potem moga byc problemy zeby pojezdzic w Polsce...

Tyle, ze sad nie zabiera prawa jazdy, tylko ustanawia zakaz prowadzenia pojazdow. Przeczytaj wyrok dokladnie. A z takim wyrokiem to nawet majac 10 praw jazdy nie wolno ci prowadzic.

X.

Najmniejszych problemów podobno nie ma

Ten kraj jest coraz bardziej pojebany... zostawiłem auto pod szkołą, po powrocie z wycieczki z okazji dnia nauczyciela wczoraj wieczorem władowałem torbe do samochodu, przekręciłem stacyjke, żeby sobie włączyć światło w aucie (zostawiłem w skrytce klucze do domu). Po znalezieniu kluczy miałem sobie iść na autobus, a tu nagle słysze jakieś pukanie w szybe, patrze a tu policjant. Standardowo otwieram okno, i się pytam "Dobrywieczór, co się stało panie władzo ?" na to koleś do mnie "Proszę wysiąść i położyć ręce na masce". Stałem tak jak debil przez dobre 20minut zanim przyjechał radiowóz. Dmuchałem w to urządzonko do pomiaru alkocholu we krwi, nie mam pojęcia dlaczego, wkońcu przecież miałem wyłączony silnik w aucie. Stwierdzili, że mam 1.5 promila alkocholu w wydychanym powietrzu, ale WTF ? skoro nie jechałem samochodem, miałem już nawet bilet na autobus kupiony...

Skończyło się na mandacie na 1200pln, i odebraniu prawa jazdy na 3 lata.

Czy mi się wydaje, czy ten kraj jest coraz bardziej popierdolony ?

Sowińska: Pary mieszkające razem do rejestracji
"Gazeta Wyborcza": Rzecznik Praw Dziecka Ewa Sowińska chce, aby mieszkające razem pary rejestrowały się w urzędzie.
"Gazeta Wyborcza" powołuje się na wysłane we wrześniu pismo Rzecznika do minister pracy i polityki społecznej, Anny Kalaty.

W cytowanym przez gazetę piśmie Sowińska proponuje wprowadzenie obowiązku rejestracji wspólnie żyjących par. Musiałyby też one zgłaszać w urzędzie rozpad związku, podając przy tym przyczyny. Sowińska zastrzega, że zarejestrowanie nieformalnego związku nie oznaczałoby zrówniania go z małżeństwem. Uzasadniając te pomysły Rzecznik Praw Dziecka napisała, że wolne związki są czasem przyczyną przemocy, anarchii i demoralizacji, a nade wszystko tragedii najmłodszych. Rzecznik proponuje też zaostrzenie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i karanie sąsiadów za obojętność wobec krzywdzonych dzieci.

Wiceminister pracy Joanna Kluzik-Rostkowska wyraziła zdziwienie pismem Sowińskiej. Podkreśliła, że pomoc rodzinie jest potrzebna, ale przy użyciu innych środków. Mówiąc o rejestracji nieformalnych związków, wiceminister wyraziła wątpliwość co do możliwości wyegzekwowania tego przepisu.

Po co harować w jakimś supermarkecie/hurtowni czy czymś podobnym za 600-700zł w momencie kiedy łatwo i wygodnie można pójść na "Lepperowe" i mieć 800zł na ręke + raz w roku na 2-3 miechy jechać na zachód robić na czarno? ^^

W ten sposób twoje dochody łatwo mogą wzrosnąć o 2 razy lub nawet więcej. A o emeryture się nie martwisz bo wpłacasz sobie zupełnie prywatnie z tego co zarobisz np w Anglii.

Ale i tak nie przejdzie.

z drugiej strony nabywcza sila tych 800 zl realnie spadnie bo wszystko zezre inflacja

mnie ciekawi o ile pracodawcy np hipermarketow beda musieli zaplacic
wiecej pracownikom zanim poloza na biurkach wypowiedzenia z okrzykiem " a mi to teraz LOTTO" :)

z drugiej strony nabywcza sila tych 800 zl realnie spadnie bo wszystko zezre inflacja