Witam!
Po 2 miesiecznej zabawie w WoW i zrezygnowaniu z tego tytulu, zastanawiam sie nad sprobowaniem SWG. W zwiazku z tym pare pytanek: jak obecnie prezentuje sie gra dla nowego gracza? Warto w ogole zaczynac teraz zabawe w SWG? Od razu inwestowac w dodatek, czy mozna na poczatek spokojnie zajac sie podstawka? Czy wiadomo juz cos na temat zmianach w walce (glownie chodzi mi o to czy juz teraz zaczynac zabawe, czy poczekac wlasnie na zmiany w combat) - ponoc na dzien dzisiejszy jest przerazliwie nudna No i na koniec jak z polskim community? Trzyma sie i prosperuje czy w stanie rozkladu? Swoja droga, w SWG funkcjonuja standardowe gildie, czy wyglada to troche inaczej?
W sumie to chyba tyle (na razie). Za wszelkie info z gory dzieki.
Ah, jeszcze 2 sprawy - jak na chwile obecna wyglada PvP w SWG i czy jest z kim grac na najnizszych levelach i poczatkowych strefach

calkowicie sie nie zgodze. po update GCW gra nabrala kolorow, slice teams totalnie ozywily gre (jak dla mnie). kocham te wyprawy krzyzowe...wyzwalanie cywili spod tyranii rebelii, cudo!

tylko dlaczego odbija mi sie drozdzami?

Dla mnie gra odzyla po zrobieniu jedi - nie ma to jak "jedi wars" gdzie tlucze sie 20 vs 20 (zazwyczaj non-jedi odpadaja wczesniej z placu boju )
A dla nowego gracza gra ciagle prezentuje sie tak samo imo - kilka dni i masz skonczone profesje,kolejnych kilka zarabiasz kaske na sprzet i juz mozesz sie spokojnie bawic w pvp.
No i nadchodzi CU i byc moze w koncu jakies z miany w FRS - tak czy inaczej zapowiada sie miodnie

Combat revmap jedno, ale zapowiadany smugg revmap to dopiero bedzie cos. Skonczy sie noszenie slicowanych sprzetow jawnie, dopiero wtedy zaczna sie polowania BH, gdy kazdy bez wyjatku bedzie mial "szanse" na znalezienie sie w terminalu

X.

Serio tak ma byc? Oj to zacieram rece
Bedzie polowanko.

O ile w koncu bh to bedzie prawdziwy bh a nie jakis tka stacker z invest3 to dla mnie bomba, a jesli do tego i znikna bzdury w stylu LS resisst PSG to moze na mnie i 5 jednoczesnie polowac (o ile to prawda ze znikna tez exeptional weapons)

Hm a jak sprawa z poczatkowa gra? Jest z kim biegac? I jak wyglada w SWG solowanie?
Ah, jeszcze jedno - jak wyglada grinding? Da sie przezyc, czy mozna dostac od niego szalu?

Tu mozna poczytac o smugg revmap:
http://swg.stratics.com/content/?Cat=5& ... ldSmuggler
Powiem szczerze, ze juz nie moge sie doczekac

X.

Jest z kim biegac, zwlaszcza jak grasz na Eclipse i przylaczysz sie do Hell XIII (narazie smai polacy).
Solowanie jest, wezmiesz buffa i rupta co chceta na polowaniach. Jednak cale szczescie nie wszystko da sie zrobic w pojedynke.
Grinding to zalezy od twojego charakteru. Np. mnie grinding craftowania albo Force Sens. doprowadza do kur&%$&%. Ale takie zwykle combat to da sie przezyc. Zalezy co lubisz. Do niedawna zostal mi w tej grze tylko grinding i doprowadzalo mnie to do szalu. Ale znalazlem sobie zajecie. Zrobilem Master pilota, teraz z ludzmi latam moim YT-1300, zaczalem zbierac zadkie przedmioty (mam dosc sporo, wszystko mozna obejzec w moim domku, wp moge dac w grze), no i doszlo GCW update, swietnie sie wycina hordy imperiali. Az spokojniej spie kiedy pomysle, ze wycialem dziesiatki o ile nie setki slugusow debila z mania wielkosci. Wielu cywili tez lepiej spi.

Kolejny żałosny Jedi? Jak Ci się tę gre psuje? Sprawia Ci to przyjemność? Gdyby widok Jedi budził podziw, a nie pogarde...

Ragg, jeśli szukasz klimatu SW, to zapomnij... Chyba, że SOE coś zrobi z żałosnymi Jedi. Ale, w końcu, od kogo mają wyciągać pieniądze, jak nie od ludzi chcących zostać "wspaniałymi" Jedi?

Możesz troche jasniej??

Co tu jasniej, SWG zepsulo wizerunek Jedi. Pograsz, to zobaczysz debili jedi, kretynow jedi i wielu roznych jedi, ktorzy nie maja pojecia kim Jedi w ogole powinien byc. W SWG widok jedi budzi tylko zalosc i pogarde, nic wiecej.
Jesli szukasz prawdziwego klimatu SW, to od SWG trzymaj sie z daleka. Jak chcesz "popykac" w mmorpg w swiecie SW, to nie ma lepszej gry, ale tylko do "popykania", bo SWG z klimatem Star Wars ma niewiele wspolnego, poza tym samym swiatem, postaciami i linia fabularna.

X.

PS. Zeby bylo jasne, bardzo lubie SWG, gram w to od dlugich miesiecy, ale fanboyem nie jestem. Dlatego, ze jestem fanboyem SW.

Nie wiem czy wiecie ale Jedi byl szanowany za czasow Republiki. Za czasow Imperium jest gradzony. Mozna to zobaczyc po stosunku Hana Solo do Bena (i jedo nauczaniu Luka) i jednego z tych imperialnych scierw, ktorego to Vader poddusil w Nowej Nadzieji.
Mimo wszystko denerwoja mnie ludzie, ktorzy tylko grinduja Jedi i nie maja wogole poczucia RPG.

A to czy SWG ma klimt czy nie to dyskusyjna sprawa. Po ostatnich updatach troche nabral tego klimatu. Ale pamietajcie, ze to RPG i to czy czujecie klimat czy nie zalezy przedewszystkim od was i od waszego podejscia do gry.

Tyle, ze za czasow Imperium tych Jedi nie bylo prawie wcale, a nie tabuny debili, jak w SWG. Lapiesz roznice?

X.

Skad wiesz, ze nie bylo. Moze sie poukrywali jak Ben.
Ale rzeczywiscie, za duzo ich biega. Dlatego jestem BH i ich gnoje.

i chyba dlatego ja nie grindze jeedai. zrobilem z niego merchanta, a gram altem

Żałosny jedi? A co w nim niby jest takiego zalosnego? Zalosne jest jedynie to ze nie kazdy wie jak nim grac, i ze spory odsetek ludzi nie powinien miec dostepu do tego typu postaci. Ale rownie zalosnych jest sporo innych elementow/profesji w tej grze. Jak mi sie te gre psuje? Mysle ze nie psuje jej bardziej niz nastolatki biegajace w gankach,campujace Nym czy Coro,CM z poison z tickiem 900+, bh uzywajacy psg z kitem czy stosujace rozne inne exploity...ale skoro tak bardzo drazni cie widok jedi w grze (nie wnikam z czego to wynika,zawisc czy inne gowno) to zawsze masz opcje zawieszenia subskrypcji. A ze to nie jest swiat z filmow,tylko specyficzna modyfikacja na potrzeby gry...z tym chyba nikt nie bedzie polemizowal.
I czasem warto tez spojrzec na zachowanie i sposob gry danej osoby (w ramach info: na moim serwerze jest naprawde spory odsetek jedi nie bawiacych sie w pvp z non-jedi, duzo ciekawsze sa dla nas zabawy miedzy soba,prawdziwe fight cluby czy wielkie bitwy na kilkadziesiat osob).
Ale skoro juz atakujemy profesje- mam wrazenie ze to zale kolejnej osoby w stylu 3-dniowego tka-nooba ktory ma pretensje do calego swiata bo oberwal od jedi i jego "i won button" nie zadzialal
Litosci

Ja sie z toba w pelni zgadzam Criss.
Jednak wciaz jest za duzo tych Jedi, ktorzy nie powinni nimi byc i psuja cala idee RPG. Wiec puki sam nie zrobie powoli padawana (a to jeszcze dluuuugo potrwa bo nie nawidze grindowania) bede polowac na innych Jedi i bede sie przy tym dobrze bawic (mimo ze na razie ja dostaje po tylku od nich). Kazde polowanie traktuje jak zabawe RPG. A kiedy jest juz po, tak poza zabawa wymieniam zdania z Jedi na temat walki, ktora miala miejsce 2 minuty temu, zupelnie jak by to byl frendly duel (nie wazne ze zakonczony db), czy przegram, czy wygram, uklonie sie przeciwnikowi. I znow wrazam do RPG
Z takim chetnie pogadam ale taki co kupi se konto z Jedi na ebayu lub grinduje go dzien i noc jak by to byla zwykla singleplayerowa nawalanka i przeklina (znaczy rzuca mu autentycznie miesem) na BH bo mu exp zabral lub sniszczyl swoopa niech nie wchodzi mi w droge. Permanent /addignore.

A kim sa ci jedi ktozy psuja gre?? tzn co oni takiego robia??

Twoja sprawa jakie masz wrażenie. Poza tym, co jest żałosnego? Profesja, jako profesja jest bardzo fajna. Jednak ilość Jedi psuje klimat. Takie trudne do wydedukowania było, że o klimat chodzi? Czy "Jedi" nie powinien być oprócz swoich bitewnych zdolności mądry i inteligenty? Oczywiście mogę w to nie grać. Ale, tak jak bycie Jedi nie jest zabronione, tak narzekanie nie jest zabronione. "ndniowy jedi-noob"?