Tak jakoś ostatnio wyszedł nowy dodatek/dlc do TORa. Jak nie grałem od kilku lat, bo wiadomo - tortanic, tak zagrałem. I jest dobrze. Poprawili optymalizację, levelowanie (da się na samym story), uprościli wiele rzeczy. Gra dalej funkcjonuje w tym dziwnym modelu biznesowym, choć tani abo i nie wiem jakie ograniczenia ma f2p. I$hop wypasiony, ceny rozsądne za ubranka dla laleczki. Bardzo rozbudowane altowanie w grze, która jest mocno solo friendly. To co widziałem z dungów, to dupy nie urywa, ale jest ok.
W classicu doszedłem do ściany raidów 40ppl, SWTOR zdaje się być bardziej casual friendly, graficznie ładniejszy, story fajniejsze. Well, 8 lat. To niezbyt dobrze świadczy o gatunku mmorpg, że tak stare gry są spoko, a nowe badziewne. Ale tam, gra się przyjemnie.
|