hmmm
Ja to widze tak..
Jakas wieksza akcja, mamy 3 teamy po 4 osoby.
Ferdek mowi team A dump na xxx, Ash mowi team B dump na yyy, Bali mowi team C dump na zzz. Teamy healuja sie tylko w wlasnym zakresie.
Jak ktos z dowocow teamow (nie podoba mi sie to okreslenie :/ ) mowi, "wjezdzamy tam z prekastem explo i dump na xxx, potem yyy, potem zzz" to tak trzeba robic, a nie ze dwoch wjedzie i zdechna bo tamci chuj wie na co czekali.
Tak samo jak ktos widzi, ze jakis kumpel dostaje czarami/ciosami to ma od razu dusic w zaleznosci od mozliwosci in mani/in vas man podczas zciagania paska. Zamiast czekac z healem jak zdechnie.
Jak ktos z nas lata w kolko to wiadomo, ze potrzebuje heala.. tylko tak dla przypomnienia. Tak samo trzeba oszczedzac mane, nie wali sie w goscia eb jak ma 100%hp, a samemu masz 25% mana.
I co najwazniejsze..
ucieczka przed dumpem = ucieczka przed healem kolegow = dead
Jak jest nas nawet 6-8 i ktos mowi na mapie dump na xxx, to tylko kilka osob robi na niego dumpa, a inni na chuj wie kogo. Tego wlasnie nie kapuje
Trzeba rozluznic posladki podczas walki i sensownie myslec.
Wprowadzanie rang itd jest do pizdy. Grupki musza byc zgrane i musza sluchac leaderow.
Zreszta zawsze tak walczylismy przed mass recruitmentem. Teraz zrobil sie bajzel.
Dlatego jak bede mial conn odchodze z gildi tak jak Venek.
<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Fergerod dnia 2002-02-06 20:52 ]</font>