głupotą montezumy

<tekst o blokowaniu cieśniny>

dlatego Niemcy, Szwedzi i Rosjanie na stałe utrzymują okręty podoponowe na morzu bałtyckim. Musza być pewnie idiotami, bo jak piszesz, morze bałtyckie nie nadaje się dla okrętów podwodnych.

Rozumiem, ze to ironia z tymi okretami podwodnymi. W miare nowy jest ORP Orzel, reszta to wycofane ze sluzby w Norwegii i przekazane Polsce jako zlom okreciki w stylu II wojny swiatowej.

Rosja wydaje w tej chwili juz 90 mld i planuje ciagly wzrost, ale wg. Montezumy to wszystko idzie na wodke i lapowki, wiec nie ma sie co martwic. My wydajemy malo, ale nasi wojskowi sa krystalicznie uczciwi i dokladaja z wlasnej kieszeni zeby nas nowoczesnie uzbroic.

Jeżeli my wydajemy 10mld a Rosja 90mld to pamiętajcie że teren jakie nasze 10mld ma pokryć a Rosyjskie 90mld jest trochę dysproporcjonalny.
Mając Chiny na południu nie opustoszą wszystkich baz i jednostek aby nas zmieść z ziemii - jeszcze mając Japonię na wschodzie która od lat ma roszczenia do ich terytorium powinno dać w miarę równe szanse pod względem wydatków.

EDIT: Jedyną przewagę jaką teraz mają to atomówki i wygranie w kilka dni walkę o Bałtyk. Poza tym, rzucenie atomówki na jakikolwiek kraj bałtycki i Azjaci wjadą im w dupę.

Maja przewage na kazdy polu, tam w marynarce sluzy wiecej ludzi niz u nas w calej armii.

Z NATO oczywiscie nie maja szans, ale chyba nikt nie wierzy, ze w razie konfliktu wszystkie kraje solidarnie przerzuca swoje armie na wschod Europy. Podejrzewam ze moglibysmy liczyc na jakies symboliczne wsparnie lotnictwa, tak zeby zminimalizowac straty w ludziach u sojusznikow.

http://www.globalfirepower.com/countrie ... +Countries

Cool fact, mamy 2x mniejszy dług niż rosja lol.
I raptem 2x mniej dróg. LOL

Btw, w kwestii wjeżdzania azjatów w dupę. Polecam książkę Niedzwiedź i Smok od Toma Clancy'ego.

@Mrynar, ja tam wierze. Może nie w to, że francuzi i niemecy wjadą czołgami przez nasz kraj do rosji, ale Hameryka ma na tylę dużą siłę w Europie, że spokojnie była by wstanie przez jakiś czas znacząco spowolnić rusków.
Druga sprawa, że jakby nie pomogli to spora część krajów NATO miała by zajebiste zamieszki robione przez polonię

Wyciągnijcie wnioski z wojny w Iraku, dziś wygrywa się zanim wchodzi piechota. Tak by wyglądała konwencjonalna wojna NATO vs Rosja, bo nikt normalny na zachodzie nie oddałby Putinowi Polski i krajów nadbałtyckich. Atuty Rosji w konflikcie z zachodem to ropa i gaz, no i atomowe guziki. Afryka załatwi nas ebolą, każdy lubi Fallouta i postapo. Vault 13, here i come.

Atomówki zostawmy na boku, rozmawiajmy o konwencjonalnych siłach, jeśli gdybamy i zakładamy że dochodzi do sytuacji że rosja robi szybką akcje i po zajęciu wcześniej ukrainy, przejęciu kontroli nad białorusią i po zdobyciu krajów nadbałtyckich uderza na polske to po pierwsze maja nadal na swoim terenie niestabilną sytuacje, kraje wcześniej zajęte raczej nadal walczą, można przypuszczać że sporo ludzi z tych krajów jest na terenie polski.
W takiej sytuacji zapewne jest już duże wsparcie nato i ogólnie zachodu, polska wspiera pokonane kraje i jest to sytuacja dla rosji nie do wygrania.

Nadal istnieje bufor bezpieczeństwa w postaci w/w krajów, a to daje nam więcej niż sama obecność w nato i zapewnienia zachodu.

Nie rozumiem dlaczego wy zakladacie, ze konflikt zbrojny w Europie bedzie wygladal tak jak II wojna swiatowa - linia frontu, okopy, ciezkie dziala, moze katiusze ruskie rzuca?
Tak naprawde gowno nam dadza czolgi, statki czy lodzie podwodne..
Polska jest do zajecia w kilka godzin. Wystarczy przejac cele strategiczne, punkty dowodzenia, rozlozyc komunikacje, pozbawic dowodztwa. Zachod postawiony przed faktem dokonanym zacznie dopiero kumulowac sily na Odrze. Jakos zareaguja tylko jak to cholera wie.

jezeli dojdzie do wojny nato - rosja to nie bedzie to wonja konwencjonalna, rosja wie ze tego nie wygra i poleca atomowki.

Bo tak mniej więcej wygląda współczesna wojna. Rosja nie zajmie w kilka godzin takich miast jak Warszawa, Kraków, Gdańsk etc.

Kurwa, przejazd przez Warszawe z jednego krańca na drugi w godzinach szczytu zajmuje ponad dwie godziny. Rosjanom zejdzie się zdecydowanie dłużej

Ja się nie martwię. Ostatnio w Polsce pojawiło się kilka niezłych kapel z pogranicza black metalu. Damy radę.

haha:

http://www.wprost.pl/ar/462744/Bundesta ... ka-niemcy/

"Wydarzenia na Ukrainie mogą trwale pogorszyć stosunki między Polską a Niemcami. Inne są spojrzenia na zagrożenia ze Wschodu, Polska i Niemcy mają również odmienne zdanie na temat wzmocnienia obecności amerykańskiej i natowskiej na wschodniej flance Sojuszu Atlantyckiego. Inne są także spojrzenia na projekt utworzenia unii energetycznej" - tak ocenia relacje Berlin-Warszawa niemiecki Bundestag w najnowszym numerze magazynu "Das Parlament".

W 39 tez mocno wierzyli w pomoc sojusznikow.

No to oczywiste. W razie konfliktu my jako cywile mozemy na oczy nie zobaczyc ruskiego zolnierza, ale za to mozemy poczuc ruskie pociski wystrzeliwane z ladu, wody i powietrza.

Ja pierdole, analitycy z mmorpg delivers. Rozmowy do późnej nocy nad rozłożonymi mapami strategicznymi, whisky i cygara. Lata gry w cywilizację nie poszły na marne.

Okrety podwodne typu borei maja pociski o zasiegu 8 tys. km wiec nawet nie musza wplywac na wody Baltyku.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Okr%C4%99t ... ojektu_955

https://www.youtube.com/watch?v=r7JlMmhDKNc

https://www.youtube.com/watch?v=UpiScz0s1ls