Xanth jak macie zgrany team (lub dwa) to zainteresujcie się tym już teraz.

Widzisz na kanale, że gdzieś atakują jakąś wieżę, lecisz tam z teamem i pomagasz omni (w attacku lub obronie).

1. Jest to super odskocznia od misji
2. poznajesz inne gildie, może jakieś sojusze?
3. massive pvp jest fajny, chaotyczny, ale daje dużo zabawy
4. przy dużym szczęściu-zgraniu dorobicie się tytułów przed nickami (freshman, rookie itd.) - później jest na to za późno (bardzo trudno)
5. Miej przy sobie zawsze zestaw do stawiania bazy - na wszelki wypadek

Generalnie same plusy.

btw. wczoraj byłem uczestnikiem takiej wojny około ~50 v ~50.

Wiem wiem

Na tytule mi nie zalezy, postac MA zostawilem sobie na pozniej (jakos nie mam serca do niej), teraz robie sobie Fixa, jak osiagne to co sobie zaplanowalem, wtedy pobiegam (mam caly czas All Towers wlaczone)

Ale gdyby cos sie szykowalo, to krzyczec

X.

(Zaanik MA 101/Ionka Fix chwilowo na 40)

PS. Nigdzie mi sie nie spieszy, innych gier nie szukam, wiec...

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Xanth dnia 2003-10-29 12:02 ]</font>

Wczoraj była duża akcja (około 70 v 70), z tym, że właśnie brakowało ludzi na poziomie zdolnym do rozwalenia wieży QL130. Ja np. nie mogłem jej tknąć.

Do tego ruszył Tcom (taki raidbot), od Acomu różni się tym, że Tcom jest botem od Towers - czyli jak raiduje to niszczy clanom wieże

btw. rozgromiliśmy wczoraj clanów az miło, z tym że Funcom dał dupy Omni wygrało, nie wiem czemu org Dragons nie postawiło wieży, po 20 min clany postawiły swoją na terenie gdzie omni zburzyło wieże clanów - dla mnie bez sensu