imho od tatooine to jest jak najbardziej mmo, biorąc pod uwagę że obie frakcje mają questy w tych samych miejscach co powoduje bieganie w grupach i ostry ganking

no, tylko tatooine jest od, ktorego levelu?
ja odnosilem sie tylko do porownywania sw z riftem.
na 12 levelu nie mam wrazenia, ze sw to jest mmo.
tak jak napisalem - kotor z opcja multi jak na razie.

Dokładnie. W rift na każdym kroku współpracowałeś z innymi, czy to przy inwazjach/riftach, czy pvp, które dosyć szybko się pojawiało.
Tutaj wszystko fajnie, ale pewnie jakby obok nikt nie biegał to bym się tak samo bawił, co jest trochę zastanawiające w myśl idei mmo.

Ja nawet liczyłem na to że swtor będzie jeszcze bardziej multi/single niż mmo, a sugerowałem się info od bioware z początków projektu.

Lubie klimat SW i mi sie fajnie gra na razie. Jak piszecie, ze im dalej tym lepiej to mysle ze troche sie w ten tytul pobawie.

na klimat nikt nie narzeka - bo naprawde 'czuc' star warsy.
co wiecej voice acting, wybory odpowiedzi w grupie, questy sa dobrze zrobione i dopracowane.

No nie jest to wybitna czy nowatorska produkcja, ale to wiedzielismy. :> Kotor mmo, jest ok.

A ktoś z was robił już jakieś questy grupowe, ew. instancje - jak wyglada ten aspekt gry?

Ja robilem Esseltes w pugu. Ja smug + 3 jedi. Nie byl zbyt trudny. Wipnelismy z glupoty ze 2 razy. Bossow dalo sie bez healera samym dpsem "zburnowac". Opcje dialogowe ok. Nie bardzo wiem na czym polega przyznawanie punktow, bo nie czytalem o tym jeszcze. Za grupowanie w instach dostaje sie social pointy, za ktore mozna kupowac sprzet. Generalnie wrazenia jak z wowowskich Stockades ...

T.

Swtor to taka fajna casual gra, super że każda z klas ma inne storyline.

The esseles / black talon sa jak jakis tutorial , juz hammer station i ta swiatynia sithow (20lvl zapomnialem nazwy) tam juz bez heala / CC jest ciezko

Hammer station jak na dungeon 16lvl to ostatni boss jest calkiem ciekawy , unikanie min , addy caly czas , unikanie seri z blastera do tego tank musi trzymac bossa plecami do reszty , jak na low lvl dungeon to nowosc (w wowie wiekszosc bossow w low lvl dungeonach jest 1min walka tank/spank , tutaj bylem zaskoczony )

Od samego początku było wiadomo, że to taki singleplayer mmo.

Jak w październiku wziąłem do reki rifta to pierwszego gracza przeciwnej frakcji spotkałem na 30 lvlu...

a co ma wspolnego gracz przeciwnej frakcji z moja wypowiedzia?

To fajnie, my robiliśmy wypady na tereny wroga i dosyć szybko dochodziło do pvp, albo nawet na warzonach. Także winy szukaj w swojej osobie i care bear pve style. ;>

Ja i tak wiekszosc levelingu w MMO robie solujac wiec TOR mi nie przeszkadza, ba nawet lepiej, no ale rozumiem tych co lubia w duzych grupach sobie pobiegac.

Mam nadzieje jutro skonczyc nar shadda i pobawic sie na tatooine :<

Coruscant mniaaam. Ord Mantell srednio mi sie podobal ale Coruscant poki co jest w pytke. Warto czasem zatrzymac sie, podniesc glowe do gory i poogladac. Naprawde klimat plynie. I to nie Clone Warsowy czy z nowej trylogii ale klimat KOTORa i starych warsow. VA to zwyciestwo. Podnosi przyjemnosc questowania o 100%. Nawet nie zwraca sie uwagi, ze to kolejny quest "zabij 10 mechanicznych dzikow". Companioni tez sie sprawdzaja. Jak smigam oddac questy do companion leci na misje. Dostaje matsy do craftu + rozwijaja mi sie skille. Piekna sprawa dla kogos to nienawidzil kopac nodek. Haters pewnie gonna hate ale jak na pierwsze kilkanascie leveli jest bardzo niezle. Mam nadzieje, ze dalej bedzie jeszcze lepiej ...

T.

A ja nie mogę przeboleć coruscant - brak speeda z początku + te wielkie lokacje mnie dobijają.. no ale może to przez to, że od bety już z 5 postać robię, która musi "odbębnić" tę zonę.

Też sobie wyrobiłem nawyk taki - lecę taksówką, oddaję questy to pet od razu zasuwa szukać mi skarbów. Jak na ten moment crafting jest bardzo fajny i przyjemny, nie widać minusów. A jak jeszcze w end game ma być tak, że wypada jedna epicka recka dla kogoś i tylko on na serwie będzie robił ten przedmiot, to już w ogóle wszystko nabierze kolorytu.

to będzie epicki fail z ta epicką recką. ktoś zakończy przygodę z gra i przedmiot przepadnie razem z nim

BW przyznało, że crafterzy tych epickich rzeczy mają być ogólnie znani na serwerze - więc w interesie całego community będzie zatrzymać takiego gracza
Jak dla mnie ciekawe rozwiązanie, jeszcze się z tym nie spotkałem.