Gdzies tam po drodze postnalem liste z forum farstar, liste ludzi ktorzy odeszli po NGE. Ponad 350 osob (z ktorych zreszta wiekszosc znalem i gralem), liczac tylko tych ktorzy mieli czas/dostep do forum by o tym napisac. W ostatnim dniu subskrybcji gdy sie lognalem z ponad 200 osob na friends liscie online bylo 0. Zmiany na lepsze?? Kurwa (sorry za bluzgi ale jak widze podobne posty chwalace te zmiany to inaczej nie sposob sie wyrazac) ale chyba tylko ludzie ktorzy poza strzelankami w nic ambitniejszego nie grali moga sie tym zachwycac....
Cale szczescie ze sporo ludzi z TDV (Futer powinien kojarzyc te nazwe, swego czasu najwieksza imp gildia na Farstar, w ktorej spedzilem ponad rok) odeszlo do EQ2, wiec mozna powiedziec ze ciagle widze tych samych znajomych. Czy obecni fani tego gowna dla dzieci jakim stalo sie swg moga powiedziec to samo? Jak tam z iloscia ludzi w prime time? Dochodzi do 50?
(mysle ze ciezko z tym liczac nie-nastolatkow
)