MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Polityka
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=36934
Strona 50 z 2394

Autor:  mrynar [ 16 cze 2011, 08:22 ]
Tytuł: 

Obrazek

Autor:  Ossur [ 16 cze 2011, 08:45 ]
Tytuł: 

afera węglowa była jedną z największych afer III RP. Kosztowała nas, podatników, miliardy. Ja chcę żeby ludzie którzy przez lata mnie, jako podatnika okradali poszli za to pod stienku. Nie obchodzi mnie kto ich powiesi za jajca, PIS czy inna partia, ja chcę sprawiedliwości i gówno mnie obchodzą grube czy też cienkie kreski, okradanie mnie w biały dzień i mówienie że mi się wydaje uznaję za bezpośredni atak na moją inteligencję. A tego nie lubię i dam temu wyraz w najbliższych wyborach.Co do Blidy to jeśli sama nie popełniła samobójstwa to jest pewne że ktoś jej w tym pomógł, ktoś kto bał się że zacznie sypać.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 16 cze 2011, 08:55 ]
Tytuł: 

Wczoraj w Polityce ukazl sie wywiad z Kaliszem. Dla tychw szystkich szukajacych teorii spiskowych material na kolejna. Sama smierc Blidy byla nietypowa.

Prokuratura nie miala przeciez zadnych dowodw na Blide, sami to przyznali za czasow PiS. Wiec oczernianie ludzi bo tak wam sie wydaje jest zalosne. Ale tlum z widlami i pochodniami cieszy sie jak leca glowy znanych osob.


Goscie od "gdzie jest krzyz" wierza w rozpylanie helu przez Rosjan, ale smierc Blidy byla przeciez normalna, za czaow sluzalczej prokuratury. Sory prokuratury ktora szukala prawdy, a nie tak jak teraz.

Autor:  candidoser [ 16 cze 2011, 09:00 ]
Tytuł: 

Nie wiem jak mozna jakiemukolwiek polskiemu politykowi wierzyc w cokolwiek. Przeciez wciskanie kitu to ich zawod.
Czy w Polsce skazali w ogole kogos za jakas wieksza afere? A jezeli nawet, to czy przypadkiem nie wyszedl sobie "po dwoch latkach"?

Autor:  Isengrim [ 16 cze 2011, 09:17 ]
Tytuł: 

Jakiej afery, w Polsce nie ma afer. To oficjalnie potwierdzone przez prokuraturę.
Nawet Rychu Kalisz z komisji do spraw urojonych teorii spiskowych nic nie znalazł. Ciekawe czy kasę odda za bezproduktywne pierdzenie w stołek, pornogrubas jeden.

Autor:  Sargeras [ 16 cze 2011, 09:26 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Splyn smieciu. Z gownem nie rozamawiam, napisalem ci to keidys wyraznie.

Ubliżanie, bluzgi, brednie
argumenty to powszednie.

Czy wiochę, z której piszesz można na mapie znaleźć?

candidoser napisał(a):
Czy w Polsce skazali w ogole kogos za jakas wieksza afere? A jezeli nawet, to czy przypadkiem nie wyszedl sobie "po dwoch latkach"?

Rywin - został skazany na 6 lat bodajże, nie odsiedział całości ze względu na stan zdrowia.

Skazani w aferze starachowickiej - 3 parlamentarzystów SLD poszło do więzienia za zdradzanie tajemnicy państwowej lokalnej bandytce, Kwaśniewski w momencie odchodzenia ze stanowiska prezydenta poułaskawiał towarzystwo, czym zyskał sobie ksywę "prezio".

Afera w Opolu - nie pamiętam wiele, poza tym, że prezydent miasta i jacyś radni dostali prawomocne wyroki więzienia oraz tym, że prowadzącym sprawę paniom prokurator ciągle ktoś siedział nad uchem i gadał "odpuście, narobicie sobie kłopotów".

Czyli wygląda na to, że masz rację. :(

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 16 cze 2011, 09:57 ]
Tytuł: 

http://wyborcza.pl/1,75248,9792463,Stre ... zanek.html

Nie zeby to mnie dziwilo. Dokladnie tak samo zrobi Kowalski, zatrudnianie rodziny i znajomych to w wtym kraju norma.

Autor:  mrynar [ 16 cze 2011, 10:07 ]
Tytuł: 

U nas w Gdansku PO to sprytniej rozwiazala, klasyczna rodzina to mama w Urzedzie Marszalkowskim, tata w Urzedzie Miejskim, a corka w UM Sopot, albo ewentualnie w jakiejs zaprzyjaznionej instytucji.
Nie ma sie do czego przyczepic.

Autor:  kamilus [ 16 cze 2011, 10:10 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
http://wyborcza.pl/1,75248,9792463,Strefa_Pawlaka_i_jego_kolezanek.html

Nie zeby to mnie dziwilo. Dokladnie tak samo zrobi Kowalski, zatrudnianie rodziny i znajomych to w wtym kraju norma.

gówno prawda. Kowalski będzie dbać o własny interes zatrudniając fachowców, a nie partaczy z rodziny. Ewentualnie będzie panią fachowiec pukać wieczorami.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 16 cze 2011, 10:27 ]
Tytuł: 

Masz jakies doswiadczenie czy tak sobie zgadujesz? W sektorze prywatnym to zjawisko jest mniej powszechne ale rowniez istnieje. W misiach szczegolnie.

Autor:  Profeta [ 16 cze 2011, 10:30 ]
Tytuł: 

Nie bez kozery specjalista od samorządu, z świetnymi wynikami w nauce i pierdyliardem nagród (i praktykami w różnych urzędach z tego wynikających) ale bez znajomości i bez chęci brudzenia się polityką musi szukać pracy jako "team leader" :lol:

Autor:  Oyci3C [ 16 cze 2011, 10:32 ]
Tytuł: 

Sargeras napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Splyn smieciu. Z gownem nie rozamawiam, napisalem ci to keidys wyraznie.

Ubliżanie, bluzgi, brednie
argumenty to powszednie.

Czy wiochę, z której piszesz można na mapie znaleźć?

candidoser napisał(a):
Czy w Polsce skazali w ogole kogos za jakas wieksza afere? A jezeli nawet, to czy przypadkiem nie wyszedl sobie "po dwoch latkach"?

Rywin - został skazany na 6 lat bodajże, nie odsiedział całości ze względu na stan zdrowia.

Skazani w aferze starachowickiej - 3 parlamentarzystów SLD poszło do więzienia za zdradzanie tajemnicy państwowej lokalnej bandytce, Kwaśniewski w momencie odchodzenia ze stanowiska prezydenta poułaskawiał towarzystwo, czym zyskał sobie ksywę "prezio".

Afera w Opolu - nie pamiętam wiele, poza tym, że prezydent miasta i jacyś radni dostali prawomocne wyroki więzienia oraz tym, że prowadzącym sprawę paniom prokurator ciągle ktoś siedział nad uchem i gadał "odpuście, narobicie sobie kłopotów".

Czyli wygląda na to, że masz rację. :(


Nie zapomnij kogo Lech ułaskawił dla zięcia.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 16 cze 2011, 10:32 ]
Tytuł: 

Przypomnial mi sie ten artykul:
http://archiwum.polityka.pl/art/co-sie- ... 31013.html

Autor:  mrynar [ 16 cze 2011, 10:32 ]
Tytuł: 

Musze sie zgodzic z Tczewiakiem. Czasem mi rodzina pomaga w firmie, ale tylko przy jakis drobnych sprawach biurowych, zdarzalo sie ze ktos pojechal za mnie cos zalatwic w innym miescie.
Kiedys znajoma mi miala zrobic graficzny upgrade strony. Po pierwsze trwalo to wieki, po drugie efekt byl sredni...

Do zadnej merytorycznej pracy nikogo z rodziny bym nie zatrudnil, 100% wole fachowcow z ktorymi mnie nic prywatnie nie wiaze.

Autor:  Oyci3C [ 16 cze 2011, 10:34 ]
Tytuł: 

Nie ma nic gorszego niż wiązać biznes z rodziną bądź znajomymi. To prosta droga do problemów, wyrzutów sumienia, opóźnień, biadolenia i innego gówna.

Z drugiej strony szanuje ludzi, których można nawet wyjebać z roboty, a wieczorem pójść na piwo bo co innego praca, a co innego życie prywatne.

Autor:  kamilus [ 16 cze 2011, 10:46 ]
Tytuł: 

Oyci3C napisał(a):
Z drugiej strony szanuje ludzi, których można nawet wyjebać z roboty, a wieczorem pójść na piwo bo co innego praca, a co innego życie prywatne.

Żeby to było takie proste. Z punktu widzenia takiego pracownika zawsze będzie mieć pretensje o wszystko, wszystko się należy, a powiedz coś niemiłego to brak seksu przez tydzień.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 16 cze 2011, 10:47 ]
Tytuł: 

Nie mylcie wlasnych zachowan z ogolnym podejsciem w polskim spoleczesntwie. Jak szukacie nowy osob do pracy? Ja czesto od szefa dostaje pytania czy nie mam kogos na takie i takie stanowisko. Poniewaz podpieram to reputacja to nie polece debila, ale czlowieka o ktorym wiem ze sobie poradzi. Ze swoim cv odbilby sie od wiekszosci rekrutacji, gdzie ogloszenia czesto sa na pokaz i maja kosmiczne wymagania. Tu jak nie spali rozmowy to dostanie prace. Zatrudnianie pociotkow i znajomych to czesc szerszego zjawiska. Znam prywatne firmy zatrudniajace znajomych bez kwalifikacji, bo przeciez jedno czy dwa stanowiska tego typu to kropla w morzu kosztow. Ale jak mowie to raczej male lub srednie przedsiebiorstwa, w korpach juz tego nie ma.

Autor:  Oyci3C [ 16 cze 2011, 10:50 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Nie mylcie wlasnych zachowan z ogolnym podejsciem w polskim spoleczesntwie. Jak szukacie nowy osob do pracy? Ja czesto od szefa dostaje pytania czy nie mam kogos na takie i takie stanowisko. Poniewaz podpieram to reputacja to nie polece debila, ale czlowieka o ktorym wiem ze sobie poradzi. Ze swoim cv odbilby sie od wiekszosci rekrutacji, gdzie ogloszenia czesto sa na pokaz i maja kosmiczne wymagania. Tu jak nie spali rozmowy to dostanie prace. Zatrudnianie pociotkow i znajomych to czesc szerszego zjawiska. Znam prywatne firmy zatrudniajace znajomych bez kwalifikacji, bo przeciez jedno czy dwa stanowiska tego typu to kropla w morzu kosztow. Ale jak mowie to raczej male lub srednie przedsiebiorstwa, w korpach juz tego nie ma.


Też tak kiedyś zrobiłem parokrotnie. Oduczyłem się :)

W korpach też to jest, czasami na większą skalę.

Autor:  Templair [ 16 cze 2011, 11:00 ]
Tytuł: 

Sa firmy gdzie za polecenie dobrej osoby (ktora sie sprawdzi) sa sowite premie. Generalnie w moim srodowisku wiekszosc dobrych ofert pracy rozchodzi sie po kolegach ...

T.

Autor:  Dana [ 16 cze 2011, 11:10 ]
Tytuł: 

Ale jest różnica między sektorem publicznym a prywatnym.

Strona 50 z 2394 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team