tczewiak napisał(a):
Zang - pamiętasz jak fajnie kiedyś się robiło CoPa?
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Przecież to dotarcie na spot to był fun większy niż sama walka
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
No dokladnie. Dojscie na spot fafnira to tez byl fun, przynajmniej na poczatku.
Wszelkiego rodzaju findery to zlo, bo zabijaja socjalizacje w grze. Zeby chodzic na eventy to jednak trzeba bylo sie komunikowac w grze, a czasem i poza nia (smsy w stylu "tiamat popnal" o 6 rano
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
), no a teraz mozna byc skonczonym z debilem i wogole sie nie komunikowac z nikim w grze.
Moim zdaniem w pewnym momencie rozpieprzyli FF XI za bardzo je upraszczajac, to nad czym ludzie pracowali przez 6-7 lat mozna bylo wyrzucic do kosza i zaczely sie liczyc itemy zdobywane w pare tygodni albo nawet dni. FF XI stalo sie typowym prostym mmo, dodatkowo z niezrozumialymi dla nowych graczy utrudnieniami.
Raczej powinni pracowac nad utrzymaniem albo powrotami starych graczy, a nie proba budwania gry dla kazdego.