Poziomka napisał(a):
nie 5 minut a 1.5 roku jak sam pudzianowski powiedzial.
na moje oko to pudzian to taki sam jak golota -kupa miesni, wyglad kafara a szybkosci i techniki za grosz.
juz mniej wiecej w polowie 1 rundy oddychal uszami
Golota nie mial szybkosci i techniki? Zajmij sie moze pilka nozna i zostaw boks w spokoju...
To, ze potem go zniszczyl Don King i siadlo mu cos na glowe to inna sprawa, ale mowienie, ze nie mial szybkosci i techniki? Kurwa zobacz na jego uniki rotacyjne w latach switnosci, przy tej masie to bylo niesamowite.
EDIT: No i jeszcze trzeba wspomniec, ze Golota walczyl w najlepszych czasach dla wagi ciezkiej boksu - gdzie byla masa kapitalnych zawodnikow. Teraz jest tragedia.
Cytuj:
Pudzian stójkę miał w miarę/ponad przeciętną. I tylę w sumie dobrego można o nim powiedzieć, imo. Założenia trenerów były zapewne takie, że na macie Ownić będzie siłą (co nie wychodzi) i tylko stójkę z nim trenowali. Tak to przynajmniej wygląda.
wtf? Stojke ponad przecietna to on by mial na solowce pod baletami... Kolosos ktory skladal sie wielokrotnie od strzalow udowodnil juz dawno, ze stalowej szczeki nie ma. Pudzian nie mial zadnej sily w tych ciosach, normalny czlowiek wyladowalby na intensywnej terapii, ale na zawodniku wagi super-ciezkiej takie cos nie robi wiekszego wrazenia. Cepy na oslep na bezdechu - tragedia.
Jak juz cos pokazal to w parterze, rok temu nie mial zielonego pojecia co zrobic, a teraz kawalowi skurwiela uciekl kilka razy z dosiadu ratujac sie przed ground and pound... Fakt faktem, ze odslonil plecy, ale wyjscie z dosiadu w ten sposob jest kurewsko ciezkie, szczegolnie z takim zawodnikiem jak thompson na brzuchu. Dzieki temu uniknal KO.