Hejka, wpadlem do was tak towarzysko
poopowiadac legendy
Nno wiec dawno, dawno temu... kiedy UO byla jeszcze bardzo mloda dama a wszyscy (przynajmniej o ktorych wiedzialem) grali na Catskills, powstala wtedy gildia ktora z zalozenia miala skupiac wszystkich Polakow a nazwa ktora nosila to "Brotherhood of Blood"...
W szczytowym momencie liczylismy 50 iles osob grajacych w uo i 140?? osob nie grajacych, znaczy tak przynajmniej bylo na stronie
Ze wspolna gra bylo troszke inaczej ale nie zaglebiajmy sie w to
A po kilku miesiacach mielismy juz kilka polskich gildii
BoB sie re-formowal jako BrK, pamietam jak latalismy namawiac ludzi zeby sie re-przylaczyli
Uh, prawde powiedziawszy troche mi to wszystko przypomina przypomina historie naszego wspanialego kraju
Z reszta, niewazne
Tak czy inaczej w mniejszych guild/community raczej dobrze sie sprawdzamy
poza tym probowac zawsze mozna, jezeli sa chetni
Oki, tyle ode mnie... powodzenia !!!