MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

AXA - "ubezpieczenie na życie"
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=19&t=44121
Strona 1 z 8

Autor:  Mark24 [ 10 cze 2014, 18:00 ]
Tytuł:  AXA - "ubezpieczenie na życie"

Moja asertywność wymaksowana na poziomie 10/10 mnie zawiodła. Bardzo miła pani nie dała sie spławić przez telefon - wczoraj miałem wizytę dwóch specjalistów, którzy roztaczali przede mną uroki tego "funduszu inwestycyjnego".
100% w obligacje państwowe - 1000zł miesiecznie wpłaty z mojej strony. Umowa minimum na 5 lat.
Koszta obsługi ok. 20zł miesięcznie, ale inwestycja jest z prawnej strony widziana jako ubezpieczenie więc pomijany jest podatek Belki. Więc w sumie od pewnej kwoty inwestycji wychodzi się do przodu.
Do tego jako ich klientowi przysługiwałoby mi np. wypożyczenie auta przez 3dni w roku za 1zł/dziennie, jakieś inne mniej atrakcyjne benefity.

Generalnie podchodzę do takich ofert i promocji jak pies do jeża - bo znakomicie zdaję sobie sprawę, że ja z własnych pieniązków płacę za wizytę dwóch gostków w gajerkach którzy próbuję mnie w takie coś wkręcić. Jednak na teraz nie mogę znaleźć na nich haczyka.

Umowy na razie nie posiadam, podpisałem tylko wniosek o zawarcie umowy, przez 45dni - jako wersję demo, mogę te cudo testować.

Ktoś coś słyszał? Wie? Opłaca sie takie coś jako dewersyfikacja portfela inwestycji?

Autor:  Lokken [ 10 cze 2014, 18:37 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

A znasz konkretnie nazwę tego funduszu w które będą lokowane środki ?
Opłata 20 zł miesięcznie jest stała czy w jakoś powiązana z wielkością zainwestowanych środków ?

Ogólnie to odradzam ładowanie się w programy gdzie za zerwanie tracimy większość środków (a zakładam, że tak jest w tym przypadku), ale potrzebowałbym więcej szczegółów. Ja w takich programach (np Aegon) nie widzę żadnej wartości dodanej.

Autor:  Mark24 [ 10 cze 2014, 18:48 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy AXA - Obligacje.

Koszta (właśnie sprawdziłem na jego brudnopisach, które zostawił) to 0,25% miesiecznie + 5gr ubezpieczenia + 9,8zł (opłata stała chyba) - podejrzewam, że tylko w pierwszym miesiącu po wpłacie zaledwie 1000zł wychodzi ~12,35zł.

Czyli nie opłaci się mimo, ze oni przekombinując to na ubezpieczenie unikają podatku Belki?

jak gościa pytałem o mozliwość zerwania to zaczął kręcić, że można ratę zmniejszyć, że można wstrzymać na jakiś okres itd.

Autor:  Lokken [ 10 cze 2014, 19:02 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Ja bym się w to nie pakował.

Już widać, że mili panowie robią cię chuja.

1. http://www.analizy.pl/fundusze/ubezpiec ... i-UFK.html
UFK AXA Obligacje nie jest funduszem lokującym 100 % środków w obligacje państwowe. Zakładam, że fundusz inwestuje 100 % środków w fundusz bazowy AXA Obligacje http://axa.pl/oferta-indywidualna/inwes ... ligacji-5/

2. 0,25% miesięcznie to są gigantyczne koszta. Przecież to jest 3 % rocznie. Skoro to jest fundusz obligacyjny to prawie nic nie zostanie z tego.

3. Koniecznie trzeba sprawdzić jakie są dokładne koszty zerwania umowy. Zwykle traci się większość środków. Oni właśnie na tym zarabiają. Ludzie pakują się pod wpływem impulsu. Po roku widzą, że chujowe mają stopy zwrotu, zrywają umowę i dostają jakieś 10 % tego co wpłacili.

Autor:  Mark24 [ 10 cze 2014, 19:07 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

właśnie - wyjdzie mniej niż na lokacie z minusami restrykcyjnych wpłat, brakiem możliwości swobodnej wypłaty, uwiązaniem i blokadą środków na minimum kilka lat.
Opłaty procentowe to jak widzę sprytna rzecz na początku wychodzą grosze 12.50zł za pierwszy miesiąc. Podczas gdy po 4-5 latach będą setki złotych miesięcznie.

Dzięki Lokken.

Autor:  White Trox [ 10 cze 2014, 19:11 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Moi dziadkowie wpieprzyli sporo kasy na takim ubezpieczeniu inwestycyjnym w jakiejś znanej ubezpieczeniowej firmie brytyjskiej, już nie pamiętam nazwy, ale sporo ich spotów leciało kiedyś w tv z znanymi sportowcami, może nadal lecą tv nie oglądam. Generalnie dostali dużo mniej niż wpłacili, po pełnym okresie bez zrywania. Też im kolesie obiecywali złote góry. Może to inny produkt, ale zalecam ostrożność, bo mogą cię wyruchać bez mydła. Pamiętam, że dużo lepiej by wyszło włożenie tej kasy do banku.

Autor:  Lokken [ 10 cze 2014, 19:16 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Musiałbyś dokładnie poszukać czy to jest 0,25% opłaty manipulacyjnej od nowych środków czy też 0,25% opłaty za "zarządzanie" od całości środków. Ale i tak koszty będą zawsze większe niż jakbyś kupował sam fundusze w mBanku czy na innej platformie.

Analiza kosztów jest kluczowa przy tego typu programach. Brat się wjebał w Aegona i jak widzę jakie oni różne opłaty narzucają np. "za ryzyko" lol to aż się nóż w kieszeni otwiera.

Autor:  Agat [ 10 cze 2014, 19:16 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Policz sobie sam.
5 lat.

Wariant 1.
Załóżmy, że kupujesz sam obligacje 2-letnie. Oprocentowanie 3% w skali roku. Odjąć podatek Belki - 2,4% w skali roku.

Wariant 2.
AXA - niech nawet jadą na najwyżej oprocentowanych obligacjach 10-letnich. Oprocentowanie 4% w skali roku (zmienne, raczej będzie spadać niż rosnąć). Opłata 0,25% miesięcznie. Pozostaje 1% w skali roku minus ubezpieczenie i opłata stała.

Wnioski wyciągnij sam.

Autor:  Mark24 [ 10 cze 2014, 19:21 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Podejrzewam, ze od całości Lokken - dlatego gostek mi wyliczył sumę opłat za pierwszy miesiąc. Za ~12zł miesięcznie, czyli 144zł rocznie nikt Ci nie pożyczy samochodu na 3dni w roku za free. Ba nikt się nie będzie fatygował i 3 bite godziny nawijał by złapać klienta.

Agat - no właśnie.
A w co wrzucić wolne środki, jak jesteśmy przy temacie? ;)

Autor:  Lokken [ 10 cze 2014, 19:27 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Mark24 napisał(a):
A w co wrzucić wolne środki, jak jesteśmy przy temacie? ;)


No to jest już o wiele trudniejsze pytanie ;)

Jak rozumiem chodzi o złotówki i chcesz inwestować za pośrednictwem polskich firm inwestycyjnych ?

Autor:  Mark24 [ 10 cze 2014, 19:40 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Zresztą pytanie nie ma sensu. Z jednej strony lubię sam kontrolować własne pieniądze - aukcje uważam za zbyt ryzykowne i absolutnie nie mam czasu się tym zająć/poczytać/prześledzić etc.. Fundusze inwestycyjne podobnie - tylko tutaj mam mniejszą kontrolę nad własnymi środkami. Wrzuciłem trochę w Social Lending i na razie stopuję bo niedługo będę musiał zająć się windykacją - byłoby pięknie niestety oszustów i złodzieji nigdzie nie brakuje ;)

Autor:  kamilus [ 10 cze 2014, 19:43 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

AXA w UK Cię dorwała? :D

Szczerze - nie pakuj się w to. Ten sam wałek robi getin bank. To jest wyłudzanie pieniędzy.

Autor:  tomugeen [ 10 cze 2014, 19:53 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Inwestycja + ubezpieczenie w jednym nigdy sie nie opłaca z tych masowo oferowanych. Masz ogromne koszty samego ubezpiczenia + jak znam życie za fundusz drugi raz zabierają ci w wycenie jednostek.

Raz nawet spotkalem sie z takim naganiaczem, z czystej ciekawosci, liczylem przy nim te dane lepiej od niego i porownywalem z recznym wzięciem funduszu obligów + ETF/cokolwiek na WIG. Nigdy nie wyjdziesz na swoje. Koleś nie wierzył w liczby pokazane na kartce, przynajmniej kawa i ciastko za free.

Te kalkulatory na brudno ktore rysują to o kant dupy rozbić, liczy sie to, co mają w taryfie i sposobnei wyceny jednostek.

Jeśli sie boisz belki to u nas (ale przeciez chyba w Ukej sie rozliczasz) mozesz sobie rachunek IKE/IKZE otworzyć i tam sobie inwestować w jakieś bezpieczne papiery. Ogarniałeś ojebywanie bukmacherów z free money, to portfel na lata do którego 11k poza podatkiem rocznie mozesz gotówki dorzucać tez ogarniesz.

Autor:  Eshim [ 10 cze 2014, 21:40 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

inwestuj w bitcoin!

Autor:  blasz [ 10 cze 2014, 21:45 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć: chcesz inwestować: nie pakuj się w mixy tego typu, są lepsze metody. Chcesz się ubezpieczyć: są lepsze metody. Takie coś to ni wydra, ni pies - trzeba mieć kupę szczęścia i cierpliwości, aby nie okazało się po paru latach, że jesteś i będziesz w plecy. Ja wkopałem się w takie dziadostwo parę lat temu, ale ryzykuję i brnę w to dalej, przez przypadek mam wybrane całkiem dobre fundusze i okazało się, że nie jest tak źle. Po tym jak zapoznałem się z różnymi forami, ludzie mają spore dramaty życiowe, szczególnie jeśli liczyli, że po 2-3 latach zlikwidują to bez żadnych strat. Osobiście takim naganiaczom nie wierzę, mam wybranego w akcie desperacji mojej żony doradcę z 20 letnim doświadczeniem, który "pojaśnia" nieco te tematy i wyłapuje piękne kwiatki i haczyki w różnych tego rodzaju mixach. Na Twoim miejscu 10x przemyślałbym sprawę i później jeszcze 10x przeczytał całą umowę... a później jeszcze tę umowę dał jakiemuś specowi, do którego masz pewność, że się na tym zna.

Autor:  Ciemny [ 10 cze 2014, 22:37 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Jak obadasz temat bitcoinow, wplacisz sobie na dobry poczatek 2k i opanujesz day trading to dziennie wyciagniesz ze 100-150zł.

Autor:  Mark24 [ 10 cze 2014, 23:54 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

tam jest ubezpieczenie tylko z nazwy - kwota ubezpieczenia to 1zł. Jedynie po to belkę ominąć.

Bitcoiny zostawiam ludziom którzy cały dzień siedzą przed kompem. Mnie nie interesuje 100-150zł za siedzenie godzinami przed kompem.

Autor:  Mark24 [ 11 cze 2014, 15:57 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Takie pytanie by sie upewnic, ze nic tu nie smierdzi.
Podpisalem wniosek o zawarcie umowy w poniedzialek, wplacilem 1000zl, dzisiaj do nich zadzwonilem mowiac, ze po przemysleniu sprawy jednak nie jestem zainteresowany. Dostalem odpowiedz, ze wniosek poszedl juz do Polski i w ciagu dwoch tygodni sie ze mna skontaktuja.

Autor:  kamilus [ 11 cze 2014, 16:34 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Tak śmierdzi. Masz 10 dni na wypowiedzenie. Za 2 tygodnie będziesz mógł co najwyżej pocałować ich w dupę i grzecznie płacić.

Autor:  Mark24 [ 11 cze 2014, 19:10 ]
Tytuł:  Re: AXA - "ubezpieczenie na życie"

Pieprzony prawniczy bełkot.
Wniosek o zawarcie umowy jest równoważny z umową?
Z tego co mi gościu mówił, to przez 45dni będę mógł testować wersję demo i w tym czasie podpiszę umowę.
Z drugiej strony nie mam pojęcia dlaczego wersja demo ma się opierać na realnych kwotach już przeze mnie wpłacanych :/

Strona 1 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team