MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Polish Revolution !
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=40266
Strona 47 z 52

Autor:  kamilus [ 16 lut 2012, 12:39 ]
Tytuł: 

Mendol napisał(a):
apteki zyly rowniez z rabatow, ktore dostawaly od koncernow.
a teraz kazda musi miec taka sama cene.
zeby kazdy mial 'rowne' szanse.

Te rabaty to kolejny medialny mit. Mogłeś stać się własnością hurtowni (taka umowa - np. z Medicines, obecnie znanym jako PGF, gdzie kluczową rolę odgrywa niejaki Olechowski ;) ) i mieć rabaty albo działać na swoim i rabatów nie mieć. Coś jak franczyza tylko na dużo gorszych warunkach. Co to za fun prowadzić swoją firmę, w której nie ma się nic do gadania, ale odpowiada się głową za ewentualne błędy? Sporo aptekarzy kilka lat temu na to poleciało i sporo prywatnych przez to upadło. Co ciekawa izby aptekarskie istnieją w każdym województwie i nakładają takie, a nie inne warunki. "Apteki" zrzeszone w sieć pod szyldem PGF, Cefarm czy innym często dogadywały się z izbami z innych województw na indywidualne warunki i działają jako filie. Tworzyło to nierówne szanse (stąd moja opinia o korupcjogennym zjawisku izb aptekarskich).
Zakaz reklamowania aptek i promocji w aptekach to jest dopiero niezły WTF wprowadzony w 2012 :D

Autor:  Havok [ 16 lut 2012, 13:40 ]
Tytuł: 

Bodziu napisał(a):
Tutaj jest kolejny paradoks a nawet dwa:
1. brak ksiazeczki ubezpieczenia - dowod to RMUA, ktory mozna kupic na bazarze za jedyne 5 zlotych LOL
2. ksiazeczka unbezpieczeniowa - masz podbita w zakladzie, ale platnik (zaklad) nie zaplacil za pacjenta, lekarz wystawia recepte i jest karany bo pacjent nie byl ubezpieczony, ok jest ochrona 1 miesieczna po utracie pracy ale nie od nieoplaconych skladek.
Problem jest naprawde spory i porownac go mozna do teg.

Problem jest banalny. Tylko w XXI wieku w polska nikt nie potrafi zrobić systemu, w którym pacjent przychodzi do lekarza z kartą po czym lekarz wkłada kartę do czytnika i sprawdza w zus, czy pacjent jest ubezpieczony.

Autor:  kamilus [ 16 lut 2012, 13:59 ]
Tytuł: 

Musi powstać zapotrzebowanie społeczne by móc usprawiedliwić kolejny wałek z Prokomem w tle.

Autor:  Neonin [ 16 lut 2012, 14:13 ]
Tytuł: 

Tczewiak zacytuję klasyka: "skoro jesteś taki mądry to dlaczego nie jesteś bogaty".

Gdyby to było takie proste to mimo wszystko ktoś by to zrobił. Tak jak zrobili pierwszą reformę (z OFE) ,przy której zapomnieli ludziom wytłumaczyć o co w niej chodzi i dlaczego obniżają tak drastycznie przyszłe świadczenia. To trzeba było zrobić bo inaczej system by padł 10 lat temu.

Nikt jeszcze na świecie nie wymyślił dobrego systemu, wszystkie mają swoje minusy a ich jedynym plusem jest to że dostaniesz jakiekolwiek pieniądze na emeryturze. A gadanie o systemach kanadyjskich sryjskich itd to tautologia i pierdolenie. W sytuacji w której 20% ludzi w polce żyje na skraju progu ubóstwa od wypłaty do wypłaty oraz braku przyzwyczajenia do odkładania czegokolwiek w długiej perspektywie skończyłoby się tym, że opieka społeczna musiałaby zwiększyć budżety do rozmiarów ZUSu. Albo ludzie padaliby z głodu na ulicy. Niestety ale podniesienie wieku emerytalnego jest koniecznością - szkoda tylko, że nikt z rządzących nie powie jak te osoby mają znaleźć pracę - dzisiaj jedynie 36% 50-latków ma pracę. Po co więc podnosić wiek emerytalny jak i tak nikt nie będzie pracował bo nie dostanie pracy? (albo będzie ochroniarzem w markecie).

Edit literówki

Autor:  kamilus [ 16 lut 2012, 14:42 ]
Tytuł: 

To wymaga zubożenia administracji publicznej, a więc... żelaznego elektoratu układu 89. Pracę musiałoby stracić kupa ludzi zatrudnionych w urzędach wszelakich i w przeciągu kilku lat trzeba by wznowić przemysł. To wymaga zmian nie w Polsce, a całej Europie.
Nigdy nie twierdziłem, że to będzie proste, ale że do tego po prostu dojdzie. Albo teraz i ból będzie mniejszy albo za te 10-15 lat i cierpieć będziemy wszyscy. "Elita" jest ustawiona, bo czerpie pełnymi garściami i swoich kolesi ustawia na urzędniczych stanowiskach. To urzędnicy najniższego szczebla muszą zapierdalać za trzech.
Troszkę niestety w tym środowisku musiałem się obracać i to jest masakra co się odpierdala w urzędach wojewódzkich czy właśnie wspomnianym zusie.
O 8 kawka, o 10 kawka, o 12 przygotowanie do wyjścia, a o 15 fajrant. Papierami zajmują się praktykanci, stażyści i najniżej ulokowani urzędnicy. To wyjaśnia góry papierów, nierozpatrzone sprawy i pomyłki.
Podobnie działa to we wszelakich urzędach związanych z dotacjami europejskimi. Jak ktoś potrafi czytać i liczyć to łatwo zauważy ile kasy wpływa ile wypływa, a jak mały odsetek przeznaczany jest na rzeczywisty cel. Wszystko to informacje publicznie dostępne.

Obecnie ZUS to pralnia kasy w najczystszej postaci. Wiadomo, że sprzedaż tych gmachów i ukrócenie procederu wypływu kasy nie zapewni emerytur, ale jest to jakiś krok w dobrym kierunku. Niestety okres przejściowy będzie zajebiście ciężki dla emerytów, ale ja nie widzę szansy na przetrwanie tego systemu. Lepiej go zamknąć, póki jest szansa na odzyskanie jakichkolwiek pieniędzy zanim te całkowicie przepadną.

Autor:  Piszpan [ 16 lut 2012, 15:01 ]
Tytuł: 

ja mysle ze jakbyscie mieli po 60 lat to bym wam sie opinie na temat zusu i emerytur zmienili. to to jak korwin zlikwidowac zus wywalic akcyze na paliwo itd. pomysly fajne tylko skad wtedy wziasc pieniadze na emerytury czy swiadczenia. nie z wzrostu godpodarczego i wiekszego podatku dochodowego nie. to sa nielatwe decyzje i tak naprawde wszelkie dzialania rzadu teraz to latanie dziury czym sie da. i nie ma lepszego pomyslu.

Autor:  sula [ 16 lut 2012, 15:21 ]
Tytuł: 

Nikt nie zlikwiduje powszechnego systemu emerytalnego. To jest science-fiction.

Można oczywiście trochę zrobić porządek (tzn.odchudzić) w zusie ,można przywileje zliwkwidować w wielu zawodach ,itd
Co do kosztów to pamiętajcie ,że w OFE na które płacimi też są koszty olbrzymie. Policzcie sobie ile płacicie za obsługe drugiego filaru.

Jak społeczeństwo będzie stare - to absolutnie nic nie uchroni tego społeczeństwa przed spadkiem jego zamożności (no poza złożami ropy wielkości na mieszkańca jak w Katarze może lol) .

Polskę jeżeli trendy dzietności dramatycznie się szybko nie zmienią ,to czeka albo spadek stopy życiowej i np. powrót do mieszkania dziadków ,dzieci i wnuków w jednym mieszkaniu na powszechną skalę albo masowy import imigrantów na skalę Francji, W.Brytanii czy Holandii.

Z tym ,że zasoby siły roboczej na Ukrainie i innych kulturowo bliskich krajach są ograniczone ,tak samo jak nasza atrakcyjność dla nich.
Także importować będzie trzeba arabów / pakoli / ew. czarnych muzłumanów z np. Sudanu albo w nieco lepszym przypadku Chińczyków / Wietnamczyków / ew. Hindusów.


Polskie i ogólnie część zachodnich rządów zajmuje się interesami korporacji , systemem finansowym / bankowym , wzrostem PKB i ogólnie innymi bieżącymi sprawami ,a nie dba o polepszenie warunków do posiadania dzieci i zakładania rodzin.


Pokłosie polityki znoszenia ceł i innych barier handlowych i dzięki temu pozwolenia na przenoszenie całych działów gospodarki do Azji.
To wszystko przy jednoczesnym maksymalnym poluzowaniu polityki fiskalnej i kredytowej.

Czyli zmniejszenie kosztów korporacji + zwiększenie dostępnych środków na konsumpcję.

Przez 20 ponad lat działało ,zaczeło się od Regana i Thatcher ,ale to było tak na kredyt wszystko - podobnie jak Keysenowska polityka (tylko tam się zadłużało państwo ,a w neo-liberalnej społeczeństwo).

Autor:  kamilus [ 16 lut 2012, 15:23 ]
Tytuł: 

Jak już wspomniałem - nie będzie to łatwe. Niestety. Wierzysz jeszcze Piszpan w bajkę o tym, że "jakoś to będzie"? Mam rodziców w wieku "wkrótce emerytalnym" i wiem jaki to będzie problem gdy ZUS padnie sam z siebie. Wierzę, że kontrolowana likwidacja może przynieść troszkę funduszy, prywatyzacja resztę i starczy przynajmniej na bardzo głodowe emerytury dla obecnych emerytów. Można też na okres przejściowy założyć pewną umowę społeczną ze znacznie niższą niż obecnie składką, która pozwoli utrzymać finansowo emerytów bez utrzymywania tej hydry urzędniczej. Prosty system redystrybucji finansowej - w dobie elektroniki nie jest to aż tak ciężkie do zrealizowania.

Przypomnę tylko, że prywatyzacja w latach 90tych miała pokryć zapotrzebowanie na emerytury, a kolejne pokolenia miały mieć odkładane swoje pieniądze na ich własne emerytury. Jak wyszło - doskonale wiemy.
Nie twierdzę, że likwidacja ZUSu to będzie remedium na wszelakie zło, ale to pierwszy krok w kierunku normalności. Społeczeństwo musi się po prostu zgodzić na drastyczne zmiany aby było lepiej.
Ja widzę trzy scenariusze.
1. Dochodzi do zamieszek, wieszania kilku polityków (w całej Europie) i odbudowy wszystkich państw praktycznie od zera - nowy system fiskalny, nowy system emerytalny.
2. Ludzie liczą na to, że jakoś to będzie w Europie, nie dochodzi do zamieszek. W Polsce utrzymuje się ZUS jeszcze przez kilkanaście lat. Potem pada z impetem. W budżecie nie ma pieniędzy na utrzymanie emerytów, młodsi Polacy żyją zbyt ubogo aby utrzymać swoich rodziców/dziadków. W obawie o własny los nic nie robią. Niewiele się zmienia, kilku kozłów ofiarnych zostaje obwinionych, zostaje powołana komisja śledcza, a winni wygrzewają się popijając drinki. Polacy żyją od pierwszego do pierwszego. Niewielu dożyje wieku emerytalnego, a po nim po prostu padną z głodu.
3. Dochodzi do umiarkowanych zamieszek. W całej Europie zmieniają się siły polityczne. Do władzy dochodzi kilka ugrupowań nowego pokolenia. W Polsce w końcu ktoś z jajami rozpoczyna reformy tłumacząc wcześniej społeczeństwu z czym to się wiąże i jakie będą tego konsekwencje.

Chciałbym aby był to trzeci scenariusz, ale znając życie skończy się na drugim.

Autor:  sula [ 16 lut 2012, 15:28 ]
Tytuł: 

Nie rozumiesz jednego tczewiak - zliwidowanie zusu nic nie da.

Magicznie kasy od tego nie przybędzie. Pieniędzy będzie tyle samo. Społeczeństwo będzie tak samo stare.

Różnica będzie taka ,że ludzie z klasy niższej i tzw. niższej klasy średniej nie będą mieli z czego odłożyć na emeryturę.

Dla bardzo zaradncych / zamożnych będzie lepiej ,bo nie będą musieli finansować systemu.

I tyle , bieda i tak będzie i tak , zamieszki i tak będą ,a państwo będzie musiało dramatycznie więcej na pomoc społeczną wydawać. vide USA gdzie kilakdziesiąt milionów ludzi korzysta z rządowej pomocy żywnościowej (dostajesz kartę z kasą którą możeszz płacić tylko za jedzenie).


Przerzucanie pieniędzy i zmiany systemowe nic nie dadzą. Jak jest młodych osób mało a starych niepracujących dużo to jest bieda i już.

Autor:  iniside [ 16 lut 2012, 15:35 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Nie rozumiesz jednego tczewiak - zliwidowanie zusu nic nie da.

Nie likwidować. Unormowac. PRzecież to jest chore, że generał który przez większość życia pierdział w stołek (!!), dostaje emeryture rzędu 60k rocznie.. I nie przesadzam w żadnym z punktów. Niestety.

Chodzi o to, że w ZUS większość kasy poprostu przepada w czarnej dziurze. Wszyscy płacą. A mało kto dostaje, tyle ile powinien. Ja sie pytam co sie z tym całym szmalem dzieje ?

Nie wiem jak ty. Ja na emeryture odkłam, zeby sie mogl na jakaś miłą wyspe, ze strzelbą przeprowadzic.. Bo w Polsce (i Europie), za 50 lat to żyć sie napewno nie da.

Autor:  sula [ 16 lut 2012, 15:37 ]
Tytuł: 

@inside

ja też jestem za tym , bo raz ,że to niesprawiedliwy system , dwa - trochę pomoże

Problemu jednak nie rozwiąże , co najwyżej odsunie w czasie trochę , jeżeli demografia i ruchanie w dupę klasy niższej i średniej się nie zmieni.

Autor:  Piszpan [ 16 lut 2012, 15:47 ]
Tytuł: 

tczewiak nie ja nie wierze jedynie w co wierze to w siebie.

twoja propozycja jest taka hmm surrealistyczno fantystyczno naiwna. Fajna modna na czasie i pewnie 90% tego forum da jej poklask. Tylko ze tak samo moglbys od razu uspic wszystkich emerytow i niepelnosprawnych i wszystkim leserom spod sklepu pozwolic krasc palic i ogolnie balowac. miech dwa skonczyloby sie. wladze objelaby wojskowa hunta. nie byloby emrytur ani zusu czy opieki zdrowotnej. normalnie mad max. za sto lat na popiolach takiego systemu bylby powrot do demokracji w takiej czy innej formie. wloz to miedzy bajki i filmy fantastyczne. to juz lepiej scenariusz z walking dead :)

Autor:  kamilus [ 16 lut 2012, 15:48 ]
Tytuł: 

ZUS jest właśnie obciążeniem dla klasy niższej i średniej. Myślisz, że najbogatsi utrzymują ten system? Hehehe.
Cypr, Luksemburg, Delaware ;)

Autor:  sula [ 16 lut 2012, 15:56 ]
Tytuł: 

Kraj bez systemu emerytalnego - Chiny i np. masowe aborcje dziewczynek ,bo syn to większa szansa ,że zarobi na utrzymanie rodziców jak będą starzy. Trochę się dupa robi jak syn umrze albo zostanie np. kaleką. Jak znasz jakiś Chińczyków to popytaj czy tak fajnie jest zwykłemu chińczykowi (urzędnicy partyjni , ludzie bardzo wykształecni typu lekarze czy też właściciele fabryk ,etc oczywiście mają dobrze).

Autor:  kamilus [ 16 lut 2012, 15:56 ]
Tytuł: 

Piszpan napisał(a):
twoja propozycja jest taka hmm surrealistyczno fantystyczno naiwna. Fajna modna na czasie i pewnie 90% tego forum da jej poklask. Tylko ze tak samo moglbys od razu uspic wszystkich emerytow i niepelnosprawnych i wszystkim leserom spod sklepu pozwolic krasc palic i ogolnie balowac. miech dwa skonczyloby sie. wladze objelaby wojskowa hunta. nie byloby emrytur ani zusu czy opieki zdrowotnej. normalnie mad max. za sto lat na popiolach takiego systemu bylby powrot do demokracji w takiej czy innej formie. wloz to miedzy bajki i filmy fantastyczne. to juz lepiej scenariusz z walking dead :)

Za kilkanaście lat stanie się to co opisałeś jak środków do życia zabraknie. Teraz jeszcze jest jakaś szansa na to by przeprowadzić to stopniowo i zapewniając ludziom jakikolwiek byt.

Niestety pojawią się obozy pracy itp. atrakcje :/

Autor:  Piszpan [ 16 lut 2012, 15:59 ]
Tytuł: 

bogaci beda coraz bogatsi biedni biedniejsi. bogatych bedzie stac utrzymywac armie ktora bedzie bronic ich dupy i zaganiac biednych do roboty. kraje muzulmanskie ok oni sa jakby w stanie wiecznej wojny ale czy u nas ludzie by tak naprawde wyszli na ulice.

Autor:  iniside [ 16 lut 2012, 16:05 ]
Tytuł: 

Ja tam wiem, ze ty Piszpan nie wyjdziesz napewno ;p.

Autor:  Piszpan [ 16 lut 2012, 16:10 ]
Tytuł: 

kupilbym gnata na czarnym rynku i bronil domu bo polowa tych co by wyszla przedewszystkim chcialby sie nachapac na rabunkach.

Autor:  Bodziu [ 16 lut 2012, 16:24 ]
Tytuł: 

Havok napisał(a):
Bodziu napisał(a):
Tutaj jest kolejny paradoks a nawet dwa:
1. brak ksiazeczki ubezpieczenia - dowod to RMUA, ktory mozna kupic na bazarze za jedyne 5 zlotych LOL
2. ksiazeczka unbezpieczeniowa - masz podbita w zakladzie, ale platnik (zaklad) nie zaplacil za pacjenta, lekarz wystawia recepte i jest karany bo pacjent nie byl ubezpieczony, ok jest ochrona 1 miesieczna po utracie pracy ale nie od nieoplaconych skladek.
Problem jest naprawde spory i porownac go mozna do teg.

Problem jest banalny. Tylko w XXI wieku w polska nikt nie potrafi zrobić systemu, w którym pacjent przychodzi do lekarza z kartą po czym lekarz wkłada kartę do czytnika i sprawdza w zus, czy pacjent jest ubezpieczony.


Hehehe, wiesz takie karty juz sa w jednym wojewodztwie bodajze gornoslaskim :) Szkoda ze nie wprowadzili na arene ogolnopolska :) A co do problemu, wyrywasz tekst z kontekstu dopisujac swoj komentarz ;) A problem nie jest banalny na stan dzisiejszy :P a zego mozna w sposob banalny rozwiazac to juz inna sprawa :) Wprowadzenie tych kart wiaze sie z cala obsluga a to sa - nawet nie wiesz jak - wielkie pieniadze :/ Od 1.07.2011 mialy byc wydawane dowody osobiste z podpisem elektronicznym, chipowe LOL do dzis ich nie ma i nie wiadomo kiedy beda ;)

Autor:  Havok [ 16 lut 2012, 17:50 ]
Tytuł: 

Bodziu napisał(a):
Hehehe, wiesz takie karty juz sa w jednym wojewodztwie bodajze gornoslaskim :) Szkoda ze nie wprowadzili na arene ogolnopolska :) A co do problemu, wyrywasz tekst z kontekstu dopisujac swoj komentarz ;) A problem nie jest banalny na stan dzisiejszy :P a zego mozna w sposob banalny rozwiazac to juz inna sprawa :) Wprowadzenie tych kart wiaze sie z cala obsluga a to sa - nawet nie wiesz jak - wielkie pieniadze :/ Od 1.07.2011 mialy byc wydawane dowody osobiste z podpisem elektronicznym, chipowe LOL do dzis ich nie ma i nie wiadomo kiedy beda ;)

Nie wyrywam tekst z kontekstu, tylko odniosłem się do jednaj części twojej wypowiedzi. Problem jest taki, że są miliony na to by premier latał sobie co tydzień do domu samolotem, są na utrzymanie kilkuset posłów senatorów ich biur itp itd. A nie ma kasy na stworzenie systemu ewidencji ubezpieczonych.
Technicznie to nie jest jakiś wielki problem. Problem leży raczej w tym, że nikomu się nie chce.

Ps. Wiem, że takie karty wprowadzano na śląsku, podobnie jak orientuje się o co jest cała obecna szopka z lekarzami i aptekarzami.

Strona 47 z 52 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team