haeheahea, tczewiak znów się popisał.
Cytuj:
Ainet - firma, której w lutym powierzyłem wykonanie nowej odsłony Kominka nie poradziła sobie. A nawet gorzej - 3 tygodnie temu po prostu zniknęli. Kamil, bo on się tym zajmował, przestał odbierać telefon, nie odpowiadał na maile, wszelki ślad po nim zaginął. Do dziś się nie odezwał, ale wiem, że ma się dobrze.
Boli mnie, że zawierzyłem amatorom, że aż do początków czerwca byłem przez nich perfidnie okłamywany. Blog miał mieć premierę... pod koniec kwietnia. Jeszcze w długi majowy weekend Kamil obiecywał mi, że do zakończenia prac zostały 3 dni. Zgodziłem się na wersję beta, którą widzicie, a która wygląda jak gówno, tylko dlatego, że zapewniał mnie, że wszystko jest w porządku. Nie było. Nigdy nie było.
Nigdy nie skończono ani wyglądu bloga, ani profili czytelników, nie mam do dziś panelu administracyjnego, komentarze, emocje, zakładanie konta, logowanie, działanie na różnych przeglądarkach - wszystko to się sypie.
W dodatku blog był tak dziurawy, że byle dziecko potrafiło tu wejść i zrobić co chce.
Boli mnie, że jeszcze na kilka dni przed zniknięciem Kamil z Ainet pisemnie deklarował sponsorowi, że blog zostanie zakończony. Przez niego traciłem i sponsorów, a program w telewizji internetowej przesunął się o miesiąc i to też dzięki anielskiej cierpliwości firmy, z którą współpracuję.
Boli mnie, że okazałeś się człowiekiem pozbawionym honoru. Nie miałeś odwagi powiedzieć mi "nie damy rady, to nas przerosło". Znikać potrafią tylko kurwy bez honoru.
Zastanawiam się, jak twoja kobieta może patrzeć tobie w oczy i widzieć w tobie mężcyznę. Jak ty, patrząc w lustro jeszcze potrafisz widzieć w sobie mężczyznę? Bo ja widziałbym tylko tchórza. Jak można żyć bez honoru, jak można żyć, budzić się i zasypiać każdego dnia, wiedząc, że jest się męskim odpadem, który nie ma cywilnej odwagi przeprosić?
źródło:
http://www.kominek.in/artykul/pokaz/n/5 ... EST+KONIEC
Mój pierfszy topik we flamesach \o/